Pysia & Haker & Java story 8

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie wrz 19, 2010 9:07 Re: Pysia & Haker & Java story 8

Wpadłam znienacka... Boszszsz... Co się dzieje Javci? Aż mnie ścięło jak przeczytałam... Biedna mała.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie wrz 19, 2010 10:36 Re: Pysia & Haker & Java story 8

Javcia w miarę dobrze.
Z relacji Agi: nie ma szaleństw, dużo leży i śpi, najchętniej na mnie.

Samodzielnie bardzo ładnie je i suche i mokre, pije, załatwia się.
Wszyscy jesteśmy pełni podziwu jak ona się z tego podniosła.
Mój nie może w to uwierzyć, to Tatuś przed 6 rano odebrał telefon od zapłakanej córki, że Javcia chyba odchodzi.
Zaraz pojechał do Agi, mówi, że stan koteczka był "nieciekawy". A najgorsza ta bezsilność, bo nie wiesz jak jej pomóc.
Javcia od piątku będzie u nas ( Aga wyjeżdża na tydzień). Maleńka miała "iść " na ten czas do mojej kuzynki, ale w tej sytuacji nie możemy jej dac do niedoświadczonego domku.
Trzeba jej codziennie podawać leki itp.
Zobaczymy co będzie się działo na linii Haker-Javcia :strach:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie wrz 19, 2010 10:40 Re: Pysia & Haker & Java story 8, Haker 4 latek

A Duzi zapomnieli, że wczoraj maiłem urodziny.
Wybaczyłem.
Dzisiaj dostałem duża porcie mizanek, dodatkowa miskę tuńczyka
i Duża przez długi czas bawiła się ze mną moją ulubioną zabawką.
A i polowałem na kocie kabanosy, w drodze wyjątku doatłem podwójną porcję.
Dlatego wybaczyłem.
Fajnie jest być 4 latkiem :mrgreen:
Mówią do mnie pan Haker.
H

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Nie wrz 19, 2010 14:45 Re: Pysia & Haker & Java story 8, Haker 4 latek

Aga przyszłą do nas i mówi, że Javica już pokazuje pazura, tj. odmawia przyjmowania leków.
Szczegółowo mi wszystko opowiedziała.
Według Agi to nie był wylew ( tak to wyglądał na początku) był to bardzo poważny atak padaczki.
Co z kolei sugeruje, że malutka może mieć już przerzuty do mózgu :( eh.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie wrz 19, 2010 14:53 Re: Pysia & Haker & Java story 8, Haker 4 latek

Pomyślałam to co Aga :cry: , ale wolałam się nie odzywać Haniu :oops:
Może to jeszcze nie to? Kciuki cały czas zaciśnięte :ok:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie wrz 19, 2010 14:56 Re: Pysia & Haker & Java story 8, Haker 4 latek

Haker1 pisze:A Duzi zapomnieli, że wczoraj maiłem urodziny.
Wybaczyłem.
Dzisiaj dostałem duża porcie mizanek, dodatkowa miskę tuńczyka
i Duża przez długi czas bawiła się ze mną moją ulubioną zabawką.
A i polowałem na kocie kabanosy, w drodze wyjątku doatłem podwójną porcję.
Dlatego wybaczyłem.
Fajnie jest być 4 latkiem :mrgreen:
Mówią do mnie pan Haker.
H

Hakerku, jak to jest być czterolatkiem? Mnie ta przykrość spotka w czwartek i zupełnie nie wiem, jak się na nią przygotować
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 19, 2010 14:57 Re: Pysia & Haker & Java story 8, Haker 4 latek

Hannah12 pisze:Aga przyszłą do nas i mówi, że Javica już pokazuje pazura, tj. odmawia przyjmowania leków.
Szczegółowo mi wszystko opowiedziała.
Według Agi to nie był wylew ( tak to wyglądał na początku) był to bardzo poważny atak padaczki.
Co z kolei sugeruje, że malutka może mieć już przerzuty do mózgu :( eh.

Mocne :ok:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 19, 2010 14:59 Re: Pysia & Haker & Java story 8, Haker 4 latek

Alu, my od razu niestety pomyśleliśmy o przerzutach.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie wrz 19, 2010 15:00 Re: Pysia & Haker & Java story 8, Haker 4 latek

Na razie ważne jest to, że Javcia nie cierpi - i oby jak najdłużej tak było

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 19, 2010 15:04 Re: Pysia & Haker & Java story 8, Haker 4 latek

Inuś bycie czterolatkiem jest bardzo fajne.
Właśnie pracowicie, po zjedzeniu obiadu wylegiwałem się w hamaczku zawieszonym na kaloryferze :mrgreen:
A i jak przystało na poważnego pana Hakera łaskawie pozwoliłem zrobić sobie manicure 4 pazurów, a niech się Duża cieszy :P
H

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Nie wrz 19, 2010 15:07 Re: Pysia & Haker & Java story 8, Haker 4 latek

Haker1 pisze:Inuś bycie czterolatkiem jest bardzo fajne.
Właśnie pracowicie, po zjedzeniu obiadu wylegiwałem się w hamaczku zawieszonym na kaloryferze :mrgreen:
A i jak przystało na poważnego pana Hakera łaskawie pozwoliłem zrobić sobie manicure 4 pazurów, a niech się Duża cieszy :P
H

A ja chyba dam Dużej 15 złotych i niech sobie za to idzie z koleżanką do kawiarni... A potem zawołam Doctorra, pozwolę sobie zrobić manicure i w nagrodę go pokujam :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 19, 2010 15:13 Re: Pysia & Haker & Java story 8, Haker 4 latek

A ja dzisaj mam dzień dobroci dla Dużej.
Wylizałem jej ucho i policzek :kotek:
H

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Nie wrz 19, 2010 15:18 Re: Pysia & Haker & Java story 8, Haker 4 latek

[b]A ja miałam dzień dobroci dla Kulki. Pozwiliłam jej wejść na kolana Dużej w czasie porannej kawy, choć to mój przywilej. A Psot bawił się jej machającym ogonem[/b]

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 19, 2010 19:30 Re: Pysia & Haker & Java story 8, Haker 4 latek

biedna Javcia :(

Hakerku sto lat!!! :birthday:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 263 gości