kordonia pisze:A oprócz kamienia i stanu zapalnego dziąseł jest coś jeszcze?
Tzn. na jezyku, podniebieniu, policzkach po wewnętrznej stronie.
Nadżerki potrafią bardzo bolec i wykończyć w ciągu tygodniu najsilniejsze koty (mówię o warunkach schroniskowych, gdzie taki zarazony kot siedzi sobie niezauwazony i przestaje z bólu jesc).
Osobiście paszczę szerzej rozdziawioną widziałam tylko w klinice przy "przyjęciu" i nadżerek nie widziałam, ale też u kota z nadżerką przyjemności nie miałam...