Rosyjska niebieska-białaczka?-ma dom u córki EWY!!

Ja izolowałam jak miałam maluszki na tymczasie.

jasne, z maluchami to sie rozumie samo przez sie. dla malucha to i kk moze byc smiertelna choroba, a duzy spokojnie go zwalczy, jesli jest silny i dobrze odzywiony.

Fivem naprawdę trudno się zainfekować.
A kiedyś pisano, że ten wirus przenosi się... poprzez dotyk!!!!!!
Ileż kotów stracilo przez to życie!

Miałam przez dwa lata kotunię Tininę z wrodzoną białaczką. Żadem rezydent się nie zaraził.

Chyba jednak chodzi o Felv,a nie o FIV,ale czytając wątek milenap,wiem,że to przy odpowiedniej higienie,wcale nie jest łatwe-masz rację!

Pozwoliłam sobie na dygresję.

Błękitka ma FLV o ile ma.

w tym przypadku chodzi o bialaczke. ale i fiv sie nie przenosi tak latwo, na szczescie. bo na bialaczke jest szczepionka, a na fiv - nie.

Jest szczepionka na białaczkę, ale to nie jest 100% pewność, że się kot nie zarazi.

Jak się czuje koteczka po sterylce Ewo?

Oczywiście,że ryzyko zawsze istnieje,ale Milena ma obecnie 15 kotów w domu-w tym kilka białaczkowców-Ty Aniu tez masz spore stadkoi dwie kicie białaczkowe,a jednak na razie(i oby na zawsze) udało sie pozostałym kotom nie zarazić.

fiszka13 pisze:Jak się czuje koteczka po sterylce Ewo?

Tez podpytuję, bo moja białaczkowa kicia też miało ostatnio sterylkę, ale już na drugi dzień śmigała. :roll:

jako opiekun kotów białaczkowych i nie białaczkowych zaznaczam wątek

Nie mogę powiedzieć, że koteczka śmiga, ale wygląda dobrze. Zdjęłam jej wenflon. Ze szwu nic się nie sączy. Zjadła pół puszeczki musu z tuńczyka i chyba machnęłaby całą, ale boję się przesadzić, bo to dla niej nowe jedzenie. Pije mleko dla kota. Odżywkę dla rekonwalescentów muszę jej dawać strzykawką, bo sama się nie garnie. Zjadła tego 40 ml. Ciekawa jestem, czy minie jej biegunka. Może miała ją od krowiego mleka, bo wyraźnie jest do niego przyzwyczajona.
Mój kot będzie zaszczepiony w poniedziałek.
Dziękuję wszystkim za kibicowanie koteczce!

Ewo-będzie dobrze!
Je,to najważniejsze!
Wielkie kciuki za slicznotkę! :ok:

Ewa z Wawra pisze:Nie mogę powiedzieć, że koteczka śmiga, ale wygląda dobrze. Zdjęłam jej wenflon. Ze szwu nic się nie sączy. Zjadła pół puszeczki musu z tuńczyka i chyba machnęłaby całą, ale boję się przesadzić, bo to dla niej nowe jedzenie. Pije mleko dla kota. Odżywkę dla rekonwalescentów muszę jej dawać strzykawką, bo sama się nie garnie. Zjadła tego 40 ml. Ciekawa jestem, czy minie jej biegunka. Może miała ją od krowiego mleka, bo wyraźnie jest do niego przyzwyczajona.
Mój kot będzie zaszczepiony w poniedziałek.
Dziękuję wszystkim za kibicowanie koteczce!

Moja Gagusia miała ciecie boczne autorstwa CoolCaty :1luvu:

do tego miała usuwane ząbki.
Mimo, że o 3 łapkach, to śmigała, co mnie samą wprawiało w osłupienie. :roll:

Ewa z Wawra, tylko zanim zaszczepisz swojego kota, to najpierw musisz go przetestować.
Nie ufam testom płytkowym i radzę wysłać do Laboklinu, praktycznie cena ta sama.

ewo koty czesto maja po mleku biegunke - ja bym poprostu odstawila mleko , poza tym jesli koteczka je to convalescent tez nie jest nieodzowny - jest wysokokaloryczny wiec wystarczy tego troszeczke szczegolnie jesli je chetnie ine pokarmy
poza tym moj wet mowil ze tylko na drugi dzien po sterylce ostroznie z jedzeniem a jesli kotka sie wyproznia normalnie i nie ma jakichs klopotow z perystaltyka to moze jesć normalnie - nie wiem co na to twoj wet ?
nie ma co moim zdaniem dywagowac czy blekitka ma felv, czy fiv poprostu trzeba to jak najszybciej sprawdzic.
Drugi test nazywa sie IFA i sprawdza sie nim czy wirus jest namnazany w szpiku - test elisa jest czesto falszywie dodatni - i nie wiem czemu wetak w koteri stwierdzila tak powazna chorobe na podstawie testu ktory jest niewiarygodny i zapalenia dziasel - w kazdej ksiazce weterynaryjnen jest opisanych mnostwo objawow ktore ma kot chory na bialaczke a zapalanie dziasel jest tylko jednym z wielu objawow towarzyszacych takze innym chorobom.

Koniecznie zanim zaszczepisz swojego kota musisz sie upewnic ze jest on wolny od bialaczki tylko wtedy mozesz go zaszczepic - poczytaj w interku - wszedzie jest napisane ze zarazenie jest zadkie nawet przez misk ei kuwete a wirus poza organizmem kota przezywa zaledwie kilka minut - musi byc naprawde wysoka wiremia i sporo tego wirusa namnozonego zeby od jednego kota przeszlo n adrugiego
wirus takze nie przenosi sie ani na butach ani w powietrzu wiec jesli izolujesz koty zakazenie jest raczej niemozliwe

http://www.abcd-vets.org/factsheet/pl/p ... _kotow.pdf

http://www.portalweterynaryjny.pl/artyk ... lv-41.html

Rosyjska niebieska-białaczka?-ma dom u córki EWY!!

Kto przegląda forum