Ronda po wypadku w domku u Cindy[*]ODESZŁA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 18, 2010 22:46 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

Dlugo mnie nie bylo, bo moj komputer wyzionol ducha i nadaje sie chyba tylko na recycling :( Korzystam wlasnie z komputera syna. Kupilam nowy aparat fotograficzny (stary niestety przepadl bez wiesci) i beda zdjecia jak tylko bede miala wlasny komputer. Ronda to "straszny"miziak sliniak i podgryzacz :lol: Ale niestety na rece nie pozwala sie wziac. Cindy wredota jedna nie lubi Ronduni w dalszym ciagu a tym samym Ronda nie lubi jej. Musza jednak egzystowac obok siebie bo nie maja innego wyjscia. Ronda ma apetyt, jest zdrowa i potrafi sie sama bawic. Uwielbia jak ja miziam - slini sie przy tym okropnie, barankuje i podgryza mi reke :ryk:

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob wrz 18, 2010 22:54 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

witaj Bogusiu już zatęskniliśmy za Tobą, to fajnie że u WAS ok :1luvu: :1luvu: :kotek:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob wrz 18, 2010 23:03 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

A co dopiero ja...bardzo sie stesknilam i umieram z ciekawosci co sie tu na forum dzieje - dzis syn poszedl na imprezke to sie dorwalam do jego kompa i czytam zaleglosci.Widze, ze kociej biedy nie ubywa - a zima za pasem a u nas sie mowi, ze bedzie taka jakiej nie bylo do 1000 lat - juz teraz sie martwie co bedzie z bezdomniaczkami. A czy cos wiesz moze o Bambusi? Nie moge o niej zapomniec..

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob wrz 18, 2010 23:09 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

Ja też nie mogę o niej zapomnieć, byłam tam znowu i szukałam, co raz takie dziewczynki dają mi znać o jakiejś kici, ale to zawsze nie ta, już tyle obszukałam, przecież wszędzie bloki i domki jednorodzinne?? i sporo kotów naookoło jednak, nie wiem, ... :( mam nadzieję, że ktoś ją przygarnął.... a najlepiej niech się znajdzie.... :(
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon wrz 20, 2010 17:48 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

Pozdrowienia z Konina dla Rondy i Cindy! :)
ObrazekObrazek

Ag_konin

 
Posty: 1877
Od: Pt gru 04, 2009 12:10
Lokalizacja: Konin

Post » Wto wrz 21, 2010 17:26 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

Serdecznie dziekujemy za pozdrowienia i rowniez pozdrawiamy zwlaszcza Rondula pozdrawia wszystkich, ktorzy postawili ja na lapki, otoczyli opieka i miloscia i gleboko wierzy, ze dawni jej wspoltowarzysze z kociarni dawno juz znalezli swoje domki podobnie jak ona. :catmilk: :1luvu: :mrgreen:

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto wrz 21, 2010 17:29 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

Cześć Cindy! Fajnie że się znów odezwałaś. :ok: Wymiziaj Rodę :1luvu: i pozdrów ją od Mieczysławka - kolegi ze schroniska :D
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 21, 2010 17:45 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

Witam - tylko na chwile, bo syn poszedl biegac (moj grat nadal kaputt). Dziekujemy na mizianki i pozdrowionka i pozdrawiamy i glaskamy czule Mieczyslawa :1luvu: :1luvu: :ok:

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie paź 03, 2010 12:47 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

Jak Rondunia?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon paź 11, 2010 17:59 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

:D No! Mam wlasnie nowy(stary)komputer i mam nadzieje, ze bedzie sie klepiej sprawowal jak ten stary grat. Aniu Rondunia to miziak nad miziaki.Mnie nie boli sie juz wogole ale przed grubaska ciagle jeszcze ma respekt.Kupilam we Fressnappfie takie cos - co wklada sie do kontaktu i wyparowuje z tego cos co uspakaja zwierzeta w trudnych dla nich momentach np.transportu,nowego domku, dluzszej nieobecnosci wlasciciela zwierzecia itp. Spokoijne to one sa ale nie bawia sie razem i nie myja sobie nawzajem pysiow...Ronda wyraznie boi sie Cindy. Ale jak jestesmy same, kiedy zamkne drzwi zeby Cindy nie mogla wejsc - to bawi sie sama maskotka wskakuje na lozko i przemieszczajac sie po regale i biurku maszeruje na parapet okienny zeby sie chwilke pogapic na swiat za oknem, ktory jednk niezbyt ja interesuje. Jak jest szczesliwa to biega z nastroszonym ogonkiem i wywraca sie do gory lapkami - ale nie ma odwagi wejsc na lozko kiedy Cindy tam lezy, a ja nie chce je juz dluzej izolowac od siebie, bo wowczas Cindy zle reaguje i pcha sie do Rondy misek i nie korzysta ze swojej kuwety tylko zalatwia sie w kuwecie Rondy - jest przekonana, ze u Rondy lepiej smakuje i w ogole wszystko jest lepsze... :lol: Staramm sie codziennie znalezdz chwilke czasu zeby pobawic sie z nimi wedka, bo Rondula to bardzo lubi.Poza tym na duzy apetyt i chyba robi sie juz podobna do Cindy :roll: Dzis po dlugim czasie siedze juz przy wlasnym komputerze i niebawem postaram sie zrobic jakies fotki - nie jestem niestety taka oblatana z komputerem i chwile to potrwa a i z czasem trudno....Pozdrawiam wszystkie Cioteczki i prosze o wyrozumialosc i cierpliwosc :wink:

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon paź 11, 2010 18:09 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

To cieszę się, że Rondeczka już taka fajniusia jest :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Na zdjęcia poczekamy, byle nie za długo oczywiście. :mrgreen:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon paź 11, 2010 22:59 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

:1luvu: :1luvu: :1luvu: poczekamy i serdecznie pozdrawiamy... :1luvu:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 12, 2010 15:02 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

Czekamy spokojnie..
Za koteczki :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Ewschen

 
Posty: 829
Od: Sob mar 08, 2008 19:40
Lokalizacja: Hargesheim

Post » Pt paź 22, 2010 23:51 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

Troche zdjec Ronduni porobilam, ale nie mam adresu mailowego (bo jestem ciemna jak tabaka w rogu) i przez to nie mam fotosika i przez to nie moge wklelic zdjec :evil:

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob paź 23, 2010 22:29 Re: Ronda po wypadku w domku u Cindy :)

http://imageshack.us/ Bogusia tu nie trzeba się rejestrować.... :)
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954 i 4 gości