Niki na swoim (FeLV) - znów problem behawioralny?

Mój Tatuś[*] zawsze mówił:-nim gruby schudnie-chudy umrze! :lol:

kropkaXL pisze:Mój Tatuś[*] zawsze mówił:-nim gruby schudnie-chudy umrze!

Grunt - to mieć dobre wytłumaczenie :lol:

selene00 pisze:Eeeeeeeee... no to moje są szczuplaki!!!!!!
To już zupełnie nie rozumiem, co ta CC uważa.
Nawzać Episię "Baleronem"!
Hm.... a co ma na myśli Duszek, mówiąc na powitanie " Miodziooo!"

Jaaaasneee... szczuplaki.... :evil:

Miodzio piękny. Ale zadek ma wielkości stołu do bilarda... a dopiero roczek skończył :twisted:

Półroczna Epiśka wygląda jak myszka do komputera, tyle, że bez ogonka, a mój ulubieniec Noisik ma piękną drobną główkę, smukłą szyję, długie łapki i... wielki balon w okolicach brzucha :twisted:

Ale dla nich jest jeszcze nadzieja :wink:

Słodki Dropsik jest poza konkurencją i wygląda jak Ciasteczkowy Potwór z ulicy Sezamkowej :twisted:

Pisiokot - jak mi utuczysz tak mojego kochanego Kacperka to Cię walnę :twisted:

Nikunia za to faktycznie wygląda dobrze - i niech już tak zostanie :ok:

A moja Sally wygląda tak

Sorki za OT :oops:

bo ja wam zaraz
pokażę apetyczny brzuszek
mojego henryczka :twisted:

Duszek686 pisze: Słodki Dropsik jest poza konkurencją i wygląda jak Ciasteczkowy Potwór z ulicy Sezamkowej

Uuuuuuuuu

ciotka, jak Cię walnę zaraz :evil:

o moim Dropsiuniu takie kalumnie ? :evil:

jaki potwór ? :evil:

toż to najpiękniejsze kociątko pod słońcem :!:

Duszek686 pisze:Pisiokot - jak mi utuczysz tak mojego kochanego Kacperka to Cię walnę

Kacperek jest z tych nieutuczalnych

dłuuugi chudy węgorz, tylko cięęężki - jakby był z betonu

A Nikisia jest w sam raz :1luvu:

p.s. ło matko, Kamila, Sally jest wieeelki pulpecik

nawet Drops wysiada !

Ruru, bardzo poproszę o brzunio Henryczka (jak karmił Obłoczki nic wielkiego nie widziałam

).

Sally, również ok

kropkaXL pisze:Mój Tatuś[*] zawsze mówił:-nim gruby schudnie-chudy umrze!

Też mi się podoba

Pulchne kocie ciałko jest takie suuuuperowe do miziania, tarmoszenia, mmm... lubię to

Rzeczywiście tak fajnie faluje.

Duszek686 pisze:Półroczna Epiśka wygląda jak myszka do komputera, tyle, że bez ogonka

Nikunia teraz mniej je - pewnie przez katar (nadal mały i oby dalej nie poszło), ale do mich zagląda. Może ma za monotonne menu? :roll:

Wciąż nie daję jej mokrych komercyjnych karm poza dwiema RC. Gotowanych mięs nie je, chyba że to danie ludzkie, przyprawione :evil:

Ma dziewczyna wyrobiony smak i zna się na rzeczy

Czy koty już linieją na zimę? Bo coś Niki kłaki gubi, a nie pojedynczą sierść

Zadek wielkości stołu od bilarda!!!!???????

Też coś!!! :evil:

Miodzio ma zadek J. Lopez! :wink:

zapraszam fanów i fanki Nikusi na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=117541&start=0 - NIKI została Miss Września :1luvu:

. Więc proszę mi tu o zbędnej tuszy nie mówić

. WIdział kto kiedy przytęgą miss

?

Niki ma nadal katar, ale nie pogłębia się. Woda z nosa kapie i kichnięć jest od 2 do 4 na dobę. Więc nie jest najgorzej, ale coś jest... Antybiotyku nie dawałam. Jutro pogadam z wetką.
Nikunia mało je, ale to z braku urozmaicenia menu. Staram się urozmaicać, więc jest trochę lepiej. Brzuszek trochę zmalał

ale może to nadrobimy.

Kilka ostatnich fotek.
Z serii - polarowy kocyk (kt. jest świetny do ugniatania

):

Jeden z poranków

Po dziesięciu latach w końcu dojrzałam do zakupu mebli :mrgreen:

Zapożyczyłam się, choć nie jestem zwolenniczką kredytów, ale sprawiłam radochę dla siebie i Niki. Oto jak pomagała (oczywiście najlepszych momentów nie ma, bo byłam zbyt zajęta):