Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

przepraszam że mnie nie ma, mamy komp w naprawie, a rycha mini-laptopa nie kumam po prostu, co napiszę to mi kasuje

jutro postaram się odpowiedzieć a wasze posty.
tylko sie dziś pochwalę, ponad 1 700 zł zebrane w jednej szkół dla nas na

testy , dzięki jednej z naszych forumowiczek. ja służę za to lekcją edukacji w październiku dla młodzieży w tej szkole.
do adopcji wczoraj poszedł duży shanon, a dziś tyfusek nienajpiekniejszej urody, kotek z długimi zębolami, 5 letni, oraz wycofana kicia lesia, koty którym najtrudnej było by znalexć dom :ok:

od 3 dni wyadoptowałam 4 duże lub dorosłe koty

ssb pisze:Dziś mija 4 miesiące od czasu jak dostałem koty (od Sabiny). Wpadłem do niej zobaczyć zwierzaki a wyszedłem z dwoma kotami... wziąłem wczoraj od Ojca aparat żeby udokumentować jak się koty mają, niestety nie umiem robić zdjęć ;(

oooo to ja chyba z Toba jezdzilam po "pewexach" po pokrycia kanapowe? Bo tak foty Katiuszy mi pasuja do tego małego chuchra co było na tylnym siedzeniu zapakowane :mrgreen:

mpacz78 pisze:Świetne !!!!
"koty są jak chipsy nie poprzestaniesz na jednym" to sobie sama kupię

Pamiętam tą koteczę, czarno-białą z żółtą piłeczką, obłędne jest to zdjęcie, białe stópki z czarnymi poduszeczkami , to była kotka z Sopotu z Emilii Plater, łapałyśmy ją i jej rozeństwo z biamilą do kartonika w zeszłym roku. Matka tych kociaków tzw. Sopocianka była u mnie na tymczasie i potem znalazła ds u brata Kociej Duszy. Plan lekcji mi nie potrzebny ale przez sentyment chyba sobie kupię, najwyżej daty łapanek będę zapisywać

Zaraz zabieram się za akcję promocyjną wśród znajomych, rodziny i kogo się da.

Monika ta koteczka to Migotka i domek ma w Gdyni

Niedawno dostałam od ludzi, którzy ją ode mnie adoptowali zdjęcie dorosłej Migotki - powodzi jej się

)
Jej bracieszek Maksio tez jest w Gdyni, w super domku, w którym ma tez starszego kolegę (również ode mnie wyadoptowanego)

Bardzo sie cieszę że poszły koty do adopcji,
Sabina ale kogo my weźmiemy na dyżur jutro do Karina Zoo skoro nasz Wampirek poszedł w swiat?? wytypuj kolejnego modela/modelkę ;-)

a to był fajny kocio ;-)

raz widziałam i już nie zapomnę diabełka/wampirka o sercu aniołka ;-)

sabina skaza pisze:przepraszam że mnie nie ma, mamy komp w naprawie, a rycha mini-laptopa nie kumam po prostu, co napiszę to mi kasuje
jutro postaram się odpowiedzieć a wasze posty.
tylko sie dziś pochwalę, ponad 1 700 zł zebrane w jednej szkół dla nas na testy , dzięki jednej z naszych forumowiczek. ja służę za to lekcją edukacji w październiku dla młodzieży w tej szkole.
do adopcji wczoraj poszedł duży shanon, a dziś tyfusek nienajpiekniejszej urody, kotek z długimi zębolami, 5 letni, oraz wycofana kicia lesia, koty którym najtrudnej było by znalexć dom od 3 dni wyadoptowałam 4 duże lub dorosłe koty

Wspaniałe wiadomości :ok:

Poker71 pisze:oooo to ja chyba z Toba jezdzilam po "pewexach" po pokrycia kanapowe? Bo tak foty Katiuszy mi pasuja do tego małego chuchra co było na tylnym siedzeniu zapakowane

tak to my

ssb pisze:
Poker71 pisze:oooo to ja chyba z Toba jezdzilam po "pewexach" po pokrycia kanapowe? Bo tak foty Katiuszy mi pasuja do tego małego chuchra co było na tylnym siedzeniu zapakowane
tak to my

no patrz jak sie tajniaczy na forum od kilkudziesięciu wpisów... :mrgreen:

dopiero teraz się skapłam

wspaniale te kalendarze, przypinki i plany lekcji :kotek:

koty kastrować, tak zaleca viva! koty wolnobytujące żyją ok 5 lat, więc mało prawdopod. żeby doczekały choróbska, zmniejszamy im terytorialność, obniżamy agresję, przez co nie wdają się w bójki, nie śmierdzą pod oknami, nie miauczą- ku zadowoleniu mieszkańców.

aniu gratulujemy małej alusi kociary :1luvu:

bądź dzielna, pierwsze pół roku jest do bani, ale szybko przeleci

jutro zbiórka kasiory, bedę z marią w zoo karinie na chylonii, mario nie wiem może nasza dajanka zechce nam potowarzyszyć? a w niedzielę zebranie w barbadosie, są nowe wytyczne vivy! odnośnie DT- dostaniecie wydruki, oraz jest pozwolenie dla nas jako wolontariuszy vivy! na zbiórki publiczne wszędzie :ok:

procedury przekażę za 2 dni.
szymon też przyjedź, trzeba nam chłopa :lol:

może do gdańskiego um napisać taki program jak do gdyńskiego na sterylki? mogę pomóc.

sterylki w gdyni nadal stoja, brak umowy w vivie, nie wiem czy poczta szwankuje, czy urząd nie dosłał?

kinga zrób na październik plisssssssssssss zastawienie tymczasów do vivy, ja mam komp w naprawie, brak maili do was, urzędu, vivy!, brak moich dokumentów :evil:

wrrrrrrrrrrr....aż boję się ile czasu bedę usiała sie meczyć na tym zafajdanym notebooku na którym nawet klawiatura jest inna a ja wale paluchem odruchowo i sobie np. rzez to wszytko kasuję :evil:

moje tymczasy:
- tosia z oliwy biało- czarna, dorosła, szczepiona, odrobaczana 2 razy, sterylizowana
- tajgerek malutki-whiskas, ok 5 mies, powrót z adopcji, wyleczony grzyb, szczepiony, odrobaczany, musi dostać jeszcze biocam
- john- biało- czarny, ok. 4 mies, powrót z adopcji, wyleczony grzyb, szczepiony, odrobaczony, musi dostać jeszcze biocam
- dajana- czarna 1,5 sterylizowana samica, szczepiona, odrobaczona, wezmę ją do siebie do hotelu, muszę wykonac testy hiv/białaczka - KOTKA FINANSOWANA POZA FUNDACJĄ
- barbossa- biało-rudy ok 4 mies kot bez oka, leczony na koszt mój i karmicielki, szczepiony, odrobaczony, u mnie na oswajaniu, trafi do karmicielki, KOT FINANSOWANY POZA FUNDACJĄ
- salicha
no i stoczniowcy, sama już nie wiem czy są to moi rezydenci czy moje tymczasy:
- calineczka
- sajlor
- masza
- sally- brown
(opis ich taki sam jak we wrzśniu)

Dziewczyny, w wakacje byłam w Gdańsku i dowiedziałam się, że moja ciotka dokarmia bezdomne koty i podaje im tabletki hormonalne. Chciałaby je wykastrować i Agnieszka Marczak z naszego forum miała załatwić kastrację kotki i kocurka w cenie 100 zł za oba, niestety jest bardzo zajęta swoimi tymczasami i nie ma na razie czasu. Czy ktoś mógłby w tej sprawie pomóc? Ciotka ma gdzie przetrzymać koty po kastracji, jest emerytką, ale jest w stanie zapłacić te 100-150 zł za oba koty, poza tym ja też wpłacę 100 zł na konto pomorskiego domu tymczasowego.
Czy ktoś mógłby pomóc? Koty są we Wrzeszczu, na ulicy Baczyńskiego.

sabina skaza pisze:koty kastrować, tak zaleca viva! koty wolnobytujące żyją ok 5 lat, więc mało prawdopod. żeby doczekały choróbska, zmniejszamy im terytorialność, obniżamy agresję, przez co nie wdają się w bójki, nie śmierdzą pod oknami, nie miauczą- ku zadowoleniu mieszkańców.

Też wydaje mi się, że jest więcej korzyści z kastrowania kocurów wolnozyjących niż minusów.
Nawet jak na logikę pomyśleć to jest dużo większe ryzyko, że kocur niekastrowany zginie pod kołami samochodu włócząc się w poszukiwaniu kotek, w wyniku chorób którymi zaraża się kopulując i w walkach z innymi kocurami (FIV jest przenoszony głównie tymi drogami) niż że ten kocur wykastrowany zachoruje na choroby związane z ukł. moczowym (tym bardziej, że podobno nie ma potwierdzonego związku między kastracją a zachorowaniami).
Na "naszym" podwórku we wrzeszczu pokastrowałyśmy wszystkie okoliczne kotki, teraz zastanawiamy się co będą robić te kocury niekastrowane będą musiały szukać kotek gdzieś dalej, co może być dla nich ryzykiem wypadków komunikacyjnych itp. Prawdopodobnie będziemy je kastrować, tym bardziej, że widzę jak wygląda nasz podwórkowy Kubuś, ma około 5 lat jest niekastrowany, wygląda jak wrak kota, mimo karmienia i opieki jaką sprawują nad nim starsi państwo mieszkajacy w kamienicy, po prostu ten kot lumpuje się po okolicy, czasem przepada na wiele dni, wraca wychudzony, poraniony w walkach, sądzę że gdyby był wykastrowany to siedziałby spokojnie na podwórku, jadł regularnie i byłby w lepszej kondycji.

Mój aktualny spis tymczasów:
1. Lisek (pani Basia już się nie odzywa, tak, że Lisek nie ma już swojej sponsorki, dobrze, że miał ją chociaż wtedy gdy koszty jego leczenia były naprawdę ogromne - wyniosły około 1500zł łącznie, teraz Lisek nie wymaga leczenia, jest w dobrej kondycji, jego wyżywienie sponsoruje moja mama :wink:

)
2. Sopociak 4,5 mies. zdrowy, też na garnuszku mojej Mamy póki co.

U mnie w domu:
3. Biedronek - kocurek 5 mies. zdrowy, czeka go niedługo szczepienie
4. Biedronka - kotka 5 mies. zdrowa, niedługo szczepienie i potem sterylizacja

5. Filipka - kotka 3 mies. zdrowa, niedługo szczepienie
6. Ryśka - kotka 3 mies. zdrowa, niedługo szczepienie

7. Kropeczka - kotka 3 mies., coś się ostatnio pochorowała, ale już lepiej - jest finansowana poza fundacją

8. Kikuju - kotka 1,5 roku, z nią jest skomplikowana sprawa, ciągle w trakcie leczenie, nawracające stany zapalne dróg moczowych, jej leczenie jest w dużym stopniu finansowane poza fundacją, dziewczyny z Poznania (skąd pochodzi kotka), zebrały część środków na bazarkach na forum, część wykładam ja.

Ja jak zwykle sponsoruję koszty wyżywienia i żwirku dla moich tymczasów oraz drobniejsze koszty weterynaryjne, jeśli koszty weterynaryjne nałożą mi się jakies większe, że nie dam rady spłcić, wtedy bedę brała faktury na Vivę.
Miałam dziś w planie szczepienie kociej młodzieży na wirusówki, ale musiałam to odłożyć, przez to że Kropcia się pochorowała (nie wiadomo czy jakaś wirusówka się nie przyplątała).

Bardzo dziękuję pkdt za wsparcie karmą (whiskas, kitkat, trochę puriny - łącznie 28,5kg), część dałyśmy tej pani Marii z Wyspy Spichrzów co karmi makaronem, cześć poszła dla naszych wrzeszczańskich podwórkowców - których mamay około 15szt.

sabina skaza pisze:[...]szymon też przyjedź, trzeba nam chłopa

yy.. ja nie jestem specjalnie przydatny.. btw, jestem już umówiony w ciągu dnia na Dąbrowie więc może mi się uda wpaść (a może nie).

sabina skaza pisze:może do gdańskiego um napisać taki program jak do gdyńskiego na sterylki? mogę pomóc.

tzn. chodzi o PKDT czy tak żeby ogólnie urząd dał jakąś pulę ? Namówiłem administrację ze szkoły żeby powalczyła o sterylki, mam nadzieję że coś dostaną i ciachniemy okoliczne koty.

sabina skaza pisze: ja mam komp w naprawie, brak maili do was, urzędu, vivy!, brak moich dokumentów wrrrrrrrrrrr....aż boję się ile czasu bedę usiała sie meczyć na tym zafajdanym notebooku na którym nawet klawiatura jest inna a ja wale paluchem odruchowo i sobie np. rzez to wszytko kasuję

przecież to coś na pewno ma wolne porty usb więc możesz sobie podłączyć zewnętrzną klawiaturę i zewnętrzną mysz, a jeśli ma też d-sub lub dvi to zewnętrzny monitor. Może napisz coś więcej o co biega z kompami ? (nie musisz tutaj mogę Ci wysłać mój adres e-mail smesem)

znów mi wszytko skasowało........................................

szlag by to cos znów majtnełam paluchem

dziekuje za udział w zebraniu i miła atmosferę
procedury vivy! opanowane :ok:

szymon dzieki, poczekam na swój komp, bo ja traba jestem i tej nowej klawiatury też pewnie szybko nie pokapuję

zoo karina kicha, lipa i żenada- 35 zł i 70 gr, 4 godziny stania i robienia z siebie idioty

100 zł dał szymon na zebraniu, wpłace na konto ogólnie 135 i 70 gr. dzieki szymuś :kotek:

Jeśli chodzi o zbiórkę w ZooKarinie na Dąbrowie, mogę brać udział 16.10 (sobota).
W niedzielę 17.10. odpada bo jesteśmy zaproszeni na chrzciny Wojtka siostrzenicy.

Dawno mnie nie było, ale działąm swoje na terenie AWFu. Choć znowu się przeprowadzam, to chcę dokończyć sprawę. Sterylka będzie za 120 zł, jest sponsorka więc powoli to zrobię. Póki co 4 kocice, 3 pozwolą się złapać karmicielce, czwarta...bez łapki doopa.

Ale...mam też złe wieści. Na Czyżewskiego jest parking strzeżony. Stoi tam budka, mieszka 8 dużych i chyba 7 małych kotów. Właścicielka parkingu sama karmiła koty ale... 5 miejsc postojowych wykupił facet, który sprowadza auta z zachodu. Koty mu chyba wchodziły na samochody więc powiedział, że albo koty out albo on rezygnuje. Babka więc poinformowała karmicielki, że jutro (wtorek) doda do karmy środki usypiające i WSZYSTKIE koty wywiezie do schroniska...

Szlag mnie trafił, jestem w pracy. Mam numer do babki i zaraz zadzownię ją postraszyć, tym bardziej, że schronisko ich przecież nie przyjmie. KArmicielki chcą przenieść budki kawałek dalej, za ogrodzenie. Ale koty i tak będą chodziły po parkingu, cholera wie czy ta baba ich nie wytruje...Jakieś pomysły?

Inna sprawa: wetki z Kaprów w Gdańsku stwierdziły, że sterylki z urzędu w marcu są do kitu, bo wszystkie kotki wtedy już zaciążone. One chciałyby sterylizować w styczniu. Co wy na to?

Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

Kto przegląda forum