Oddałabym
Oddałabym byle komu, bez sprawdzania warunków i bez podpisywania umowy adopcyjnej
A już najchętniej oddałabym go JEGO PRAWOWITEJ WŁAŚCICIELCE - MARCELIBU
Sztruks na drapaku prześmiardł na amen
Z wieści weselszych:
Totek od kilku godzin szaleje z dużą sizalową myszą, taką grzechocącą i z piórkami w tyłku

Kupiłam jej dziś tę mysz za całe 5,80 i prawdę mówiąc, nie spodziewałam się, że dostarczy jej tyle radości. Żaden z moich Drani nie jest specjalnym entuzjastą gotowych sklepowych zabawek
(co innego rzecz jasna wszystko to, co one same uznają za zabawki i własnołapnie sobie ukradną
), po kilku minutach wszystkie myszki, piłeczki itp. są porzucane i olewane (taak, czasami nawet w dosłownym tego wyrazu znaczeniu

). A Totunia - kot przecież już w 'dojrzałym' wieku, bawi się tą myszą od paru godzin jak mały radosny kociak. Podrzuca, gania, nosi w zębach, drapie tylnymi łapkami...
Tak się cieszę, że ją wzięłam z tego schronu...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie

Nunku[`] krowinko najpiękniejsza

Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]