Potrzebna pomoc dla kotów - Łódź

[WarKotka]

Z tego co wiem, to emerytowana nauczycielka, więc pewnie 55-60 lat ma

[Hanulka]

50

[jaaana]

Z tego co wiem, to emerytowana nauczycielka, więc pewnie 55-60 lat ma

Łomatko!
To tak jak ja - emerytowana nauczycielka - co za życie

Wyślę na pewno koc alba dwa. I popatrzę na ciepłe ubrania. Ale z ubrań to nie wiem, co wygrzebię, bo duża jestem.

[Hanulka]

jaaana, świetnie..

a ja zapraszam na bazarek trwa do piątku do 22.00, bo kasa potrzebna, a ja wyjeżdżam..
viewtopic.php?f=20&t=117236

[WarKotka]

dodam jeszcze, bo wczoraj o tym zapomniałam ( ), że dzisiaj też jedzie karma za pieniądze z bazarku, który zrobiła Jaaana ( )

[Hanulka]

jutro dopytam Agnieszkę o adres i może nr konta?, będzie można słać pomoc bezpośrednio

[Hanulka]

będzie choć krótka relacja Satyra?

ruszam na podbój swojej szafy

[WarKotka]

to co Satyr się dowie, zobaczy to albo sam napisze, albo mi przekaże

[Hanulka]

i jakie wieści?

[WarKotka]

czekam na Satyra, niedługo powinien już być w domu....

[Hanulka]

[jaaana]

Ja też czekam...

[WarKotka]

Wrócił. Jest tragicznie tam. Agnieszka wygląda też tragicznie - nic dziwnego jak sama nie je, żeby dać jeść kotom. Utrzymuje się z nędznej renty, z której utrzymanie siebie i 10 kotów jest po prostu nie możliwe. Dom bardziej niż biedny - jakaś kuchenka, segment, stół, tapczan. Za tydzień obiecałam przywieźć jej min. dwa krzesła.
Koty przepiękne. Trochę nieufne, ale Satyrowi udało się niektóre pogłaskać.
Haniu, zaraz wyślę Ci pw

[jaaana]

Zmieniłam drugi post - coś jeszcze dopisać?

[WarKotka]

jaaana
Na spokojnie zastanowie się co jeszcze i dam znać.
W środę będę dzwonić do Agnieszki i umawiać na sobotę na transport krzeseł, kocy, narzut, ręczników, proszku do prania, butów.

Agnieszka do mnie przed chwilą dzwoniła. Jest wzruszona, że zainteresowaliśmy się nią, że staramy się pomóc.....