Totka ze schronu znalazła dom i juz się w nim panoszy :))))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 23, 2010 21:05 Re: Totka ze schronu znalazła dom! Prosi o wsparcie na wyprawkę!

Całkiem sensownie gadasz dla mnie może być takie rozwiązanie żarciowe dla Totuni :D
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw wrz 23, 2010 22:41 Re: Totka ze schronu znalazła dom! Prosi o wsparcie na wyprawkę!

A jednak częściowa zmiana planów. Sorry za zakręcenie.

W zooplusie 12-paki Felixów i Miamorów są teraz bardzo korzystnie poprzeceniane, także wzięłam od razu więcej. Miejmy tylko nadzieję, że daty przydatności będą tak samo długie jak zwykle :roll: . Najwyżej dam część, a resztę następnym razem.
Nie policzyłam jeszcze, ile na Tocię wydałam, bo oprócz saszetek dla niej kupowałam też trochę rzeczy dla Drani. No to liczymy...
4 dwunastopaki Felixów - 4 x 16,80 = 67,20
2 dwunastopaki Miamorów - 2 x 19,80 = 39,60
Razem 106,80 zł.
W zooplusie dają jeszcze 2% rabatu przy płatności na polskie konto, także dla równego rachunku liczmy 105 zł (za mokre). Plus 12 zł ten zdobyczny :wink: worek Sanabelle, razem wydałam na Totusiowe jedzenie 117 złotych.
Jak dotąd, zebrałyśmy na ten cel 156 złotych - czyli 39 zostaje w zapasie do czasu następnego zaopatrywania Totinki.
Dzięki Dagmarze i jej kolczykom :1luvu: będzie jeszcze dodatkowe parę złotych - kiedy je dostanę, wszystko skrzętnie zaksięguję i rozliczę.

Aha. Tych 12 zł za suche nie mogę udokumentować, bo nie dostałam faktury za zakupy :? - ale rachunek z zooplusa będzie, zawsze wkładają go do paczki. Czyli jak już będzie, to zeskanuję i wkleję, OK ?

dobranoc
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt wrz 24, 2010 6:22 Re: Totka ze schronu znalazła dom! Prosi o wsparcie na wyprawkę!

MI ostatnio rachunek z zooplusa na maila przysyłają tylko, w paczce go nie ma :roll:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt wrz 24, 2010 8:01 Re: Totka ze schronu znalazła dom! Prosi o wsparcie na wyprawkę!

AgaPap pisze:MI ostatnio rachunek z zooplusa na maila przysyłają tylko, w paczce go nie ma :roll:


Nasz ostatnio jeszcze był, zobaczymy.
Wszystko jedno, to wkleję ten mailowy :wink:


Jestem blondynką.

Przez jakiś czas farbowałam się na rudo, potem na ciemny brąz - co by udawać inteligentniejszą. Ale cóż, wrodzone instynkty nie na długo dają o sobie zapomnieć :wink: , zachcialo mi się być piękną (tzn. jeszcze piękniejszą niż zwykle, bo piękna to ja jestem ZAWSZE 8)) . A w blondzie (obojętnie czy własnym czy ufarbowanym) jest mi dużo ładniej niż w ciemnych. Zrobilam sobie blond balejaż. Także nie pozostawilam już nikomu nawet złudzeń.
Do czego dążę...?
Wczoraj w nocy, już po wyłączeniu kompa, nagle zdałam sobie sprawę z faktu, że wspaniała mysz Totki (ta z piórkiem w d., kupiona dzień wcześniej) zniknęła. Pomyślałam, że Totuni pewnie jest przykro i może jej szuka, dlatego wzięłam patyk i wygarnęłam wszystko spod kanapy. Była.
Tocia była bardzo zadowolona.
Na tyle, że około godziny 3.30 przyniosła tę (przypominam: głośno grzechoczącą!) mysz pod drzwi mojej sypialni i zaczęła ją sobie podrzucać :twisted: A jakiej 'mocy' ja mam sen, to już Wam parę razy pisałam.
W takich chwilach sama dochodzę do wniosku, że bezmózgowie Piotrusia niekoniecznie wzięło się tak ot z niczego :oops: :wink:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto wrz 28, 2010 19:13 Re: Totka ze schronu znalazła dom! Prosi o wsparcie na wyprawkę!

Fotograf ze mnie taki, jak z koziej d. trąba :oops: , poza tym Totek najwidoczniej nie toleruje paparazzich, ponieważ nijak nie chciała mi tych moich nieudolnych starań ułatwić...

Obrazek Obrazek Obrazek
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto wrz 28, 2010 19:55 Re: Totka ze schronu znalazła dom! Prosi o wsparcie na wyprawkę!

Ależ ona ma piękne białe obwódki wokół oczu - prawie makijaż ślubny :)

milu

 
Posty: 4076
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 28, 2010 21:05 Re: Totka ze schronu znalazła dom! Prosi o wsparcie na wyprawkę!

Zamówienie z zooplusa już w drodze. Przed końcem tygodnia powinno być.
Niestety, z rozpędu zamówiłam tylko jedno opakowanie miamorów zamiast dwóch (niby poprawiłam ilość sztuk z 1 na 2, ale widocznie nie zatwierdziłam i się nie zmieniło :oops: ) - ale mam takie same w domu w szafce. Czyli wezmę z tych naszych, a przy następnej okazji sobie (sobie jak sobie, w sumie to ja tego jadła nie będę :roll:) odbiorę. Za uzbierane bonusowe punkty wzięłam też dla Toci dużą sizalową mychę i jakąś zabawkę z catnipem.
Fakturę zeskanuję jak dotrze.

W Totusiowej skarbonce jest w tej chwili jeszcze 74 złote (39 reszty z wpłat + 35 za kolczyki od Xandry). Przełożę to zaraz na swoje drugie (puste) konto, będzie na kawałek następnego zamówienia.

Jeszcze raz serdecznie dziękujemy :1luvu:

A w poniedziałek sterylka i usunięcie przepukliny. Nie wiem jeszcze dokładnie, o której godzinie, ale na wszelki wypadek wzięłam sobie cały dzień urlopu :wink:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro wrz 29, 2010 14:36 Re: Totka ze schronu znalazła dom! Prosi o wsparcie na wyprawkę!

to trzymamy kciuki za powodzenie zabiegu :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 01, 2010 21:23 Re: Totka ze schronu znalazła dom! Prosi o wsparcie na wyprawkę!

Mam już nasze zamówienie z zooplusa. Rzeczy, które wzięłam dla Totuni, zaznaczyłam kolorowym markerem - na skanie ledwo to widać, ale są jeszcze kółeczka wokół cen :wink:

Tak jak już pisałam, przez niedopatrzenie wzięłam tylko jedno opakowanie miamorów zamiast dwóch :oops: Drugie takie samo dołożę na razie z Drańskich zapasów, a dla nas przy najbliższej okazji domówię.

Obrazek

W poniedziałek (jeszcze nie wiem, o której godzinie - dowiem się jutro lub w niedzielę) sterylka Burego Słoneczka, a zaraz potem - przeprowadzka na własne śmieci :D

PS. Na rachunku jako odbiorca widnieje Fundacja Viva! - to przypadek, ponieważ kiedyś rzeczywiście zdarzyło mi się robić zakupy, które miały zostać potem zrefundowane przez Vivę! i od tamtego czasu nie skorygowałam tych danych w moich namiarach dostępnych dla zooplusa (ponieważ rachunki na ogół nie są mi do niczego potrzebne). Mam nadzieję, że mi uwierzycie...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pon paź 04, 2010 9:28 Re: Totka ze schronu znalazła dom! Prosi o wsparcie na wyprawkę!

Wielbłądzio odwiozła Totkę na sterylkę do Koterii i będzie sterylizowana (Totka, nie Wielbłąd - tych podobno jeszcze nie sterylizują :mrgreen: ). O godz. 17 burania będzie do odbioru. Wielbłądzio o kciuki prosi, sama z nerwów nie jadła śniadania.
:ok: :ok: :ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon paź 04, 2010 9:36 Re: Totka ze schronu znalazła dom! Prosi o wsparcie na wyprawkę!

Kciuki za Totiszcza, kciuki za Wielbłądzia, niech je, bo wielbłądy w garbie ino wodę mają.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon paź 04, 2010 10:33 Re: Totka ze schronu znalazła dom! Prosi o wsparcie na wyprawkę!

Kciuki za Tocię i wielbłądowe śniadanie :ok:!

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 04, 2010 20:45 Re: Totka ze schronu znalazła dom! Prosi o wsparcie na wyprawkę!

Ano tak.
Kciuki bardzo się przydały, ale tylko na okoliczność wycinania przepukliny. Bo tak poza tym to... Totunia była już wysterylizowana :roll:
Skoro na 100% nie była ciachana w schronie, to chyba znaczy, że kiedyś już miała jakiś własny dom, który musiała stracić...? No chyba, że była kotem wolnożyjącym i ciachnęła ją z łapanki jakaś ostródzka karmicielka - ale dlaczego w takim razie nie zostało u niej nacięte ucho...? I prawdę mówiąc, to wątpię, żeby taki kochany kot 'wziął się' z wolności od dziecka :roll:
Kopiuję z naszego wątku:
"Otóż Totunia... była już ciachnięta Pani doktor po ogoleniu futerka na brzuchu znalazła posterylkową bliznę. W związku z tym zadzwoniła do mnie, czy ma operować samą przepuklinę. Oczywiście potwierdziłam.
Około jakiejś 16.30 odebrałam na wpół przebudzoną Tocię-kosmitkę (no bo czy kot z tej planety może mieć srebrny brzuchol ?) z Koterii i pojechałyśmy prosto do Pani Eli. Zaletą tego wpółprzebudzenia było niewątpliwie to, że Totuś nie miał jeszcze siły koncertować w środkach komunikacji miejskiej. Bo rano to dała mi (i zarazem wszystkim niewinnym pasażerom autobusu linii 195) do wiwatu... Wyła jak potępieniec prawie non-stop przez całą godzinę i 20 minut jazdy (bo tyle jedzie się z Imielina na Rozdroże w piękny poniedziałkowy poranek ), bałam się, że ludzie wyrzucą mnie z nią z autobusu Obawiałam się też bardzo tego, że na domiar nieszczęścia może jeszcze ze strachu walnąć śmierdzącą kupę, ale na szczęście była łaskawa wysłuchać moich pokornych próśb i obyło się chociaż bez takich atrakcji.
Po przyjeździe Totek wyczołgał się z transportera, zaczął na chwiejnych łapkach zwiedzać mieszkanie, parę razy się przewrócił... Po czym wpełzł na kolana Pani Eli i pozostał tam przez najbliższą godzinę (tylko dlatego tak krótko, że po tej godzinie p. Ela ją zdjęła i przełożyła na poduszkę). Dzwoniłam z pół godziny temu zapytać, czy wszystko OK - Totusia znów okupuje kolana swojej nowej Mamusi
A mnie już zaczęło brakować w stadzie kochanego Burego Słoneczka..."

Aha. Doszedł przelew od Jafusi :1luvu:
Czyli w Totkowej skarbonce jest w tej chwili jeszcze 104 złote. Obiecuję nie zdefraudować na waciki :wink:

I jeszcze jedno.
Nie pytałam, ale jestem niemalże pewna, że w Koterii wielbłąda by nie ciachnęli, podobnie zresztą jak w żadnej z innych znanych mi lecznic. A szkoda. Ogromna szkoda :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pon paź 04, 2010 22:36 Re: Totka ze schronu znalazła dom! Prosi o wsparcie na wyprawkę!

no i Tocia w swoim domu :1luvu:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 05, 2010 7:18 Re: Totka ze schronu znalazła dom i juz się w nim panoszy :))))

Miałam wczoraj napisać, ale nie odpaliłam kompa - kończył mi się remont.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, puszatek, Szymkowa i 129 gości