Georg, Gadget, Gabryś i Rustie-pies. Po egzaminie...

Sprawdź sobie fazę cyklu i szykuj tampony :twisted:

Typowy objaw przedmenstruacyjny :ryk:

AYO pisze:Sprawdź sobie fazę cyklu i szykuj tampony
Typowy objaw przedmenstruacyjny

eee? moja praca istnie herkulesowa? czy zawieszanie się Georga? :lol:

TZ spytał, czy ktoś mnie w pracy, ewentualnie na miau wk...ł :roll:

Georg-inia pisze:
AYO pisze:Sprawdź sobie fazę cyklu i szykuj tampony
Typowy objaw przedmenstruacyjny

eee? moja praca istnie herkulesowa? czy zawieszanie się Georga?

TZ spytał, czy ktoś mnie w pracy, ewentualnie na miau wk...ł

I co Mu odpowiedziałaś :?:

tufcio pisze:
Georg-inia pisze:TZ spytał, czy ktoś mnie w pracy, ewentualnie na miau wk...ł

I co Mu odpowiedziałaś

Że nie. Nie uwierzył :mrgreen:

Twoje prace herkulesowe oczywizda :mrgreen:

Georg-inia pisze:
AYO pisze:Sprawdź sobie fazę cyklu i szykuj tampony
Typowy objaw przedmenstruacyjny

eee? moja praca istnie herkulesowa? czy zawieszanie się Georga?

TZ spytał, czy ktoś mnie w pracy, ewentualnie na miau wk...ł

faza sprzątacz sie włącza :twisted:

ale jestesmy zaprogramowane
kurza twarz

następna będzie nie podchodzić blisko
bo pogryzę
a później sie popłacze :wink:

Georginio, siostro, zapraszam serdecznie, grabie mam. Posprzatamy razem :twisted:

zdaje się, że prace ogródkowe mi wyszły nogą :twisted:

mam zdiagnozowaną rwę udową, do tej pory czasem prawa noga mnie boli i drętwieje, to od tego cholernego kręgosłupa... ale to co miałam dziś w nocy to po prostu jakiś koszmar. Już wiem, czemu to się nazywa rwa. Przesunęło mi się na lewą nogę, nie mogłam się położyć ani na jednym ani na drugim boku, zmiana pozycji doprowadzała mnie do zaciskania zębów żeby nie wyć, w końcu wstałam, zjadłam ketonal, położyłam się na wznak i przestałam prawie oddychać, czekając aż ból minie... No ale to nie blog terapeutyczny ino kocie forum

Georg naszczał TŻ-towi na leżącą na stołku kurtkę :roll:

na szczęście kurtka z tych roboczych, cała w smarach po ostatnich naprawach samochodu, ale za to szczanie odbyło się na TŻ-towych oczach... próbowałam siuśki zebrać strzykawką, ale już zaczęło wsiąkać i mało wyszło. Wobec powyższego ja już nie wiem naprawdę, które leje namiętnie na wszystko... W kuchennej szafce, koło butli gazowej też kałuża, ino mała, ale to nic nie znaczy przecież. W doniczce z jedynym ocalałym kwiatkiem - kupa. Malutka, więc chociaż tu mamy pewność, że to Lorenzo. Lorenzo w dodatku ma coś na uszach, odkryłam dziś, nei wiem co to. Na pierwszy rzut oka wygląda jak zaschnięta ropa. No tak, jakby mu się z uszu lało. Ale nie śmierdzi.
Wrócę do domu to się przyjrzę dokładniej. Mam nadzieję, że to nie pieczara :roll:

u, niefajnie :roll:

u mnie leje Celina, Arniemu ropieje oko, a ludzkie dzieci i TŻ chorzy :roll:

Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015

Georg-inia pisze:zdaje się, że prace ogródkowe mi wyszły nogą mam zdiagnozowaną rwę udową, do tej pory czasem prawa noga mnie boli i drętwieje, to od tego cholernego kręgosłupa... ale to co miałam dziś w nocy to po prostu jakiś koszmar. Już wiem, czemu to się nazywa rwa. Przesunęło mi się na lewą nogę, nie mogłam się położyć ani na jednym ani na drugim boku, zmiana pozycji doprowadzała mnie do zaciskania zębów żeby nie wyć, w końcu wstałam, zjadłam ketonal, położyłam się na wznak i przestałam prawie oddychać, czekając aż ból minie... No ale to nie blog terapeutyczny ino kocie forum

Georg naszczał TŻ-towi na leżącą na stołku kurtkę na szczęście kurtka z tych roboczych, cała w smarach po ostatnich naprawach samochodu, ale za to szczanie odbyło się na TŻ-towych oczach... próbowałam siuśki zebrać strzykawką, ale już zaczęło wsiąkać i mało wyszło. Wobec powyższego ja już nie wiem naprawdę, które leje namiętnie na wszystko... W kuchennej szafce, koło butli gazowej też kałuża, ino mała, ale to nic nie znaczy przecież. W doniczce z jedynym ocalałym kwiatkiem - kupa. Malutka, więc chociaż tu mamy pewność, że to Lorenzo. Lorenzo w dodatku ma coś na uszach, odkryłam dziś, nei wiem co to. Na pierwszy rzut oka wygląda jak zaschnięta ropa. No tak, jakby mu się z uszu lało. Ale nie śmierdzi.
Wrócę do domu to się przyjrzę dokładniej. Mam nadzieję, że to nie pieczara

ojojoj! no to nie zazdroszczę...
współczuję nocy...

za pomyślne rozwiązanie wszystkich problemów. i za Wieśkową cierpliwość... :ok:

O kurcze, to się porobiło, jak dupa to po całości.
Najdziwniejsze to nasikanie Georga, przecież niedawno pisałaś że on od małego nigdy, nigdzie.
Coś z pęcherzem czy bunt :roll:

Inga, łączę się w bólu :evil:

Polecam zamiast drinka fiolkę Ketonalu :oops:

Zdrowiej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mam nadzieję, że Georg się uspokoi i przestanie podlewać, że to nie kłopoty z pęcherzem czy cuś :ok:

Z calych sił zaciskam kciuki żeby WSZYSTKO było dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kurde blaszka z tym sikaniem :/

Jestem monotematyczna ale Inga uprawiasz jakiś sport? Ja mam poważne problemy z kręgosłupem i super mi pomogła joga. A jak teraz nie chodzę na jogę to znowu przypominam sobie, że mam zmiażdżony krążek. Mojemu tacie bardzo ćwiczenia pomagają, ma specjalny zestaw.

Malati pisze:Jestem monotematyczna ale Inga uprawiasz jakiś sport?

ehe, granie na nerwach chyba :roll:

nie mam czasu na sporty, które mi wolno, ani pieniędzy :oops:

Tak naprawdę to robi mi się lepiej jak się poruszam trochę - właśnie jakieś sprzątanie w ogródku, umycie auta, posprzątanie chałupy czy nawet spacer. Tylko muszę to robić delikatnie, a nie się rzuciłam jak kretynka na te krzaki, w dodatku łamanie na drobne patyczki było siłowe, a to mi nie służy...

jerzykowka pisze:Polecam zamiast drinka fiolkę Ketonalu Zdrowiej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

to "zdrowiej" to się odnosi do mnie, żebym wyzdrowiała, czy że zdrowiej jeść Ketonal niż walnąć drinia?

Georg, Gadget, Gabryś i Rustie-pies. Po egzaminie...

Kto przegląda forum