Marker - Szczecin już w DS

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt wrz 17, 2010 10:41 Re: Marker - Szczecin DT albo śmierć

Nie potrafię wkleić zdjęć :oops:

Jahoda

 
Posty: 286
Od: Pon mar 22, 2010 20:55

Post » Pt wrz 17, 2010 11:00 Re: Marker - Szczecin DT albo śmierć

udało mi się jeszcze dodać Markera na auto giełdę-tu też często zaglądają
http://www.autogielda.pl/zwierzeta_domo ... T9E79.html
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 17, 2010 11:03 Re: Marker - Szczecin DT albo śmierć

Dziekuję

Jahoda

 
Posty: 286
Od: Pon mar 22, 2010 20:55

Post » Pt wrz 17, 2010 11:50 Re: Marker - Szczecin DT albo śmierć

Wrzuciłam już na bloga fotki, więc i tutaj mogę podlinkować. :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pixia

 
Posty: 1375
Od: Wto paź 27, 2009 15:22
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt wrz 17, 2010 12:22 Re: Marker - Szczecin DT albo śmierć

śliczne zdjęcia ma kocisko :)
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 17, 2010 13:20 Re: Marker - Szczecin DT albo śmierć

czarne sa piekne a Markerek normalnie miodzio :1luvu:

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob wrz 18, 2010 8:12 Re: Marker - Szczecin DT albo śmierć

pomóżmy Makrerkowi znaleźć domek :!:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 19, 2010 12:40 Re: Marker - Szczecin DT albo śmierć

Pixia, dziękuje pięknie :D
Kochani, pomóżcie szukac najlepszego domku :kotek: Marker mieszka w moim biurze, jestem z nim 8-9 godz. a potem zostaje sam :cry: On tak strasznie placze jak wychodze, serce mi pęka. Tłumacze sobie, że to i tak raj w stosunku do klatki, ale serce i tak boli (oboje). Marker poza urodą ma przede wszystki cudny charakter, jest tak spragniony czlowieka, ze chodzi za mną po pokojach, jak piesek. Jak siedzę przy komputerze, kladze sie na biurku przede mną i koniecznie musi mieć łepek oparty o rękę. Bezblędnie korzysta z kuwety. W zasadzie, gdyby nie ta historia z kamieniem w pęcherzu - byłby to kot idealny :) :D
Kochani - dla tych którzy boja się jego choroby - sama mam kota na specjalistycznej karmie (mój ma z kolei chore nerki) i poza tym, że trzeba rzeczywiscie wydac pare groszy wiecej na karmę (ale mamy za to gwarancję, że nasz luby je to co najlepsze :D ) - taki kot niczym nie różni sie od w pełni zdrowego. Tak samo się bawi, szaleje, mruczy, przytula i kocha.
Komu, komu takie kochające cudo ?
Mogę jeszcze zagwrantować, że w jego towarzystwie nigdy nie będziesz samotny :D :D :D
I serdecznie zapraszam do zapoznania się z Marczim na żywo :D

Jahoda

 
Posty: 286
Od: Pon mar 22, 2010 20:55

Post » Pon wrz 20, 2010 9:28 Re: Marker - Szczecin DT albo śmierć

Podrzucam o poranku, telefon milczy jak zaklęty :?

Jahoda

 
Posty: 286
Od: Pon mar 22, 2010 20:55

Post » Wto wrz 21, 2010 12:32 Re: Marker - Szczecin DT albo śmierć

Marker czeka....domku gdzie Ty jesteś :?:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 21, 2010 20:38 Re: Marker - Szczecin DT albo śmierć

Hop po domek!

Pixia

 
Posty: 1375
Od: Wto paź 27, 2009 15:22
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 22, 2010 22:39 Re: Marker - Szczecin DT albo śmierć

Wkleiłam banerek i kibicuję Markerowi :ok:
Śliczny jest jak nie wiem co, kocham czarne koty, i bure :1luvu:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 23, 2010 5:35 Re: Marker - Szczecin DT albo śmierć

hop :kotek:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 24, 2010 11:18 Re: Marker - Szczecin DT albo śmierć

Marker pięknieje, a DS nadal nie ma :( Pięknie przybiera na masie, już mu nie wystają kości. Rozmawiałam z wetka ,która go operowała. Podobno kamienia w pęcherzu nie było tylko trochę piasku. To chyba dobra wiadomość. Markera trzeba traktować tak jak kota po przebytym zapaleniu pęcherza moczowego.
Ostatnio jego ulubionym miejscem jest wisząca półeczka nad biurkiem. Przychodzący Petenci dopiero po kilku chwilach orientują się, żę to żywy kot. Fajne mają wtedy miny - niezły mam ubaw przyznaję :mrgreen:

Jahoda

 
Posty: 286
Od: Pon mar 22, 2010 20:55

Post » Pt wrz 24, 2010 11:35 Re: Marker - Szczecin DT albo śmierć

może wreszcie biedaczek doczeka się swoich Dużych i upragnionego DS...
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kota_brytyjka, nfd, włóczka i 59 gości