Zabersowe pokemony - Kredkiszon ma chałupę :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto wrz 14, 2010 21:37 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle), cz.II

Kończymy urządzanie pokoju. Niespodziewanie (jak zwykle) i znienacka (też jak zwykle). Przepraszam wszystkich - wejdę jak ... wyjdę z kabli/śrubek/półek.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 15, 2010 8:37 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle), cz.II

Wstałam. Siedziałam wczoraj do drugiej, więc mam alibi. :mrgreen:
A było tak. Umówiłam się z TŻ-em, że po załatwieniu paru spraw w centrum, podjadę do niego i wrócimy razem do domu. Kiedy tylko weszłam do jego pokoju "pracowego", już wiedziałam, że coś się święci - TŻ był cały rozpromieniony,a w jego oczach widać było PLAN. "Uuuu, niedobrze - pomyślałam - coś mi się wydaje, że tak prędko nie wrócimy". I miałam rację, bo już od progu TŻ oznajmił, że obiecaliśmy sobie dokończyć pokój we wrześniu, teraz jest właśnie wrzesień, a wiec pojedziemy "tam i tam", kupimy wszystko i będziemy mieli z głowy. Wiedziałam, że się nie wywinę - PLAN u TŻ-a oznacza ... Sklepy W Moim Towarzystwie. :crying:, czego serdecznie nie znoszę. Zawsze mu mówię: "A co mnie obchodzi jaki telewizor kupisz? Przecież one się dla mnie niczym nie różnią. Poza tym i tak się nie znam. Dla mnie te parametry to czarna magia - patrzę na nie jak wół na malowane wrota". Nie, to się nie liczy. TŻ zapada wówczas na czasową głuchotę i tłumaczy, że "jednak wolałbym, bo to nasze wspólne decyzje, wspólna kasa", i nic nie pomaga. Ani to, że nam się na tym jak świnia na lataniu, ani jęki typu "zmęczeniowego", ani tzw. Ważne Sprawy (o których sobie NATYCHMIAST przypominam 8) ), ani kolejne (nie wiem już które, bo od lat tłukę to samo) zapewnienie, że nigdy się kasy nie czepiałam, to teraz nie zamierzam i mam do niego pełne zaufanie. Nic! Głuchy jak pień. 8O
Wróciliśmy wieczorem po zaliczeniu IKEI (brrr), MediaMarkt-u, RTV-AGD i paru innych równie "urokliwych" miejsc. Rezultat - kotom już nic nie brakuje, anna57, (mogą nawet "Trójki" posłuchać), dziś składamy regał (to akurat lubię*), a TŻ chodzi dumny i blady. :mrgreen:

* - nie przeszkadzają mi rewolucje w mieszkaniu. Bardzo lubię remontowe zawirowania. Dostaję wtedy turbodoładowania. Nie cierpię tylko kupowania tzw. sprzętu.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 15, 2010 8:50 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle), cz.II

Cześć Zabersiki!
A ja odwrotnie-lubię zakupy, remontów nie znoszę. :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro wrz 15, 2010 8:56 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle), cz.II

Remont to jeszcze ,ale to sprzątanie po remoncie :strach: :strach: :x
Zakupy faaaaje som 8)
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 15, 2010 19:56 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle), cz.II

Czesc zabers 8) My z Jj-tem przemeblowujemy mieszkanie srednio co dwa lata. ale remontow takich od podstaw tez nie lubie, Jj lubi kupowac sprzet :mrgreen:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro wrz 15, 2010 20:07 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle), cz.II

zabers pisze:* - nie przeszkadzają mi rewolucje w mieszkaniu. Bardzo lubię remontowe zawirowania. Dostaję wtedy turbodoładowania.


Widziałam.
Potwierdzam.
To była rewolucja ! :twisted: Nadal ledwo chodzę :roll:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro wrz 15, 2010 21:13 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle), cz.II

Avian pisze:
zabers pisze:* - nie przeszkadzają mi rewolucje w mieszkaniu. Bardzo lubię remontowe zawirowania. Dostaję wtedy turbodoładowania.


Widziałam.
Potwierdzam.
To była rewolucja ! :twisted: Nadal ledwo chodzę :roll:

no zabersa na turbodoladowaniu to ja sie boje. 8O
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 15, 2010 21:46 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle), cz.II

Hej zabersiki :kotek:

Zabersie, Ty sie ciesz, ze on sam wybiera model i Ty tylko asystowac musisz 8)
Bo u mnie to ja musze samodzielnie wybierac, i o ile jeszcze umiem (i lubie) wybrac odpowiednia pralke, lodowke, kuchenke, ekspress, zelazko itp. to na telewizorach i ich parametrach tez sie znam jak świnia na lataniu-a telewizor tez musialam wybierac :crying:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Śro wrz 15, 2010 21:54 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle), cz.II

Lubie remonty i kupoiwanie :kotek:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103414
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro wrz 15, 2010 22:50 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle), cz.II

Internet mi siadł, więc głuchą nocą wchodzę.
Skończyliśmy. Jutro sobie poprzenoszę książki (dziś już mi się nie chce) i będzie "git".
Korzystając z dziury internetowej postanowiłam zająć się pracą społecznie użyteczną i zrobić to, czego szczerze nienawidzę - poprasować. Nie dość, że to nuda, to jeszcze syzyfowa praca. Tak, wiem, wiele innych rzeczy podpada pod tę samą kategorię, ale jakoś prasowanie wydaje mi się jedną z najdurniejszych rzeczy. Stanęłam jednak na wysokości zadania i teraz szafa jest znowu pełna... do czasu następnej akcji.
Kredka mi się dziś zbiesiła i stanowczo odmówiła połknięcia tabletki. co ja jej tę pigułę włożyłam do pyszczka, to ona cyk i wypluwała. "Noż babo, myślę, opór? Dywersja? Sprzeciw? No to ja cię z lewej flanki" I rozpuściłam tabletkę. Wtedy już nie było "to tamto". Strzykawa poszła w ruch i ... tak, proszę Szanownych Państwa, boski zabers po raz kolejny odniósł spektakularny sukces. Tadam! :mrgreen:

Birfanka - no właśnie najchętniej nie wybierałby, ale ja się nie daję i zdecydowanie odmawiam współpracy.
Avian - oj tam "ledwo chodzę". Ale za to, po pierwsze, "powtórki z rozrywki" już nie będzie, po drugie, kondycja się podniosła, po trzecie, było więcej czasu na nadmorskie babranie się w piachu. Same plusy.
aga9955 - Avian przesadza (może to efekt uboczny "nadmorskiego zatrucia tlenem"? Kto wie). :mrgreen:
anulka111 - no, przynajmniej ktoś mnie rozumie.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 15, 2010 23:01 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle), cz.II

O, jak Cie rozumiem w kwestii prasowania :!:
Tak nienawidze tej czynnosci, ze zdarza mi sie ze 3 razy w roku, przewaznie nie prasuje 8)

Fajnie, ze juz skrecone :P

zabers pisze:Kredka mi się dziś zbiesiła i stanowczo odmówiła połknięcia tabletki. co ja jej tę pigułę włożyłam do pyszczka, to ona cyk i wypluwała. "Noż babo, myślę, opór? Dywersja? Sprzeciw? No to ja cię z lewej flanki" I rozpuściłam tabletkę. Wtedy już nie było "to tamto". Strzykawa poszła w ruch i ... tak, proszę Szanownych Państwa, boski zabers po raz kolejny odniósł spektakularny sukces. Tadam! :mrgreen:
A widzialas filmik instruktazowy podawania kotu tabletki w moim podpisie? :piwa:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Śro wrz 15, 2010 23:07 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle), cz.II

Birfanka pisze: A widzialas filmik instruktazowy podawania kotu tabletki w moim podpisie? :piwa:

Widziałam i skręca mnie z zazdrości. U mnie tak nie ma. :evil: U mnie obowiązuje zasada "życie to nie je bajka, to je bitwa". :lol: - każdy pokemon, czy to mój, czy gość, po swojemu opór stawia.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 16, 2010 12:19 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle), cz.II

zabers pisze: Korzystając z dziury internetowej postanowiłam zająć się pracą społecznie użyteczną i zrobić to, czego szczerze nienawidzę - poprasować. Nie dość, że to nuda, to jeszcze syzyfowa praca. Tak, wiem, wiele innych rzeczy podpada pod tę samą kategorię, ale jakoś prasowanie wydaje mi się jedną z najdurniejszych rzeczy. Stanęłam jednak na wysokości zadania i teraz szafa jest znowu pełna... do czasu następnej akcji.

Ja tam lubię prasowanie :) , robota sympatyczna, nie zmusza do myślenia, widzę jej efekt. Szczególnie wtedy, gdy Toffinek usadowi się na świeżo wyprasowanych rzeczach i ukłaczy je dokumentnie. Ale nie denerwuję się, wszak idzie podobno mroźna zima, będzie cieplej od tych kłaków. Szczerze mówiąc, wolę stos prasowania niż zebranie z rodzicami czy radę pedagogiczną :roll: .
Toffinek 2005-2020, Chanell 24.04.2015 u mnie od 27.06.2020
Obrazek

matka maruda

 
Posty: 5168
Od: Pt lis 11, 2005 10:53
Lokalizacja: Kraina Podziemnej Pomarańczy:)

Post » Czw wrz 16, 2010 12:32 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle), cz.II

zabers pisze:anulka111 - no, przynajmniej ktoś mnie rozumie.

A ja też Cię rozumiem :D
Lubię remonty (nawet sprzątanie po nich) i przemeblowania, i przeprowadzki. Lubię, gdy coś dużego się dzieje.

Nie lubię codziennych domowych czynności (w tym prasowanie, co prawda, nie codzienne, ale nuuudne do obłędu).

Ostatnio tylko, za sprawą mojej uroczej tymczaski, polubiłam zmywanie :lol: Czy ktoś, prócz mnie, podczas zmywania śmieje się na cały głos?

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw wrz 16, 2010 16:28 Re: Zabersowe pokemony (z pogaduchami w tle), cz.II

ja!!! ja sie smieje w glos podczas obierania ziemniakow :lol:
moj Louisek obserwuje kazdy ruch, jak spadaja obierki to paca je lapa :lol:, a jak wrzucam obranego ziemniaka do garnka to sie na niego czai :1luvu: :ryk: i robi ogromne, czarne oczyska :1luvu:
ObrazekObrazek

lolka75

 
Posty: 127
Od: Pt gru 04, 2009 17:52
Lokalizacja: Haga, NL

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 253 gości