Hey Izunia.
Po polskim nerwosolu spalam jak zabita. Nowe lozko jest super i koty uwielbiaja sie znowu pod nie chowac i biegac pod nim. Emil mi naturalnie pomagal skrecac i srubki chowal. Moze myslal, ze jak sie nia nie polozy, to male bebisie wyskocza.
Oczy mam strasznie spuchniete i musialam uzyc sporo pudru, ale ze jutro do policji kriminalnej ide, daje mi duzo sily. Moja najlepsza kolezanka potwierdzila mi, ze ta policjantka jest bardzo dobra i taki matczyny typ. A przez telefon mi powiedziala, ze jak to jest jakas zbrodnia, to ona bedzie musiala dochodzenie robic. Ja jej powiedzialam, ze jeszcze nie, ale musze sie nauczyc takim typom odpowiednio sie stawiac i bronic.
On dzis rano tylko powiedzial krotko "Hallo" i zwial. A za piec minut przychodzi kwadratowa dupa i juz nie bede sama.