Hospicjum"J&j"

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 26, 2010 16:14 Re: Hospicjum"J&j".

Agn pisze:Mam kłopoty ze spaniem. Teraz to już nie jest zabawne. Od ponad tygodnia śpię po pięć godzin na dobę. Pracy owszem dużo, ale przecież jak już się położę i zasnę, to mogłabym zupełnie spokojnie pospać do tej 9 choćby, tak żeby chociaż te 7 godzin było... a co to za pobudka przed 7 rano, kiedy położyłam się po 2?
Rozumiem, energia równonocy, ale bez kitu ile można???

mozna spoko kilkanascie i kilkadziesiat lat :wink:
a 5 godzin na dobe to zupelny luzik :mrgreen:

teraz byla pelnia, mialam 3 noce zupelnie nieprzespane, dopiero podczas 4 zaskoczylam (ale wzielam tabletke odpowiednia :roll: )

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie wrz 26, 2010 18:57 Re: Hospicjum"J&j".

ech :oops: , jestem do tyłu z podczytywaniem Twojego wątku
zamieszanie totalne, sił brak
mignęła mi świeczka-bardzo, bardzo mi przykro

jak tam ślązaczki? możemy w czymś pomóc?
o TFX pytałam u nas, również echo :|

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie wrz 26, 2010 19:10 Re: Hospicjum"J&j".

Mała1 - wiem, że masz mnóstwo roboty... ja już dawno zauważyłam, że pełnia sezonu kociakowego to wcale nie maj/czerwiec tylko właśnie jesień. Wszędzie jest ich za dużo... :(

Ślązaczki - w miarę. Ewo się pozbierała i nawet `jakoś` wygląda, bo wyglądała już koszmarnie. Nawet nie ucieka już wzrokiem - możemy sobie popatrzeć w oczy i ona nie zwiewa od tego. Apetyt ma w miarę - lubi surowe mięso, ale też suche podjada. Rewo kaszle. Ma jakieś zrosty w płucach i jej przeszkadzają. Niestety, obie mają dość brzydkie kupy, na które nie pomaga leczenie. Nie ma co prawda dramatu, ale u FIV-ków problemy z jelitami to standard. Obie są niekłopotliwe i cichutkie. I nienachalne.
Bardzo brakuje nam TFX. Niestety - można liczyć na powrót tego preparatu dopiero wiosną. Boleśnie przekonałam się, jak dobry jest to lek w terapii kotów z FIV, gdy usiłowałam ustabilizować Twilighta. Żaden inny preparat stymulujący odporność nie działa w tym miejscu, co TFX - żaden nie stymuluje produkcji limfocytów CD4.
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 9:54 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie wrz 26, 2010 19:19 Re: Hospicjum"J&j".

Agn pisze:Bardzo brakuje nam TFX. Niestety - można liczyć na powrót tego preparatu dopiero wiosną. Boleśnie przekonałam się, jak dobry jest to lek w terapii kotów z FIV, gdy usiłowałam ustabilizować Twilighta. Żaden inny preparat stymulujący odporność nie działa w tym miejscu, co TFX - żaden nie stymuluje produkcji limfocytów CD4.

Zacytuję sobie, żeby mi nie umkło.
I tradycyjnie - pokręcę się w pobliżu :wink: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie wrz 26, 2010 19:20 Re: Hospicjum"J&j".

pixie65 pisze:I tradycyjnie - pokręcę się w pobliżu :wink: :ok:


Czuję Twoją obecność za plecami. 8)
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie wrz 26, 2010 19:34 Re: Hospicjum"J&j".

ano, koniec wakacji,wrzesień zwykle najgorsze
Trzymam za dziewczyny ze śląska
zresztą za całe towarzystwo zaciskam :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie wrz 26, 2010 19:43 Re: Hospicjum"J&j".

Mała1 - specjalnie dla Ciebie i dla opiekunek wirtualnych Ślązaczek:
[url=http://img201.imageshack.us/i/obraz1768.jpg/:bv5a2j07][img:bv5a2j07]http://img201.imageshack.us/img201/2964/obraz1768.th.jpg[/img:bv5a2j07][/url:bv5a2j07] - Ewo
[url=http://img816.imageshack.us/i/obraz1767.jpg/:bv5a2j07][img:bv5a2j07]http://img816.imageshack.us/img816/2007/obraz1767.th.jpg[/img:bv5a2j07][/url:bv5a2j07] - Rewo.

Tak właśnie teraz spędzają czas. :D
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 9:54 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie wrz 26, 2010 19:54 Re: Hospicjum"J&j".

Dzięki! Głaski dla wszystkich.
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11851
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 26, 2010 19:56 Re: Hospicjum"J&j".

nie wierzę Rewo swój stolik opuściła? 8O

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Nie wrz 26, 2010 20:02 Re: Hospicjum"J&j".

:)

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie wrz 26, 2010 20:04 Re: Hospicjum"J&j".

[quote="PearlRain":171ookza]nie wierzę Rewo swój stolik opuściła? 8O[/quote:171ookza]

Pusty karton rules. :mrgreen:
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 9:55 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon wrz 27, 2010 9:03 Re: Hospicjum"J&j".

Kurde. No.
Maluchy. :evil:
Po przyjściu musiały wydalić jedną i drugą stroną wszystkie dziwne rzeczy, które zjadły jeszcze na dworze - a [i:20didjwf]różne różności [/i:20didjwf] tam były. Przedwczoraj zaczęły zrzucać jedzenie i miały luźne kupy. Odstawiłam im mięso, przestawiłam wyłącznie na conva i rozmoczone RC Weaning. Sky i Dark szybciutko wróciły do normy, wczoraj już nie miały nawet luźnych kup. Dwa nabąbane bączki, biegające jak karaluchy. Tylko Grey... bawi się, biega ale z jedzeniem jest kiepsko, kupy luźne i nadal potrafi zwymiotować. Jest głodna, dopomina się jedzenia ale jednocześnie odchodzi od miski.
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 9:55 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon wrz 27, 2010 9:11 Re: Hospicjum"J&j".

:(
Dobrze to ujełaś: Kurde maluchy.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon wrz 27, 2010 14:51 Re: Hospicjum"J&j".

zaglądam 8)

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pon wrz 27, 2010 17:50 Re: Hospicjum"J&j".

Phi tam. Nie bawię się tak.
Lubię mieszkać tu, gdzie mieszkam ale - do diabła! - jeden most to jednak jakaś pomyłka. :evil:
Posprzątałam i czekałam właśnie na dzwonek do drzwi, gdy zadzwonił telefon - pan, który miał przyjść z rodziną na rozmowę przedadopcyjną. No i okazało się, że most jest kompletnie zakorkowany, że przejazd trwa koszmarnie długo i `czy oni koniecznie muszą przyjechać`.
Ciekawe, czy Urząd Miasta Torunia zrekompensuje mi straty moralne z powodu stresu związanego z nieodbyta wizytą przedadopcyjną. A może to do Przedsiębiorstwa Robót Drogowych powinnam wystosować roszczenia odszkodowawcze?
Do bani. O.
Chociaż z drugiej strony, gdyby mieszkali w innym mieście to też bym wizyty przedadopcyjnej osobiście nie przeprowadzała i pewnie jeszcze nie miałabym możliwości sama odwieźć kota na miejsce.
A tak chociaż sama odwiozę kota.
Tak czy owak. Nie znoszę tego całego cyrku, który jest związany z adopcją. A z drugiej strony za żadne skarby nie zgodziłabym się oddać kota na przystanku.
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 9:55 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 102 gości