Dzieki babeczki

Posmakuje moze tego miodu. A corka mi nie przeszkadza. W moim wieku to juz trudno dostac kogos bez przeszlosci...
Problem jest w tym (szef), ze on coraz smielszy sie robi i coraz wiecej czasu w biurze spedza

Po poludniu mnie od tylu objal, bo niby mnie chcial pocieszyc. Ja bylam wkurzona a nie smutna! Od wczoraj do dzis kurcze sie popisal. A co bedzie w piatek?!

Kurcze no, mam tyle lat a tu nie moge sobie z takim idiota poradzic. Najgorsze to jest naprawde, ze on jest szefem. Narazie potrzebuje jeszcze robote. Juz raz sie skarzylam na niego u jego starszego brata, jak sie na mnie wydzieral jak opetany i po pijanemu raz do mnie doskakiwal. Wtedy chcialam byc zwolniona z pracy, ale ten drugi go uspokoil. Teraz nie ma kto. A skarzyc sie w moim wieku nie wypada chyba. Az mi sie po prostu wiezyc nie chce, ze taka sprawa sie dzieje. Nigdy w zyciu bym nie pomyslala, ze do tego dojdzie. Ja mu nigdy nie robilam "ladnych oczu". Zona mu nie daje?
Ciag dalszy na ten temat jutro.
Od jutra nie musze spac na podlodze. Kupilam wlasnie to dziwne cos.
http://kleinanzeigen.ebay.de/anzeigen/s ... d=10505250 Ma to byc lozko z IKEA. Jest bardzo proste i super tanie bylo, bo daje 10 € (uzywane). Ale takie wlasnie cos szukalam. Chcialam juz klasc materac na odwrocone skrzynki od piwa. Ale to za duzo kalcji by mnie kosztowalo i gdzie z tym potem oddawac. A to moge nawet potem jako cos innego zuzyc
