Elu ma koty, albo koty mają elu ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie wrz 12, 2010 10:49 Re: Elu ma kota albo kot ma elu ;) Jak to się zaczęło...

elu pisze:
bozena640 pisze:
elu pisze:Toż Ty masz naszą Berkę! Też ma taki biały krawacik :D A Tigerek ma taką bródkę! :D
A pomalutku myślimy nad trzecim futrem 8)

No to czekam na zdjęcie bródeczki Tigerka :D

Oto bródeczka :)
Obrazek

Przesyłam buziaczki w bródeczkę Tigerka :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Śro wrz 15, 2010 6:33 Re: Elu ma kota albo kot ma elu ;) Jak to się zaczęło...

elu pisze:Toż Ty masz naszą Berkę! Też ma taki biały krawacik :D A Tigerek ma taką bródkę! :D
A pomalutku myślimy nad trzecim futrem 8)


Hehehehe
A cóż tak ukrywasz to zdanie? :arrow: A pomalutku myślimy nad trzecim futrem 8)
~<| Psotek |>~

psotek

 
Posty: 9
Od: Sob wrz 11, 2010 13:13

Post » Śro wrz 15, 2010 8:01 Re: Elu ma kota albo kot ma elu ;) Jak to się zaczęło...

Ciii, żeby nie zapeszyć 8)

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Pt wrz 17, 2010 8:42 Re: Elu ma kota albo kot ma elu ;) Jak to się zaczęło...

Niebawem zacznę przedstawiać fotohistorię naszych kotów, a tymczasem zapraszam na nowy bazarek dla podopiecznych BUDRYSKA:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=117284

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Pt wrz 17, 2010 9:37 Re: Elu ma kota albo kot ma elu ;) Jak to się zaczęło...

No to czekamy na fotohistorię :D
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pt wrz 17, 2010 9:42 Re: Elu ma kota albo kot ma elu ;) Jak to się zaczęło...

Słodkie kociaste :1luvu:.
Dołączam niniejszym do podczytywaczy :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 17, 2010 10:46 Re: Elu ma kota albo kot ma elu ;) Jak to się zaczęło...

Witam wszystkich podczytywaczy :D Cieszę się, że kogoś zainteresowały moje koty :)
Do fotohistorii pewnikiem siądę jutro wieczorem, a tymczasem napiszę jakie szczęście spotkało wczoraj męża. Otóż Tigerek (który do mnie się jakoś szybciej przekonał) 2 razy wczoraj sam, z własnej nieprzymuszonej woli przyszedł do męża i siadł mu na kolanach :D :1luvu: Mężu wniebowzięty, nie chcąc przerywać tego szczęścia, pojechał później do pracy :mrgreen: Za drugim razem już nie musiał kombinować, bo Tigerek wyłożył się na jego kolanach wieczorem, kiedy to oboje siedzieliśmy sobie na tapczanie, i mając do wyboru moje i mężowe kolana, wybrał te drugie 8O :ryk:

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Pon wrz 20, 2010 12:28 Re: Elu ma kota albo kot ma elu ;) Jak to się zaczęło...

Witam :) Weekend był tak intensywny, że nie miałam kiedy siąść do fotohistorii. Jutro Berka jedzie na sterylkę. Denerwuję się jakbym sama miała mieć jakiś zabieg. Trzymajcie kciuki za malutką!

Zapraszam też na moje bazarki:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=117395
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=117396

Pozdrawiam i miłego tygodnia! :)

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Pon wrz 20, 2010 12:35 Re: Elu ma kota albo kot ma elu ;) Jak to się zaczęło...

:ok: :ok: :ok:
Pilnuj panny, bo ja zapomniałam schować witaminek i Duffy najadła się przed sterylką, nawet nie będę pisać co przeżyłam. Na szczęście wszystko się dobrze skończyło
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Śro wrz 22, 2010 4:45 Re: Elu ma kota albo kot ma elu ;) Jak to się zaczęło...

Jak po zabiegu?
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Śro wrz 22, 2010 6:50 Re: Elu ma kota albo kot ma elu ;) Jak to się zaczęło...

Bereczka wczoraj jeszcze kilka godzin dochodziła do siebie po narkozie. Tigerek chodził za nią, obwąchiwał i macał łapką zdziwiony co ta Berka jakaś taka dziwna ;) W nocy już całkiem opuściła ją niemoc po narkozie bo przyszła do łóżka i położyła się jak zwykle koło mnie, a rano zjadła swój pierwszy posiłek po ponad dobie "diety" ;) Po pracy jadę z nią do kontroli.
A dziś odbieram paczkę, w której jest transporter dla Tigerka. Mam nadzieję, że mu się spodoba, bo w przyszłym miesiącu musi się wpakować do niego i jechać na szczepienie :twisted:

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Śro wrz 22, 2010 11:19 Re: Elu ma kota albo kot ma elu ;) Jak to się zaczęło...

Bereczka tyle czasu wytrzymała bez jedzenia 8O
Duffy ledwo mogła stanąć na łapkach to jej pierwsze jeszcze chwiejne kroki były skierowane do jedzenia. Nawet jej zrobiłam zdjęcie jak zasypia nad jedzeniem :mrgreen:
Najważniejsze, że panna bez problemowo przeszła zabieg :ok: i wraca do formy
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Śro wrz 22, 2010 11:30 Re: Elu ma kota albo kot ma elu ;) Jak to się zaczęło...

Wieczorem zaczęła szukać miseczek z jedzeniem, ale ja pochowałam, skoro tak lekarz zalecił ;) Znalazła jedynie miseczke z wodą, nad którą też usnęła :)

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Śro wrz 22, 2010 11:36 Re: Elu ma kota albo kot ma elu ;) Jak to się zaczęło...

Pewnie ma dużą rankę posterylkową. Moje panny miały tylko taką maluteńką rankę, a wetka nic nie mówiła o diecie po zabiegu :roll:
No to czekamy na zdjęcia panny :oops:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Śro wrz 22, 2010 11:46 Re: Elu ma kota albo kot ma elu ;) Jak to się zaczęło...

E nie, miała małe nacięcie i nie ma dużej ranki, ale po narkozie jeszcze w ciągu kilku godzin kilka razy nam wymiotowała i lekarz powiedział, żeby z jedzeniem poczekać do następnego dnia. Zresztą nie szukała jedzenia tylko ciągle spała z przerwami na wymioty, dopiero wieczorem podreptała na chwiejnych łapkach do kuchni szukać miseczek :) Ale o 5ej rano już dostała żarełko :)
Edit: Acha, a doba diety to chodziło mi łącznie z dietą przed zabiegiem, bo musiała być na czczo, czyli ostatni posiłek miała wieczorem w dniu poprzedzającym zabieg :)

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 16 gości