Między niebem a śmiercią. Klub Neptunków.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 15, 2010 11:33 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

zlapalam maluszka, mamusia sie zlapala ale uciekla z klatki... :(

dzisiaj sprobujemy jeszcze raz. TZ poddal mi dobry pomysl na lapanie.moze uda sie go wykorzystac z Niesmialkiem? potrzebny jest do tego laserek. moje koty doslownie wariuja przy laserku. mam nadzieje ze i bezdomna mamusie skusi i pojdzie za nim do klatki....

AprilRain

 
Posty: 2330
Od: Czw lip 02, 2009 20:04
Lokalizacja: Konin

Post » Śro wrz 15, 2010 11:37 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

Fanszeta pisze:Mama z Nieśmiałkiem nadal na daszku. Mama podchodzi na karmienie, pod warunkiem że jestem bez towarzystwa. Nieśmiałek pokazuje się i chowa. Ale głodne nie są, dobre chociaż i to. Wczorajszy twarożek, od ust odjęty, z kefirkiem rozrobiony (pewnie ze śmietaną byłby lepszy, ale szłam z pracy i dzieliłam się swoim) ledwo podziubały. Za to puszka, owszem, owszem, serca kurze, nieźle, nieźle.
A może ktoś ma pomysł na wyciągnięcie/wywabienie kociaka z wnęki?
Bo mój, żeby wleźć na daszek i ręcznie do kontenerka, Kotika wybiła mi z głowy :lol:
Sprawa pilna, bo kociak taki duży, że niedługo matkę przerośnie!!!

Jutro, pojutrze przekażę kaskę J.D., bo jeszcze na wieści z bazarku czekam.

a może świeża rybka :catmilk:

dorota sikora

 
Posty: 22
Od: Śro lip 28, 2010 19:48

Post » Śro wrz 15, 2010 21:28 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

bezapelacyjnie tuńczyk.
Taki z puszki w oleju np.

Ja w niedzielę jadę samochodem więc dla małego znalazło by się miejsce żeby do rodzeństwa w Wawie dołączyć...
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Śro wrz 15, 2010 23:20 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

AprilRain pisze:zlapalam maluszka, mamusia sie zlapala ale uciekla z klatki... :(

dzisiaj sprobujemy jeszcze raz. TZ poddal mi dobry pomysl na lapanie.moze uda sie go wykorzystac z Niesmialkiem? potrzebny jest do tego laserek. moje koty doslownie wariuja przy laserku. mam nadzieje ze i bezdomna mamusie skusi i pojdzie za nim do klatki....




Można też spróbować na kocimiętkę, lub walerianę, choć nie na każdego kota działa.
Laserek ? Chyba nie zadziałą, ale kciuki są. :ok:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro wrz 15, 2010 23:27 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

Tylko przypadkiem nie próbujcie waleriany na daszku :strach:
Walerianą kot się na odległość upaja. Pokropiłam w klatce, wąchał przez pręty, tarzał sie i chodził chwiejnie. A do środka nie wlazł.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro wrz 15, 2010 23:33 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

jaaana pisze:Tylko przypadkiem nie próbujcie waleriany na daszku :strach:
Walerianą kot się na odległość upaja. Pokropiłam w klatce, wąchał przez pręty, tarzał sie i chodził chwiejnie. A do środka nie wlazł.



Jasne Jaaano, z narkotykami trzeba uważac. :wink:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro wrz 15, 2010 23:40 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

A ja dzis z Fanszetą złapałam takie cudo. :)


Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro wrz 15, 2010 23:59 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

Wrześniowy Śnieżek?

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw wrz 16, 2010 0:03 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

jaaana pisze:Wrześniowy Śnieżek?



Coś mi się wydaje, że śnieżka, ale jeszcze nie mam pewnośći. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw wrz 16, 2010 4:10 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

Co do kocimiętki, to przekazałam dziś Fanszecie paczuszki ze smakołykami kocimi (prezent od mojego kuzyna dla bidów :) ) i jest jeden problem.. te kocimiętkowe przetestowałyśmy na kotach spod rury.. nie bardzo wiedziały czego od nich chcemy O_o Przyszły takie dwie, i raz rzucają kurczakami, a raz czymś dziwnym, co nie wygląda jak jedzenie... (z kolei moja kota na sam widok ciasteczek zachowuje się jak kot głodujący od miesięcy).
Ale może Nieśmiałek się skusi? Tam jakies mięsne bardziej też były ciasteczka...
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt wrz 17, 2010 8:29 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

i jak sytuacja ?
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Pt wrz 17, 2010 10:20 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

kotika pisze:
jaaana pisze:Tylko przypadkiem nie próbujcie waleriany na daszku :strach:
Walerianą kot się na odległość upaja. Pokropiłam w klatce, wąchał przez pręty, tarzał sie i chodził chwiejnie. A do środka nie wlazł.



Jasne Jaaano, z narkotykami trzeba uważac. :wink:

:lol:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt wrz 17, 2010 12:19 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

Kotkę widziałam z małym przedwczoraj. Wczoraj i dziś gnałam przez wiadukt z prędkością światła i nie miałam czasu czekać 5-10 minut, aż wyjdą.

To pewnie chwilowe, ale jakoś nic nie idzie, jak powinno.
Trzeba znaleźć winnego takiego stanu rzeczy :wink:
Może ciocie nie trzymają kciuków :?:
Albo wiatr nie od tej strony wieje.

Dzwoniłam kilka razy do pani, która oferowała się wziąć mamę daszkowców. Nie odbiera i nie oddzwania :(

Trzeba będzie szukać transportu do Białegostoku. A przedtem upewnić się, czy J.D. dałaby radę odebrać stamtąd kociaka.

A może szukać mu domu w Gdańsku?

Jestem cała głupia, może ktoś ma jakieś pomysły?
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob wrz 18, 2010 20:03 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

no to jutro rano jadę do Warszawy bez kota :(
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Sob wrz 18, 2010 22:02 Re: Między niebem a śmiercią.JEST DT! ZBIERAMY KASĘ NA TRANSPORT

i co postanowiłyście z maluchem? Czy są jakies wieści, jak się miewa jego rodzeństwo w dt?

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Silverblue i 89 gości