DulencjowoII.[*][*][*][*][*][*]Czesia i ktoś jeszcze :)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 14, 2010 18:36 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

taizu pisze:Moje koteczki grzeczne są.
Jak ostatnio któraś ściągnęła wazonik z kwiatkiem na podłogę, to na wszystko: wazonik, kwiatek i wodę naciagnęly chodnik :mrgreen: Jak któraś się zwymiotuje - to samo, oczywiscie straty są przez to większe :mrgreen: .
A jak któraś coś poważnie narozrabia, to moja Czarusia leży w kąciku i zdecydowanie wyglada na chorą. Dwa razy już się zbierałam do weta. Teraz, jak tak leży to najpierw się rozgladam, czy gdzieś coś nie rozlane albo i gorzej :mrgreen:

Fotki piękne...


Taizu, przepraszam, nie odpisałam na Twój post nt. ryby...

Paruję im Murenę - moją ulubioną (bo nie ma ości i nie pluję co chwila :oops: ) Przed "zaaplikowaniem" każdy kawałeczek sprawdzam, rozdrabniając, bardziej na wszelki przypadek, bo jak kilka lat jem murenę, parę razy tylko wyciągnęłam jakiś ości, ale strzeżonego... Kupowana u sprawdzonego żródła, czyli nie "wielokrotnie mrożona" :wink:
Ryba jest parowana w parowarze przez 60 min. gotowanej nie chcą, a smażonej im nie dam. Surowej jakoś też :oops:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 14, 2010 19:43 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

Dulencja pisze:
taizu pisze:Moje koteczki grzeczne są.
Jak ostatnio któraś ściągnęła wazonik z kwiatkiem na podłogę, to na wszystko: wazonik, kwiatek i wodę naciagnęly chodnik :mrgreen: Jak któraś się zwymiotuje - to samo, oczywiscie straty są przez to większe :mrgreen: .
A jak któraś coś poważnie narozrabia, to moja Czarusia leży w kąciku i zdecydowanie wyglada na chorą. Dwa razy już się zbierałam do weta. Teraz, jak tak leży to najpierw się rozgladam, czy gdzieś coś nie rozlane albo i gorzej :mrgreen:

Fotki piękne...


Taizu, przepraszam, nie odpisałam na Twój post nt. ryby...

Paruję im Murenę - moją ulubioną (bo nie ma ości i nie pluję co chwila :oops: ) Przed "zaaplikowaniem" każdy kawałeczek sprawdzam, rozdrabniając, bardziej na wszelki przypadek, bo jak kilka lat jem murenę, parę razy tylko wyciągnęłam jakiś ości, ale strzeżonego... Kupowana u sprawdzonego żródła, czyli nie "wielokrotnie mrożona" :wink:
Ryba jest parowana w parowarze przez 60 min. gotowanej nie chcą, a smażonej im nie dam. Surowej jakoś też :oops:

Muszę spróbować tej rybki jak dobra to będę kupowała bo mój chłop marudzi na ości ;) i woli w ogóle ryb nie jeść. Jakiś taki uraz ma :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 14, 2010 19:59 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

Gibutkowa pisze:
Dulencja pisze:
taizu pisze:Moje koteczki grzeczne są.
Jak ostatnio któraś ściągnęła wazonik z kwiatkiem na podłogę, to na wszystko: wazonik, kwiatek i wodę naciagnęly chodnik :mrgreen: Jak któraś się zwymiotuje - to samo, oczywiscie straty są przez to większe :mrgreen: .
A jak któraś coś poważnie narozrabia, to moja Czarusia leży w kąciku i zdecydowanie wyglada na chorą. Dwa razy już się zbierałam do weta. Teraz, jak tak leży to najpierw się rozgladam, czy gdzieś coś nie rozlane albo i gorzej :mrgreen:

Fotki piękne...


Taizu, przepraszam, nie odpisałam na Twój post nt. ryby...

Paruję im Murenę - moją ulubioną (bo nie ma ości i nie pluję co chwila :oops: ) Przed "zaaplikowaniem" każdy kawałeczek sprawdzam, rozdrabniając, bardziej na wszelki przypadek, bo jak kilka lat jem murenę, parę razy tylko wyciągnęłam jakiś ości, ale strzeżonego... Kupowana u sprawdzonego żródła, czyli nie "wielokrotnie mrożona" :wink:
Ryba jest parowana w parowarze przez 60 min. gotowanej nie chcą, a smażonej im nie dam. Surowej jakoś też :oops:

Muszę spróbować tej rybki jak dobra to będę kupowała bo mój chłop marudzi na ości ;) i woli w ogóle ryb nie jeść. Jakiś taki uraz ma :roll:


Oj, Murena jest naprawdę baardzo smaczna. Jak dla mnie jedyna ryba, która bez jakichkolwiek przypraw jest smaczna... Teraz wyżeram kotom, kiedyś grillowałam, ale naprawdę z małą ilością przypraw.

Ja jestem rybożerna, tylko ja nie lubiam jak się mnie coś po paszczy pałęta lub w podniebienie (a co gorsza między zęby) wbija

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 14, 2010 19:59 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

To dla poprawy humoru opisze Wam moje doświadczenia z rybką i moim kochanym emerytem. :lol:
siedzimy sobie z mamą w pokoju oglądamy TV, bratanek gra w coś tam na komputerze, nagle stuk jakiś - nasza reakcja Remek co robisz? Remik na to no gram przecież :lol: to oglądamy dalej :lol:
odnoszę szklankę do kuchni a tam uczta na całego Emir wytargał ze zlewu 1,5 kg rozmrażającej się ryby marki dorsz i konsumował sobie w ciszy i spokoju, a my dziecko posądzałyśmy o jakieś niszczycielskie zamiary :roll:
Emich uwielbia ryby, zjadł jej coś koło 60 deko wtedy :kotek: kochany kiciuś :lol:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Wto wrz 14, 2010 20:21 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

Tak czytam i czytam o tych rybach parowanych ... więc wytargałam dziś extra garnki, m.in z częściami ... do parowania, które do tej pory leżały w czarnych czeluściach szafy :mrgreen: z zamrażalki wytargałam kawał mrożonego..uhm..mintaja i postanowiłam uparować dla kociastych...ciutku przesadziłam z temp i rybka jakąś chwilę się gotowała zamiast parować, o czym poinformowała mnie skacząca pokrywka...no ale odłałam wody, zmniejszłam temp i parowałam, parowałam...
Powiem Wam że ten Mintaj też smaczny, nawet bez przypraw...w szoku byłam 8O
Koty pomlaskały, zawaliły podłogę na połowę kuchni..podziumdziały ale bez entuzjazmu, Tuńczyk w sosie własnym wygrywa zdecydowanie :roll: Zmieszałam rybę z jajem na twardo z wczoraj i zaniosłam garażowym niuniom...bardzo im smakowało :mrgreen:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto wrz 14, 2010 20:53 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

Marea pisze:Tak czytam i czytam o tych rybach parowanych ... więc wytargałam dziś extra garnki, m.in z częściami ... do parowania, które do tej pory leżały w czarnych czeluściach szafy :mrgreen: z zamrażalki wytargałam kawał mrożonego..uhm..mintaja i postanowiłam uparować dla kociastych...ciutku przesadziłam z temp i rybka jakąś chwilę się gotowała zamiast parować, o czym poinformowała mnie skacząca pokrywka...no ale odłałam wody, zmniejszłam temp i parowałam, parowałam...
Powiem Wam że ten Mintaj też smaczny, nawet bez przypraw...w szoku byłam 8O
Koty pomlaskały, zawaliły podłogę na połowę kuchni..podziumdziały ale bez entuzjazmu, Tuńczyk w sosie własnym wygrywa zdecydowanie :roll: Zmieszałam rybę z jajem na twardo z wczoraj i zaniosłam garażowym niuniom...bardzo im smakowało :mrgreen:


Ja se zakupiłam taki parowar elektryczny. Kiedy miałam takie zdolności kuchenne, że jak juz popaliłam i poprzypalałam wsystkie garnki, to to było jedyne wyjście :oops: Nastawiasz, brzdęk i prztyk :twisted:

U mnie tez nie wszystkie konsumują rybkę.
Maszka woli wołowinkę.
Maryś kittena.

A koło mnie pojawiło się kotowate coś. Przepiękne. Biało-bure w rudawym odcieniu. Mam zdjęcia, ale robione z domu, okna, do doopy. Nakarmiłam dziś owe cudowne coś. Uszy nie cięte, hmmm. Coś z lekka nieufne, ale z mega apetytem

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 14, 2010 21:22 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

Dulencja pisze:A koło mnie pojawiło się kotowate coś. Przepiękne. Biało-bure w rudawym odcieniu. Mam zdjęcia, ale robione z domu, okna, do doopy. Nakarmiłam dziś owe cudowne coś. Uszy nie cięte, hmmm. Coś z lekka nieufne, ale z mega apetytem


No to klatka-łapka, do klatki żarcie, papieros i powinno być już złapane 8) Czy w Łodzi sterylizują na koszt gminy/miasta?
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Wto wrz 14, 2010 21:32 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

Skoro już tak się żalimy na temat podwórkowców i sterylek, w Gda zostało mi kilka kocic :roll: sterylki z Miasta się pokończyły...kotki w owych garażów sztuk 2 (reszta ciachnieta z 1na na pigułach) miały kociaki więc się nie kwalifikowały a teraz sterylek brak, karmiłam kociaste ową rybką, w garażu słyszałam przeraźliwe piski kociąt, mają już pewnie z 1.5 m-ca, kotka wchodzi dziurą w dachu do garażu :roll: garaż nie używany, miot wiosenny umarł w nim i teraz te biedulki, serce mi się kraje... :cry: muszę jakiś podkop zrobić by choć wyszły na zewn. kotka jakoś nie pędziła do nich gdy tak płakały :cry: w tych garażach prawie żadne kocię nie przeżywa... :cry: Nie wiem gdzie ja tymczas dla nich znajdę (jeśli w ogóle przeżyją)
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto wrz 14, 2010 21:37 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

Marea pisze:Skoro już tak się żalimy na temat podwórkowców i sterylek, w Gda zostało mi kilka kocic :roll: sterylki z Miasta się pokończyły...kotki w owych garażów sztuk 2 (reszta ciachnieta z 1na na pigułach) miały kociaki więc się nie kwalifikowały a teraz sterylek brak, karmiłam kociaste ową rybką, w garażu słyszałam przeraźliwe piski kociąt, mają już pewnie z 1.5 m-ca, kotka wchodzi dziurą w dachu do garażu :roll: garaż nie używany, miot wiosenny umarł w nim i teraz te biedulki, serce mi się kraje... :cry: muszę jakiś podkop zrobić by choć wyszły na zewn. kotka jakoś nie pędziła do nich gdy tak płakały :cry: w tych garażach prawie żadne kocię nie przeżywa... :cry: Nie wiem gdzie ja tymczas dla nich znajdę (jeśli w ogóle przeżyją)


Tzn., że nie ma dostępu do tego garażu? A nie można tego otworzyć w asyście straży miejskiej lub policji? Chyba już lepiej, żeby do schronu trafiły. O ile schron jest w miarę przyzwoity.
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Śro wrz 15, 2010 6:23 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

Tajemniczy Wujek Z. pisze:
Dulencja pisze:A koło mnie pojawiło się kotowate coś. Przepiękne. Biało-bure w rudawym odcieniu. Mam zdjęcia, ale robione z domu, okna, do doopy. Nakarmiłam dziś owe cudowne coś. Uszy nie cięte, hmmm. Coś z lekka nieufne, ale z mega apetytem


No to klatka-łapka, do klatki żarcie, papieros i powinno być już złapane 8) Czy w Łodzi sterylizują na koszt gminy/miasta?


Dogadam się z moimi wetkami w sprawie kastracji owego "cosia". Najpierw muszę wyczaić, czy to jego jednorazowa wizyta, czy pojawi się ponownie.

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 15, 2010 8:57 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

Jaś nie chce jeść :cry:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 15, 2010 9:34 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

Rybka?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro wrz 15, 2010 9:44 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

taizu pisze:Rybka?


Nic. Rybka, kurczaczek, animoda, suchy royalek, rozrobiona conva, wędlinka - nic, po prostu nic.

Pójde do weta - bo i tak musimy iść, kupię mu convę mięsną - skończyła się.

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 15, 2010 11:55 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

Mięsna conva też nie.

Jaś tak jakoś pogruchuje dziwnie przy oddychaniu. Czeka mnie drugi kurs do weta dzisiaj.

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 15, 2010 13:03 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

Jaś dostał leki, umówiliśmy się w razie czego na telefon i wizytę domową :cry:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter i 182 gości