Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
magdajedral pisze:Ja dopiero teraz piszę bo wcześniej nie byłam w stanie. Po prostu nie mogę uwierzyć, że ona jest chora. Pokochałam tę koteczkę na odległość bo inaczej nie mogłam, ale stała mi się szalenie bliska. I teraz wyrzucam sobie, że nie zrobiłam dla niej wtedy nic więcej, jak tylko zobaczyłam ją po raz pierwszy pod blokiem. Przepraszam maleńka, że zareagowałam tak późno. Może gdybym była mądrzejsza wtedy to teraz miałabyś cudowny domek i byłabyś zdrowiuteńka i szczęśliwa.
No po prostu nie mogę sobie wybaczyć.
Błagam pomóżmy jej bo mi chyba serce wyskoczy jesli będę miała ją wypuścić pod blokiem.
Może właśnie domek z innym białaczkowcem byłby odbrym rowiązaniem...... tak myślę.
Tusinka pisze:magdajedral pisze:Ja dopiero teraz piszę bo wcześniej nie byłam w
Magda nie zadręczaj się, nie wiemy tak naprawdę od kiedy jest chora, ratujesz tyle kotów, ale nie jesteśmy w stanie uratować wszystkich. Ja też mam ją cały czas przed oczami, choć widziałam ją na żywo 30 minut... może jednak stanie się cud.
magdajedral pisze:Z tego co wiem to miała robione testy i właśnie one wykryły białaczkę. A jak jeszcze można to sprawdzić? Bo ja laik jestem.
Ewa z Wawra pisze:Weterynarz oczywiście zaleciła ponowienie testu za 2-3 tygodnie. Jednak po dokładnych "oględzinach" kotki stwierdziła, że ona ma objawy i wygląda, że ma białaczkę od kociaka. M.in. jest bardzo drobna, ma dziąsła w złym stanie i to jest przyczyna wypadania ząbków.
jasdor pisze:Domek, tak ! Domek jest w tej chwili najważniejszy
antoninaśnieżka pisze:jasdor pisze:Domek, tak ! Domek jest w tej chwili najważniejszy
jasne ale wazniejsze jest czy kotka ma czy nie ma bialaczki bo wtedy o domek bedzie prosto przy takiaj slicznej koteczce
antoninaśnieżka pisze:testy elisa ktoer robi sie standardowo jesli sa ujemne sa stuprocentowym potwierdzeniem ze bialaczki nie ma
Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51, puszatek i 122 gości