Darłowo ok.40 kotów-dobiliśmy 100 :) Zapraszam na nowy wątek

Mamusię trzeba pilnie ciachać, skoro jest oswojona, nie powinno być z tym problemu :ok:

Kasa Kastracyjna się dołoży, tylko pisz w wątku Kasy na bieżąco

jak na złość- kolejne kotki w ciąży, kotki z małymi, około 10... na dniach jadę zbadać sytuację.

EDIT: zapomniałam napisać, że karmicielka spod kominów widziała tam jakiegoś rudzielca, młodego. prawdopodobnie ktoś wyrzucił go z samochodu

kiciuś zniknął, bo przegonił go jeden z kocurów :/

To tak.

Zamiast rudzielca pojawił się kolejny kociak, który też przepadł. Po opisie karmicielki wydaje mi się, że to "syjam". Szukałyśmy po całym osiedlu- bezskutecznie.

Kotka z 2 małymi w ciąży.. chyba się okociła

Sama nie wiem.. Ale dla mnie zrzuciła brzuch.. :evil:

Spotkałam się z kobietą od tych około 10 kotów.
Widziałam 3 buraski i jednego marmurka. Marmurek moim zdaniem to kocur i jeden z burasów też. Nie wiem jak pozostała dwójka. To są młodziaki. Dodatkowo są jakieś 3-4 stare kotki, w tym jedna ciężarna ( możliwe, że już się okociła. jedna kotka ponoć jest w typie syjama. ). Jest jeden kot o nieznanej płci. Karmicielka mówi, że nigdy nie zachowywał się jak kocur, ale też nigdy nie miał małych

Będzie ciężko.

Okociła się też biało-czarna kotka z działek.. Nie wiadomo gdzie są młode.

Fotki potem.

EDIT: FOTKI !

Wygłodniałe... myślałam, że mi palce pogryzą jak sypałam karmę :roll:

Okociła się ? :roll:

Dodam tylko, że miała 2 sutki wyssane, bo ją podniosłam... Jej około 3 miesięczne maluchy chyba by już jej nie ssały?

Marmurek. Śmieszny taki z pysia

Razem.

Prada i Lotos znowu chore. Kichają, łzawią oczka. Potrzebna będzie kolejna kuracja Betaglukanem. One muszą iść natychmiast do DS albo domowego DT... :roll:

Było tylko jedno zapytanie o Pradę.. i tak nic. O Lotosa nikt nie pytał...

Kingo, zaraz zadzwonię i zapytam, czy w tej aptece gdzie kupowałam mają jeszcze Betaglukan. Jeśli tak - dowieziemy Ci jakoś w sobotę, może w piątek

Szczęśliwie jeszcze pani odebrała. Zamówią nam - mam tylko nadzieję, że w tej hurtowni go tam mają

Ale raczej nie powinien cały zejść w przeciągu kilku dni.

A w kwestii kociaków - może można by było im zrobić ogłoszenie na stronie Koszalińskiego schronu? Tam sporo osób zagląda - ktoś na pewno się w Nich zakocha ;< a ja właśnie tam Zgredzioszkę wypatrzyłam.

Sevi pisze:Kingo, zaraz zadzwonię i zapytam, czy w tej aptece gdzie kupowałam mają jeszcze Betaglukan. Jeśli tak - dowieziemy Ci jakoś w sobotę, może w piątek

Szczęśliwie jeszcze pani odebrała. Zamówią nam - mam tylko nadzieję, że w tej hurtowni go tam mają Ale raczej nie powinien cały zejść w przeciągu kilku dni.

A w kwestii kociaków - może można by było im zrobić ogłoszenie na stronie Koszalińskiego schronu? Tam sporo osób zagląda - ktoś na pewno się w Nich zakocha ;< a ja właśnie tam Zgredzioszkę wypatrzyłam.

A przyda się Betaglukan :ok:

Będzie na zimę jeszcze :1luvu:

Właśnie zrobiłam ogłoszenia dla tej koteczki w brązowo-czarne łatki ( i dla amstaffa Dana, który szuka domu :!:

). Wczoraj robiłam dla Sory? :mrgreen:

. A Lotos i Prada już dawno miały robione ogłoszenia, chyba z 15/20. Na stronę koszalińskiego schronu- zapytam dziewczyn, czy wrzucą

I nikt nie chce maluchów? A to wredne ludzie, przecież one są takie kochane. Oby dziewczyny się zgodziły!

Sevi pisze:I nikt nie chce maluchów? A to wredne ludzie, przecież one są takie kochane. Oby dziewczyny się zgodziły!

Nikt nie chce, bo one się boją

Będą 2 albo 3 kociaki na stronie schroniska

Boją się... Jeszcze są maleńkie, oswoją się. Trzeba im czasu i kontaktu z człowiekiem. Zuzka też się nas przecież bała, a teraz z kolan jej ściągnąć czasem nie mogę

mały bumerang, co ją się ściągnę, to nawet wstać nie zdążę, bo tu już kocisko na kolanach się kokosi.

Betaglukan już stoi u mnie na biurku. Moglibyśmy wpaść jutro wieczorem na jakieś pięć minut do Ciebie?

I super, że będą te ogłoszenia !

Sevi pisze:Boją się... Jeszcze są maleńkie, oswoją się. Trzeba im czasu i kontaktu z człowiekiem. Zuzka też się nas przecież bała, a teraz z kolan jej ściągnąć czasem nie mogę mały bumerang, co ją się ściągnę, to nawet wstać nie zdążę, bo tu już kocisko na kolanach się kokosi.

Betaglukan już stoi u mnie na biurku. Moglibyśmy wpaść jutro wieczorem na jakieś pięć minut do Ciebie?

I super, że będą te ogłoszenia !

Tyle, że Zuzka to była oswojona. A one nie są do końca

One boją się każdego. Nawet ja ich złapać nie mogę. No chyba, że są głodne, to same do mnie lecą, ale i tak jak się schylam to zwiewają

Jutro, może być

Ale na którą mniej więcej ? Bo jutro na obchód z Agnieszką jadę

Chyba, że chcecie pozwiedzać Darłowo ( mówiliście, że dawno Was tu nie było :mrgreen:

), a przy okazji pouczestniczyć w akcji dokarmiania i ewentualnego łapania

Tylko ostrzegam- lecimy przez całe miasto

I o Darłówko może zahaczymy

Na działkach pod torami- jak widać. Wszystko głodne i dzikie

Chodzi mi tu o maluszki. Cału burasek od Bulwy ma zawalony nosek, ciężko oddycha. Siostra złapała mamuśkę triciek i rudego :dance:

Ja idę w jej stronę, patrzę a ta kota mi do transportera pcha :ryk:

150zł. Kotka już po sterylce, za co dziękuję mojemu wetowi, który robił mi ją godzinę przed zamknięciem :1luvu:

Tęcza koootna, nie !!!!! Już mi ręce opadają. Nie mogłam jej wczoraj złapać. Gdyby ktoś miał pożyczyć mi grube rękawice będę bardzo wdzięczna.
Brzuch już ma spory. Ja nie wiem co to będzie... Ku#$% !!!!!!!!!!

Buro-biały, to kotka... A rudzielec- kocurek. Ruduś dał nam się głaskać, podnosić. Siostra normalnie podniosła go w górę i on nic z tego sobie nie zrobił. Proszę o DT chociaż dla niego, bo buraska jednak się boi ! Jeśli się nie sprawdzi- zawsze może wrócić do mnie, do Darłowa na wolność.

Jak zawsze były straaasznie głodne :cry:

Już się nie mogły doczekać, kiedy im wysypię jedzenie.

:crying:

Ta mamuśka jest dla mnie dziwna

Nie ma brzucha, sutki (2) wyssane, ale cały czas ją widzę. Karmicielka też. Przecież gdyby miała młode, to więcej czasu spędzałaby z nimi. I nie wiem co robić- łapać, czy nie ? Bo mam ją na wyciągnięcie ręki.

No i te pięknotki :1luvu:

Kotka i kocurek. Szukam dla nich domu, nie tymczasuję. Je można brać od razu z dworu. Są ładne, zadbane. Przed adopcją je tylko zabiorę do weta na odrobaczanie, odpchlenie i mogą iść do domciu :ok:

No i znalazłam tą mamuśkę z niby 4 maluchami. Są jednak tylko 2. No chyba że reszta gdzieś się schowała, ale wydaje mi się że nie. Bo później też były tylko 2. Są śliczne i maluuutkie

Jakieś 1-1,5 miesięczne

Później dokończę, bo teraz idę na śniadanko :mrgreen:

Tri została roboczo nazwana Białaską

No i chciałam przedstawić Wam tego przystojniaka

viewtopic.php?f=1&t=117636&hilit=czekoladowe

Podziękowania dla Sevi za Betaglukan i karmę dla naszego czekoladowego cudaka :1luvu:

PS: Świetny wyszedł Ci ten kot :mrgreen:

Sevi już wie, jak wyglądają te nasze akcje

Mieliśmy wracać z jednym kotem, a wróciliśmy z dwoma :ryk:

To teraz wydatki. I chyba jesteśmy na minusie :strach:

-9.75zł- 5 puszek z Biedronki na karmienie,
-150zł- sterylizacja Białaski,
-20zł- jedzenie dla cudaka w DT,
-20zł- na odrobaczanie i odpchlenie cudaka,

I według moich obliczeń tak na szybko, na oko, mam tylko ok. 50zł :strach:

+ 100zł na sterylkę Birmy.

Ale zaszalałam

Mam jeszcze 100zł karmicielki spod kominów. Dziwnie to wyszło, bo ja wzięłam kasę z KK, a ona mi dała tą stówkę. I tak ją trzymam na tą drugą kotkę z małymi spod kominów.
Ale zrobię tak, że przeznaczę ją na inną kotkę, a potem będziemy najwyżej zbierać :roll:

A, i siostra mnie właśnie wczoraj uświadomiła, że ten duży, bury kocur spod torów to Tigerrr :!:

Jego zdjęcia już kiedyś wrzucałam, z zimy jeszcze. :ryk:

A, użyczyłby mi ktoś konta na YouTube ? Mam filmik, jak głaszczę Szylkę i rudzielca

rękawice (gumowe) mogę Ci nawet dać, skórzanych nie uznaję, 3 mc kociaki mogą ssać matkę, ale kotka 2,5 mc po porodzie może urodzić znowu, na dwoje babka wróżyła...

jakbyś była zainteresowana rękawicami- wyślę w pn priorytetem, podaj mi proszę adres na maila (forum mam w pracy zablokowane, a jutro do tyrki).

XAgaX pisze:rękawice (gumowe) mogę Ci nawet dać, skórzanych nie uznaję, 3 mc kociaki mogą ssać matkę, ale kotka 2,5 mc po porodzie może urodzić znowu, na dwoje babka wróżyła...

jakbyś była zainteresowana rękawicami- wyślę w pn priorytetem, podaj mi proszę adres na maila (forum mam w pracy zablokowane, a jutro do tyrki).

to gumiaki starczą

takie to ja mam

będę próbować. założę jeszcze pod spód jakieś, bo jak już pisałam na wątku Tęczy- mam uraz do pogryzień:p

EDIT: Lotos, Prada i Sora na stronie schroniska :ok:

Darłowo ok.40 kotów-dobiliśmy 100 :) Zapraszam na nowy wątek

Kto przegląda forum