Mgiełka - wyczarowała sobie cudowny DS :))))

Asiu... hm..... :roll:

to tak jak z dzieckiem.
Wiesz, pierwszy dzień w przedszkolu, pierwszy dzień w szkole, pierwsza miesiączka, pierwsza randka /Jezu!! tu polegnę!!!!!!/

.
Dorosła Ci dziewczynka, to pora pozwolić jej żyć własnym życiem.
Ależ to trudne! :roll:

Ściskam serdecznie :1luvu:

i kciuki za Was obie. :ok:

ech, jak wyfruwają te pisklaczki w świat - to się człowiek i cieszy i smuci ...
ale taka juz kolej rzeczy :kotek:

a domek zapowiada się super :1luvu:

Asiu, weź coś na wzmocnienie Twojego serducha. :1luvu:

Jeśli domek tak dobrze się zapowiada to wszystko będzie ok. Rozstania są bardzo ciężkie i trudne wiem to dobrze.Dałaś dużo miłości Mgiełeczce, wypieściłaś ją , nauczyłaś. Pozwól teraz innym cieszyć się koteczką. :1luvu:

Trzymam kciuki. :ok:

Tak, tak to właśnie jest, wyleczysz, wychuchasz, wypieścisz, nauczysz... i przeprowadzka. No taki nasz los

Pięknie napisałyście, Kochane!!!
Staram się nawet na moment o tym nie zapominać, ale serce nie sługa...
Oszczędzę Wam opisów moich szlochów i smutków bo w końcu nie jesteśmy na blogu egzaltowanej szesnastolatki :oops:

Jutro wiozę Mgiełeczkę do nowego życia. Mój cudaczek przekochany na pewno będzie szczęśliwy z Panią Ewą i my wszystkie będziemy szczęśliwe wraz z cudaczkiem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Moja bajkowa Mgiełeczka wyrusza w świat jutro o 7.00 rano.
Prosimy o kciuki!!!

Jest tak jak być musi - jestem szczęśliwa i zrozpaczona. Bo jak wiecie kocham Mgłę :1luvu:

kciuki Kochana, kciuki - za podróż, za Mgiełkę, za nowy domek i przede wszystkim za Ciebie
:ok:

Pozwalam sobie wkleić link do bazarku, na którym można kupić kalendarz Fundacji Kotylion Viva!.
Gwiazdą czerwca jest nasza Mgiełka :love:

viewtopic.php?f=20&t=117541&p=6446766#p6446766

Pieniądze uzyskane ze sprzedaży pozwolą fundacji na dalszą pomoc kotom w największej potrzebie!!!
Mgiełka również uzyskała wsparcie Kotyliona w postaci refundacji kosztownych badań krwi pod kątem zmian neurologicznych, za co całym sercem dziękuję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Za podróż

Asiu mam nadzieję, że na miejscu poczujesz, że to jest to miejsce do którego dzięki Tobie Mgiełka miała dotrzeć!

Komu w drogę,........ :wink:

Wyśpijcie się dziewczyny!
Moc głasków i mizianek dla Mgiełki, bo serducho mi skradła. :1luvu:

Całuski w Twój zapłakany pysio. :1luvu:

Asieńko-całym sercem jestem z Wami!!!!!!! :1luvu:

Dziękujemy, Kochane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Za moment wyruszamy...
Jestem przekonana, że Mgiełeczka odnalazła TEN domek!!! Pani Ewa to wspaniała osoba, na dodatek dzielnie znosząca moje długie telefony :wink:

Mgiełeczka rusza ku szczęściu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Po powrocie zdam Wam relację z pierwszych chwil naszej Mgiełki w nowym domu i opowiem o wczorajszym, wzruszającym wieczorze poźegnalnym.

Wszystko spakowałam, tabletki uspokajające też - będę ich potrzebowała :oops:

Na nas już czas...