ZOONATURA-sprzedaz zywych kociat w sklepach -zaprotestuj!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw wrz 16, 2010 7:34 Re: ZOONATURA-sprzedaz zywych kociat w sklepach -zaprotestuj!

Mejl znalazłam na ich stronie. Napisałam coś tam od siebie, że nie podoba mi się sprzedaż kociaków w sklepie, bo koty się męczą w klatce i powinny mieć kontakt z człowiekiem, móc odpocząć od zgiełku, schować się gdzieś, i że nic u nich nie kupię, dopóki nie przestaną, oraz że będę nawoływać do bojkotu.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw wrz 16, 2010 8:35 Re: ZOONATURA-sprzedaz zywych kociat w sklepach -zaprotestuj!

Lottie pisze:Hej chętnie wyślę takiego maila, ale dajcie namiary i jak mniej więcej to napisać. A może jest jakaś oficjanla wersja? Ja mieszkam koło King Cross w Poznaniu, gdzie jest ZOO Natura i sprzedają psiaki bez rodowodu za 1500zł (najczęściej yorki i shih tzu), raz widziałam jakieś pseudo-rasowe kocięta za 800zł (takie niebieskie). Ale prowadzą też kącik adopcyjny dla kotów. To jest okropne jak te kociaki tam miauczą i wołają, zwłaszcza jak zostanie w klatce tylko jeden.... :(


maila trzeba wysłać na adres: biuro@zoonatura.pl - nie ma "oficjalnej wersji" - napisz proszę po prostu co o tym myślisz - nie chcę akcji typu podpiszcie się pod moją wersją, tylko autentycznego protestu osób czujących, że to nie w porządku

dla mnie - powtarzam - niedopuszczalne jest po pierwsze: traktowanie kociaków i szczeniaków jak "towaru" sklepowego, wystawianie ich do sprzedaży w oknie wystawowym, przechowywanie przez wiele dni w sklepie, bez kontaktu z matką i z ludźmi - bez możliwości socjalizacji i troskliwej opieki, po drugie - popieranie w ten sposób chorej idei rozmnażania w nieskończoność zwierzaków w pseudo-hodowlach - przy takiej ilości i tragicznej sytuacji zwierząt bezdomnych w naszym kraju....

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Czw wrz 16, 2010 10:42 Re: ZOONATURA-sprzedaz zywych kociat w sklepach -zaprotestuj!

dziewczyny,a fryzjer mojej siostry mówi że kociakami , takimi z łapanki, handlują też handlarze na giełdzie w Słomczynie-to chyba giełda samochodowa koło Warszawy jest...
podobno wożą je w klatkach w polonezach w nieciekawych warunkach. :cry: :cry:

z tym też warto by coś zrobić ale co..
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Czw wrz 16, 2010 10:51 Re: ZOONATURA-sprzedaz zywych kociat w sklepach -zaprotestuj!

handlują niestety wszędzie.... :( i kociakami, i psiakami - w przejściu podziemnym pod Rotundą, na bazarach (np. w Falenicy), na giełdach.... - ludzie po prostu mają inny poziom empatii i odczuwania - ale tak naprawdę główna przyczyna leży w braku edukacji prosterylizacyjnej - ludzie panicznie boją się samego pojęcia kastracja/sterylizacja, dopuszczają do rozmnażania się swoich domowych zwierzaków i potem starają się "pozbyć problemu" - i często oczywiście przy okazji zarobić trochę kasy.... (albo wręcz odwrotnie - traktują to właśnie jako źródło zarobku..... :evil: )

jeśli oficjalnie nie możemy w świetle obowiązującego prawa nic zrobić z handlem w sklepach - to chyba niestety tym bardziej na bazarach i w miejscach mniej oficjalnych...... :(

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Nie wrz 19, 2010 13:16 Re: ZOONATURA-sprzedaz zywych kociat w sklepach -zaprotestuj!

Fakt, ze handlują na bazarach to jedno, ale robienie tego bezkarnie w majestacie istniejacego prawa to już draństwo. W słomczynie handlują z całą pewnoscią- sa tam co jakiś czas naloty, ale to mało daje. W falenicy sie skonczyło kilka lat temu jak inspektorzy zamkneli bazar dla zwierząt ze wzgledu na warunki( wiem bo jestem z falenicy). I o ile nie mamy wplywu na pseudo którzy jezdza po gieldach to trzeba namawiac ludzi na bojkot zoonatury i słac te maile.

tola1976

 
Posty: 221
Od: Czw wrz 09, 2010 17:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 19, 2010 15:00 Re: ZOONATURA-sprzedaz zywych kociat w sklepach -zaprotestuj!

dlatego możemy tylko protestować - im więcej osób protestujących, tym większa szansa że coś się zmieni....

a w Falenicy nie ma już oficjalnie masowego handlu zwierzętami, ale praktycznie w każdą sobotę pojawia się ktoś, kto sprzedaje a to szczeniaki, a to kociaki, a to podrośnięte psy..... :( - tak jak ci przygodni handlarze z przejścia pod Rotundą...

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Wto wrz 28, 2010 6:51 Re: ZOONATURA-sprzedaz zywych kociat w sklepach -zaprotestuj!

Kraków,ZooAfryka w Galerii Krakowskiej-kiedyś mieli szklaną wolierę dla kociaków i mieli w niej "persy" i "brytyjczyki" głównie-ktoś musiał zareagować,bo woliery od dawna nie ma-była może przez pierwsze pół roku-rok działania sklepu.
co z tego że kociaków nie ma skoro gryzonie są wg.mnie trzymane w warunkach nie humanitarnych?
w żadnym akwarium z gryzoniami nie ma domku w którym mogłyby się schować-co wg.mnie jest zwyczajnie okrutne przy szczurzycy karmiącej miot.
obecnie te szczurki nieco podrosły,żeby się schować kitrają się jeden na drugim w rurze dla chomika:( akwaria są skandalicznie małe jak na trzymanie JEDNEGO szczura-a obok szczurów w takich samych rozmiarowo akwariach jest kilka szynszyli z koszatniczkami[te mają lepiej bo ktoś pomyślał i włożył im gałąź do klatki],a obok szynszyli często-gęsto siedzi...FRETKA.
nie dość że w małym akwa,bez możliwości schronienia przed wgapiającymi się ludźmi,to jeszcze koło swych naturalnych ofiar-czyli gryzoni.nie twierdzę że te fretki jakie czasem mają na stanie by coś zrobiły innym zwierzakom,ale myślę że zapach i obecność fretki to spory stres dla gryzoni i ptaków.
powinny być normy jakie powinny spełniać sklepy względem zwierząt.
najlepiej takie żeby sklepom się nie opłacało zwierzaków mieć w asortymencie :evil: :evil: :evil:
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 28, 2010 8:29 Re: ZOONATURA-sprzedaz zywych kociat w sklepach -zaprotestuj!

Wątek mi uciekł :?

:ok:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto wrz 28, 2010 18:26 Re: ZOONATURA-sprzedaz zywych kociat w sklepach -zaprotestuj!

Proszę,podpiszcie petycję w sprawie bocianów króre chcą zastrzelić..
viewtopic.php?f=8&t=117765
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto wrz 28, 2010 18:55 Re: ZOONATURA-sprzedaz zywych kociat w sklepach -zaprotestuj!

W Legnicy osoby z TOZ wpadły na wspaniały pomysł wystawiania kociąt w klatkach w sklepach zoo.Kiedy z jedną z tych osób próbowałam rozmawiać,usłyszałam argument wygłoszony podniesionym tonem,ze g...robię,bo mnie tylko persy obchodzą a jak mi sie marzą sterylki to mam je zasponsorować.A poza tym moja działalnosć (DT.) jest w porównaniu z ich działalnoscią tak niewielka(chodzi o zbyt małą ilosć tymczasów chyba) ze co ja mam do gadania w ogóle...
Jak przed wielkanocą zobaczyłam w kilku supermarketach żywe króliki w klatkach a przy tych królikach skarbonki legnickiego TOZ to mnie dosłownie zemdliło.
Pewnie sie ponownie naraze tym wpisem dzielnym paniom z legnickiego Tozu,ale nie mam siły do tego ciemnogrodu.Ja nawet nie wiem jak tu rozmawiać skoro sie do mnie wrzeszczy...
Legnica
 

Post » Śro wrz 29, 2010 14:04 Re: ZOONATURA-sprzedaz zywych kociat w sklepach -zaprotestuj!

W Szczecinie w żadnym zoologu nie widziałam w sprzedaży psów, ani kotów.
Fundacja PRO EQUO Szczecin / Moryń kontakt 798 442 668 proequo@gmail.com

proequo

 
Posty: 511
Od: Wto lut 02, 2010 13:52

Post » Sob paź 16, 2010 23:56 Re: ZOONATURA-sprzedaz zywych kociat w sklepach -zaprotestuj!

Koszmaria pisze:Kraków,ZooAfryka w Galerii Krakowskiej-kiedyś mieli szklaną wolierę dla kociaków i mieli w niej "persy" i "brytyjczyki" głównie-ktoś musiał zareagować,bo woliery od dawna nie ma-była może przez pierwsze pół roku-rok działania sklepu.
co z tego że kociaków nie ma skoro gryzonie są wg.mnie trzymane w warunkach nie humanitarnych?
w żadnym akwarium z gryzoniami nie ma domku w którym mogłyby się schować-co wg.mnie jest zwyczajnie okrutne przy szczurzycy karmiącej miot.
obecnie te szczurki nieco podrosły,żeby się schować kitrają się jeden na drugim w rurze dla chomika:( akwaria są skandalicznie małe jak na trzymanie JEDNEGO szczura-a obok szczurów w takich samych rozmiarowo akwariach jest kilka szynszyli z koszatniczkami[te mają lepiej bo ktoś pomyślał i włożył im gałąź do klatki],a obok szynszyli często-gęsto siedzi...FRETKA.
nie dość że w małym akwa,bez możliwości schronienia przed wgapiającymi się ludźmi,to jeszcze koło swych naturalnych ofiar-czyli gryzoni.nie twierdzę że te fretki jakie czasem mają na stanie by coś zrobiły innym zwierzakom,ale myślę że zapach i obecność fretki to spory stres dla gryzoni i ptaków.
powinny być normy jakie powinny spełniać sklepy względem zwierząt.
najlepiej takie żeby sklepom się nie opłacało zwierzaków mieć w asortymencie :evil: :evil: :evil:


porozmawiamy z nimi o tym w najbliższym czasie, z tym, że jesteśmy tam raz na miesiąc-dwa. Niestety, nie znam się na zwyczajach gryzoni, dlatego też nigdy nie zwróciłam uwagi na to o czym piszesz. Przy okazji naszej bytności zwracamy uwagę na ogólny wygląd zwierzaczków, gdy coś nas niepokoi to zgłaszamy personelowi.

Natomiast w krakowskim M1 w każdy weekend ma kącik adopcyjny kotów inna krakowska fundacja, nie wiem dlaczego nie reagują na obecność kociąt typowo pseudohodowlanych i na warunki w jakich te kociaki siedzą, w końcu powinni wiedzieć co dla kota jest dobre a co nie ...

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 13, 2010 19:31 Re: ZOONATURA-sprzedaz zywych kociat w sklepach -zaprotestuj!

Dziś w sklepie ZooNatura w M1 była dwa maluchy "egzotyki". Przewrotnie zapytałam o rodowód i się dowiedziałam, że są "w typie rasy". Cena 800 pln. 8O Zwróciłam uwagę na oczka, na co pan grzecznie mi odpowiedział, że są codziennie przemywane o 16 i że kociaki oglądał weterynarz i orzekł, że to ze stresu takie załzawione. Na moje stwierdzenie, że nie powinny tu w ogóle być, pan się zgodził i powiedział, że jedyne co może, to zadbać, aby miały dobre warunki.... Ręce opadają. Choć coś się poprawiło od ostatniego razu - kociaki mają klatkę nieco schowaną, nie na samym wejściu. Ostatnio tak siedział maluszek MCO i cały trzasł się ze strachu. Może ktoś jeszcze ma blisko i również do grzecznego pana ze sklepu przemówi?
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 03, 2012 21:15 Re: ZOONATURA-sprzedaz zywych kociat w sklepach -zaprotestuj!

Podbijam temat.

Słuchajcie mam taki problem. Wiem, że to forum dla kotów, ale pośrednio moja sprawa jest z tym związana.

Na działce przy niezamieszkałym domu w mojej miejscowości zostały porzucone dwa młode pieski. Wczoraj przejeżdżałam tam i one wyjrzały ze starej budy. Więc poszłam się zorientować w czym rzecz.
Pieski przybiegły i były bardzo przyjacielskie. Ewidentnie jakaś kreatura bez serca je tam porzuciła, bo widać, że są przyzwyczajone do ludzi i się nie boją. Dość ufnie podchodzą.
Od razu też widać było, że są głodne. Niestety nie miałam nic ze sobą, więc pojechałam do domu, zapakowałam gorący rosół do słoika, kupiłam suchą karmę i wróciłam do psiaków. Jak tylko wylałam rosół na miseczki to psiaki rzuciły się do jedzenia jak oszalałe. Tak samo było z suchą karmą. Widać, że od dawna nie jadły.

Zgłosiłam wczoraj sprawę w moim Urzędzie Miasta, ale kazali mi zgłosić się dopiero dziś. Dziś mi kazali zgłosić się w poniedziałek z sugestią, żebym najlepiej sama znalazła im nowe domy. Jutro i w niedzielę zawiozę im jeszcze ciepłe jedzenie.

Próbowałam na własną rękę znaleźć im jakiś dom, ale po wykonaniu bardzo wielu telefonów do bardzo wielu ludzi, na razie mi się to nie udało. Odezwała się natomiast pani, która zaproponowała mi przywiezienie piesków jutro do Krakowa do M1 na akcje adopcyjną organizowana przez sklep ZooNatura. Po tym co tutaj wyczytałam mam bardzo wielkie wątpliwości, czy skorzystać z tej oferty, czy dalej szukać pieskom domu na własną rękę.

Doradźcie coś, bardzo Was proszę.

lena77

 
Posty: 3
Od: Pt lut 03, 2012 21:04

Post » Pt lut 03, 2012 22:06 Re: ZOONATURA-sprzedaz zywych kociat w sklepach -zaprotestuj!

ja na pieskach się nie znam-w sensie na adopcji.
ale wiesz że rosół może być co najwyżej lekko ciepły,prawda?
psom nie wolno gorącego dawać!!!
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, kasiek1510, Meteorolog1 i 72 gości