
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
[url=http://tnij.org/_cb1][img]http://tnij.org/_cb1b[/img][/url]
CoToMa pisze:cangu, żartujesz chyba sobie...
cangu pisze:CoToMa pisze:cangu, żartujesz chyba sobie...
Ponieważ na innym wątku po raz kolejny wyraziłaś lekkie zaniepokojenie
ze względu na nie wklejone scany, zakładam, że chodziło ci o ten
wątek i o fakture na ponad 600 zł z pierwszej strony.
Ponieważ pieniądze zbierałam na konto Stowarzyszenia teoretycznie
nie musze wklejać nic! ale by rozwiać Twoje wątpliwości
proszę o podanie maila i zostanie ci przesłany wyciąg z konta.
Niestety faktura nie przeszła przez moje ręce i już
jest w księgowości. Dokument zostanie Ci przesłany w formacie PDF.
cangu pisze:Iweta wklepała na forum opinie weta, czy mogę poprosić zamiast tego pustosłowia skan dokumentu, który
został przez weterynarza wydany? Zależy mi na tym by był to oryginał z podpisem weta i datą.
Druga sprawa czy mogę prosić zrzut ekranu np. tego rzekomego maila, który został wysłany dwa dni przed
odebraniem kotów?
Myśle, że tylu osobom zależy na dobrze kotów, że uda się te dwie rzeczy zorganizować.
Wierze Wam ale wolałabym mieć na wszystko tzw. papierki.
Jak same slusznie zauważyłyście zaufanie jest dobre ale kontrola jeszcze lepsza;)
I proszę również o skany innych opinii weterynaryjnych, np. dotyczące wszołów, chlamydii, pp itd.
Jeżli skany tych dokumentów już są na wątkach proszę o linki.
Uważam, że powinny się pojawić na pierwszej stronie wątku.
cangu pisze:(...)
Kurcze pech... trudno będzie udowodnić, że nie leczymy kotów bo po ostatniej nagonce
podobnej do tej tutaj bierzemy już na wszystko papierki
cangu pisze:CoToMa pisze:cangu, Ty prosisz o skany?
Więc dlaczego sama ich nie wklejasz w swoich wątkach?
Jeżeli potrzebujesz jakiś skan zapraszam na mój wątek z prośbą i skan,
cangu pisze:Pixie65 ty po te informacje musisz się zwrócić do Stowarzyszenia.
Adres podany na pierwszej stronie.
Stowarzyszenia rozliczają się przed US.
Jeżeli zauważyłaś jakiekolwiek nieścisłości
zawsze możesz zrobić donos.
Dodatkowo mogę Ci podać telefony, kilku weterynarzy, ty tak
strasznie lubisz do nich dzwownić i podważać ich kompetencje
pixie65 pisze:cangu pisze:Pixie65 ty po te informacje musisz się zwrócić do Stowarzyszenia.
Adres podany na pierwszej stronie.
Stowarzyszenia rozliczają się przed US.
Jeżeli zauważyłaś jakiekolwiek nieścisłości
zawsze możesz zrobić donos.
Dodatkowo mogę Ci podać telefony, kilku weterynarzy, ty tak
strasznie lubisz do nich dzwownić i podważać ich kompetencje
Tak się składa, że ja nic nie muszę.
Nie zbieram kasy na forum.
Poprosiłam cię grzecznie o to samo, czego ty wymagasz od innych.
cangu pisze:Ok sprostuje swoją wypowiedź tak byś zrozumiała. Nie musisz
się zwrócić do Stowarzyszenia ale jak chcesz uzyskać informacje,
których oczekujesz jest to jedyna droga. Przezemnie Ty tych informacji
nie otrzymasz.
cangu pisze:Ależ proszę Cię bardzo:) jeżeli będą jakieś niedociągnięcia napewno
je skoryguje lub prześle skany dokumentów/pdfy modom.
Skany będe wklejać tylko wtedy gdy nie będzie to miało złego wpływu
na leczenie danego zwierzęcia. Czyli min Twojej ingerencji u lekarzy weterynarii.
Już raz chciałaś nakazać niedoświadczonemu w transfuzjach weterynarzowi
przelewanie krwi z kota do kota. Dla przypomnienia przypomne, że
weterynarz oddesłał nas i obiecał, że dołoży się 350 zł
do transfuzji u innego weterynarza.
Oczywiście po Twojej ingerencji się nie dołożył i zostałyśmy z długiem.
W rozmowie przez telefon błagałam Cię
byś pewnych rzeczy nie robiła bo szkodzisz kotu, kpiąco i z satysfakcją się śmiałaś.
Nie pomogły błagania, że nie będziemy miały za co leczyć kota.
Nie wiedziałyśmy jeszcze, że klinika okaże się taka wspaniałomyślna
i zgodzi się na wystawienie rachunku.
Gdyby Duduś był w lepszym stanie a nie zostały by wykonane
dokładne badania z jego schrzeniem transfuzja wykonana
przez mało doświadczonego weterynarza
by go na miejscu zabiła.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 49 gości