Biały, 3l pers i czarnulek - Czarnulek potrzebuje DOMU!

Czesio 6.04.2015 [*]

Liwia_ pisze:Oczywiście, można umieścić koty na stronie.

Dziś wieczorem jadę po persika i zawożę go do Alfy11. Bardzo dziękuję za deklaracje wsparcia, jak tylko kot będzie już u Alfy, będę bardzo prosić o przelanie jej pieniędzy dla kocurka.

Przypomnę, że ciągle szuka dt czarnulek, któremu grozi schronisko
Dostałam też informacje jeszcze o jednej bidzie - też długowłosej

Ok. Czekam na PW z numerem konta.

Napisałam na FB, że jest DT i że potrzebuje wsparcia :wink:

Czy jest jakaś szansa dla czarnuszka? :cry:

Czy czarnuszek jest zdrowy, wykastrowany i zaszczepiony? no i jak z dogadywaniem się z innymi kotami?

Jedynie co mogę to podnieść, trzymać wielgachne kciukachy. :ok:

Pomoc dla czarnuszka pilnie potrzebna...

Stwór persowy prycha i kicha, pojawiły się jakieś kropelki krwi - może to z nosa. Jutro wieczorem pojedzie do wetki, obejrzy go to zobaczymy co z nim.
Faktycznie nie je.
Jest bardzo aktywny, chodzi, zwiedza, skacze. Kontaktowy. Przychodzi do mnie, zaczepia łapą i COŚ mówi. Niestety nie wiem jeszcze o co mu chodzi. Kuwetkowy.

Proponuję na razie go nie wystawiać w ogłoszeniach, przynajmniej dopóki go poznaję i jest leczony. Nic o nim nie wiemy.
Śmieszny jest bardzo. No i brudny. Jutro go wyczeszę to zobaczymy jak reaguje na zabiegi pielegnacyjne.

Dziękuję za deklaracje pomocy finansowej. Wyślę na pw numer konta.
Kupię żwirek, karmę (może jakieś saszetki też), zobaczymy ile wyjdzie za leczenie. Rachunki będę przedstawiać tutaj. Jeśli coś zostanie to oczywiście przekażę na inne koty.
Powodzenia z czarnym kotem.

Alfa11 brak słów, tylko ->> :1luvu:

Alfa11 - dziękuję :1luvu:

Napisz koniecznie, jak oględziny weta, te kropelki krwi mnie martwią... Ale dobrze, że kocio nie jest apatyczny, że jest kontaktowy...
Tak w ogóle, kocurro jest bardzo piękny i okazały.

Czarnuszek ciągle czeka

Jest zdrowy, wykastrowany i zaszczepiony, nie wiem tylko jak reaguje na inne koty, postaram się tego dowiedzieć. On bardzo potrzebuje domu

Wkleję jeszcze z wątku rudzkiego info o innych kotach szukających dt :

Liwia_ pisze:Jest tyle kotów potrzebujących pilnie dt
- czarnuszek - najpilniejszy
- długowłosa koteczka, która trafiła z kociętami - kociąt jest aż 6, wszystkie cudne, ok. 6-tygodniowe, o normalnej sierści, burasek, czarnulek i krówki. Kotusia jest bardzo zabiedzona i drobniutka - albo bardzo młoda (półroczna?) albo tak filigranowa... To urocza, oswojona krówka, ma wyraźnie długą sierść.
- przecudna parka podrostków, ok 4 miesięcznych - krówka i czarnuszek Bardzo proludzkie, kochane.

Białego persika chętnie bym przygarnęła,tylko męża muszę przekonać.
Posiadam już persa, a raczej panią persową

Alfa, jesteś niesamowita. Persik ma szczęście, że trafił teraz do Ciebie. Czekamy na wieści od weterynarza. Wysłałam wiadomość na priv. Przelew zrobiony. Teraz trzymamy kciuki za czarnulka...Oby jemu też się udało...

Alfa11

Liwia_ pisze:Wkleję jeszcze z wątku rudzkiego info o innych kotach szukających dt :

Liwia_ pisze:Jest tyle kotów potrzebujących pilnie dt
- czarnuszek - najpilniejszy
- długowłosa koteczka, która trafiła z kociętami - kociąt jest aż 6, wszystkie cudne, ok. 6-tygodniowe, o normalnej sierści, burasek, czarnulek i krówki. Kotusia jest bardzo zabiedzona i drobniutka - albo bardzo młoda (półroczna?) albo tak filigranowa... To urocza, oswojona krówka, ma wyraźnie długą sierść.
- przecudna parka podrostków, ok 4 miesięcznych - krówka i czarnuszek Bardzo proludzkie, kochane.

Koszmar...
Kotka z kociętami... :cry:

Persik po wizycie u wetki.

To kastrowany kocur.
Wiek w przybliżeniu 2-5 lat, bliżej 5. Przyjmijmy że 3..
Stan zdrowia dobry.
On je, ale jest najwyraźniej nauczony karmienia z ręki. W domu nie ruszył ani suchej karmy royala, ani saszetki whiskasa. W gabinecie pasztecik owszem i to z apetytem (nie wiem jaki bo denko zostało w koszu w gabinecie). Czyli byle czego nie jada..
Przemywanie oczu zniósł bez protestów, przyzwyczajony do stanowczego traktowania (żadnego tam delikatnego dotykania, przeciera mu się oczy tak że łebek mu się cały rusza-jeśli wiecie o co mi chodzi).
Ze zdrowiem nie jest najgorzej, antybiotyku na razie nie dostał, w poniedziałek następna wizyta. Teraz mam mu przemywać oczy wacikiem nasączonym solą fizjologiczną i tyle.
Kichanie u persów jest podobno częstsze niż u kotów z nie-skróconym pyskiem.
Obserwuję, oczywiście jeśli zacznie smarkać czy kichać 50 razy na godzinę to dostanie leki. Teraz ma się oswoić z nowym miejscem.
W poniedziałek zostanie odrobaczony.

Szczotkowałam go - przyzwyczajony do zabiegów pielęgnacyjnych, ale też trzeba go stanowczo szczotkować, inaczej sobie idzie i siedzi obrażony. Czesany okrutnie i traktowany przyrządem do odfilcowywania kota- mruczy :roll:

Śpi w łóżku.
Wczoraj wieczorem zaczepiał mnie łapą i miauczał - może chciał żeby go nakarmić? Jeśli on sobie wyobraża że będę go niańczyć i karmić z ręki to się zdziwi.
Może za jakiś czas przyprowadzę do domu któregoś z moich kotów, to go nauczy jeść.

Siedział w domu cały dzień sam, przejrzał większość szaf i szafek. Może szukał pasztecików...

W poczekalni widział owczarka niemieckiego. Trzymany na rękach nie reagował jakoś panicznie - wydaje się być zrównoważonym kotem.
Choroby lokomocyjnej też nie ma, grzecznie siedzi w przenosce, pozwala się zapakowywać i wypakowywać bez protestów. To łagodny kot i nieszkodliwy zupełnie. Rozmowniejszy był wczoraj. Najwidoczniej wszystko już mi wczoraj wymiauczał. Teraz śpi w biurku obok komputera.

Koszt na dziś to 15 zł
10 zł różne rodzaje karm mokrych i trochę suchej Sensible 33 royala żeby sprawdzić czy zje.
5 zł przegląd wet kota + flaszka soli fizjologicznej

Alfa - dzięki za relację... Dobrze, że nie jest z persem jakoś tragicznie. Oby tylko zaczął jeść, nie tylko karmiony z ręki...

W wątku rudzkich kotach napiszę zaraz o długowłosej i innych w potrzebie

(viewtopic.php?f=1&t=113845&p=6441716#p6441716 )

Biały, 3l pers i czarnulek - Czarnulek potrzebuje DOMU!

Kto przegląda forum