ZWROT na Paluchu - teraz Witkacy - MA DOM! :))

Dzień zwrotka w sobotę :ok:

no to chyba do soboty w schronie wytrzyma, co? kciuki mocno zaciskam :ok:

bekos pisze:no to chyba do soboty w schronie wytrzyma, co? kciuki mocno zaciskam

oby oby

Zwrotuś, trzymaj sie, pomoc nadchodzi :mrgreen:

Zwrotuś

,nadchodzimy :ok:

smarti pisze:Zwrotuś ,nadchodzimy

tamm taaa daaa daaaaam :mrgreen:

no i jak? kocio już w domu?

tak w domu

właśnie trwają przymiarki do kuwety. Zwrotek vel Witkacy aklimatyzuje się i muszę przyznać, że jest zwierzakiem straszliwie ciekawskim. Obszedł już cały dom, łącznie ze zwiedzaniem szaf

Spał już też z nami (co prawda jeszcze dość czujnie) razem na łóżku i towarzyszył nam na krześle przy obiedzie. Jeśli chodzi o jego kondycje fizyczną to niestety nie jest tak różowo. W ciągu 3 miesięcy pobytu w schronisku z 8 kg kota stał się o połowę mniejszy

. Jest bardzo osłabiony (chociaż zachowuje pogodę ducha) ale dopiero jutro jak dostanę wyniki krwi to będę mogła napisać coś więcej i będzie można zdecydować o dalszym leczeniu. W bardzo złym stanie jest też jego lewe oczko, jest całe nabrzmiałe i jest w nim prawdopodobnie bardzo wysokie ciśnienie, dostaje doraźnie krople na obniżenie ciśnienia w oku a w pn wizyta u garncarza, także mam nadzieję, ze oczko dotrwa do tego czasu. Widać, że jest to kot wychowany w domu, rozkłada się na fotelu i łóżkach i jest bardzo ufny - pewnie dom mu się przypomniał.
W ogóle jest fajowym facetem i mam nadzieję, że zechce z nami zawalczyć o siebie.

biedulek

dobrze, że go wyciągnęłaś ze schronu :1luvu:

w takim razie kciuki mocno zaciśnięte :ok:

teraz będzie już tylko lepiej :ok:

Witkacy!!!! - cudne imię

- wielka wdzięczność za dom dla tego biedaka! :1luvu:

za doprowadzenie go do poprzedniej wagi i rewelacyjnej formy! :ok:

joluka pisze:Witkacy!!!! - cudne imię

też mi się podoba

a mi się podoba geneza tego imienia :twisted:

Dajcie pls znac jak tam jutro po wizycie w lecznicy....

Witkacy!

Będzie dobrze, chłopak szybko się ogarnie.

olesja

Witkacy dziś już po wizycie (zasnął na krześle w kuchni, po tym jak znowu towarzyszył nam przy obiedzie). wyniki krwi w normie

, jedynie białko całkowite (55) i albuminy (24) trochę zaniżone, ale jest to prawdopodobnie wynik niedożywienia. weterynarz powiedziała, że to piękne wyniki jak na niego i że oczko od wczoraj też o wiele lepiej

, mniej opuchnięte i może je zamknąć do końca. ja może nie zauważam aż tak dużej różnicy, bo dla mnie to i tak przerażający stan. W każdym razie wizyta nas podbudowała, jutro garncarz, a narazie odpoczynek. Witkacy oprócz tego, ze jest ciekawski to jest też łakomy, także z jedzeniem jak i z wypróżnianiem

nie ma problemów. Witkacy dziś spał z nami na łóżku całą noc, ani na chwilę się nie ruszył, tylko rozciągał i rozciągał, aż zajął pół łóżka :twisted:

, więc chyba zaczyna się czuć jak u siebie

olesja pisze:Witkacy dziś już po wizycie (zasnął na krześle w kuchni, po tym jak znowu towarzyszył nam przy obiedzie). wyniki krwi w normie , jedynie białko całkowite (55) i albuminy (24) trochę zaniżone, ale jest to prawdopodobnie wynik niedożywienia. weterynarz powiedziała, że to piękne wyniki jak na niego i że oczko od wczoraj też o wiele lepiej , mniej opuchnięte i może je zamknąć do końca. ja może nie zauważam aż tak dużej różnicy, bo dla mnie to i tak przerażający stan. W każdym razie wizyta nas podbudowała, jutro garncarz, a narazie odpoczynek. Witkacy oprócz tego, ze jest ciekawski to jest też łakomy, także z jedzeniem jak i z wypróżnianiem nie ma problemów. Witkacy dziś spał z nami na łóżku całą noc, ani na chwilę się nie ruszył, tylko rozciągał i rozciągał, aż zajął pół łóżka , więc chyba zaczyna się czuć jak u siebie

Wspaniałe wieści!!! :lol:

Dziękuje Wam bardzo Olesja! :1luvu:

A jak to było z tym Witkacym, bo nie zrozumiałam Naver przez telefon :oops:

ZWROT na Paluchu - teraz Witkacy - MA DOM! :))

Kto przegląda forum