z moim lobuzem jest juz chyba wszystko w porzadku

wczoraj zjedl jeszcze troche kurczaka wedzonego, bo skoro ja jadlam to byloby nie mozliwe zeby on choc nie sprobowal

przez noc wyjadl sporo suchego ktorego ostatnio w ogole nie jadl a dzis rano standardowo gotowanego kurczaczka w porcji zadowalajacej

wiec chyba jest dobrze bo od rana dodatkowo wscieka sie straszliwie

wszystko wraca do normy!
Zastanawie mnie tylko jedno dalczego on nie chcial jesc

w sumie poprawilo mu sie po tym olejku parafinowym ale tez caly dzien mnie przetrzymal w zdenerwowaniu i dopiero wieczorem zaczal porzadnie jesc urwis jeden

Na wszelki wypadek ku przestrodze juz wczoraj zaopatrzylam sie we wlasny olejek parafinowy i 2 strzykawki
