Witamy-willkommen-welcome u Emila i Lilly-samo zycie :o)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 13, 2010 10:05 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly

Zazwyczaj banerki są za duże. Żeby sprawdzić ich wymiary na banerku klikasz prawym klawiszem i wybierasz właściowości. Na każdym jest podany wymiar np. 100x200 w pixelach. Z tego co kojarzę suma w wierszu nie powinna przekraczać 500 x 500. O zwracaniu uwagi ze względu na nieporządek nie słyszałam, ale kto ich tam wie :mrgreen:

AYO, rozumiem, że angielski finansowała firma ? Fajnie :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon wrz 13, 2010 10:16 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly

Tak, było za darmo. Dla mnie to taka trochę sztuka dla sztuki bo nie korzystam z angielskiego chociaż kiedyś mówiłam i pisałam płynnie. Póki było za darmo i w godzinach pracy to chodziłam, żeby nie zardzewieć :roll: .
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon wrz 13, 2010 10:32 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly

:-( Teraz niech mnie banerki na razie... Nie chce sie tym zajmowac, bo i tak nie wiem o co chodzi. Mialam wszystkie razem skjeone, nie dobrze, zrobilam znaczek malutki pomiedzy, zeby rozrozniac do opracowania, tez nie dobrze. Bede sie szlajac po watkach jak do tej pory i to musi wystarczec.
W tym akurat momencie mam juz tak strasznie humor popsuty, ze nikt do mnie w biurze niech sie nie zblizy. Co oni sobie mysla? Jestem sama i mam tylko 10 palcow i jedna glowe. Moga mnie tam pocalowac, gdzie sie nabeda palenia zgagi! :evil: Czy nos leci czy nie, dzis koniecznie musze isc na trening, bo agresje wezme ze soba do lozka.

Zebym mogla sobie na to pozwolic, to wziela bym godziny prywatne. Wtedy czas mozna sobie wybrac. Ale ze mnie nie stac, musze tam wysiadywac do 22:00 godz. Moj szef nawet na ten pomysl by nie wpadl, zeby mi to zaplacic.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon wrz 13, 2010 10:43 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly

To był Urząd Miasta - zwykłe firmy też się nie kwapią fundować :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon wrz 13, 2010 10:49 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly

Secret, bidulko, zmęczona jesteś pewnie jak diabli :roll: Do tego chora. Widze piorunami walisz 8O Weź głęboki oddech albo najlepiej 10 oddechów i pomyśl o koteczkach :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon wrz 13, 2010 11:07 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly

Ech, Dorotko :( Przytulam mocno :1luvu:
Ja też mam popsuty humor, bo dowiedziałam się, że po reorganizacji, mogę mieć nową szefową - bardzo potrafiącą za skórę zaleźć :?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon wrz 13, 2010 11:17 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly

Doszlam teraz do tego stopnia, ze ze zlosci rycze. Glupia jestem i musze sluchac na AYO, bo wykorkuje. Potrzebny mi spokoj i troche milych ludzi.
Wczoraj rozmawialam z moja siostra, czy by na futra uwazala, jak bym chociaz na dwa dni gdzies uciekla. Na szczescie ona tez potrzebuje troche cos innego i chetnie sie nimi zajmie. Do jakiegos punkto idzie dojsc, ale potem detka! A ja to juz bez detka tylko na felgach jade.

Chcialam sie zajac dzis takim innym poszukiwaniem pracy. Sa akurat internetowe targi pracy i mozna z firmami chatowac i od razu CV podac. Ale nawet na rejestracje nie mam czasu.
Kobiety jako szefowe... :evil: Mam z tym tylko zle doswiadczenia. Ale co z tego, ze moj mlodszy szef mnie ostro podrywa?! On ma kobite i dwuch dzieci. Dzis myslalam, ze mi za skore wejdzie, tak byl blisko mnie, a w piatek mi wiecznie uwagi dawal w stylu "Twoje owoce Ci zaraz wypadna."

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon wrz 13, 2010 11:17 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly

Przytulam mocno!
Praca :evil: :evil:
Koteczki :D :D :D
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Ewschen

 
Posty: 829
Od: Sob mar 08, 2008 19:40
Lokalizacja: Hargesheim

Post » Pon wrz 13, 2010 11:24 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly

8O
Za takie teksty u was nie leci sie z roboty?
Ja wiem, że człowiekowi właściwa odpowiedź często przychodzi do głowy po czasie ale to już przegięcie :evil:
Rzeczywiście powinnaś zmienić pracę - serdecznie Ci współczuję :evil:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon wrz 13, 2010 11:41 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly

Jemu nalezy ta firma!!! Do polowy z bratem jego. Jego brat jest nie lepszy. Ile raz w przejsciu kolo mnie tekstem walnal jak "twoimi cycami to stol przelamiesz". Brat, z ktorym teraz mam do czynienia najwidoczniej chce cos ode mnie, co powyjez jest niz pracodawca moze chciec. To, z owocami, to jeszcze bylo lagodne/niewinne/niegrozne... (nie wiem jaki wyraz pasuje)

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon wrz 13, 2010 11:46 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly

Dorotko, Ty masz anielską cierpliwość!
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon wrz 13, 2010 11:53 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly

Mam na bruku wyladowac? Bezrobocie nie jest lepsze... Jak sie zwolnie sama, to od panstwa pieniedzy nie dostane a o nowa prace wiem jak jest trudno.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon wrz 13, 2010 12:02 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly

Wszystkie trzy wyrazy pasują :evil:
Nie dziwię się, że chcesz stamtąd wiać i rozumiem zależność ale mimo wszystko postawiła bym się :roll:
No i podstawa - nie wiem jak sie ubierasz ale zero dekoldów, pasków i krótkich spódniczek :x

Kiedyś szukając pracy odpowiedziałam na nabór na sekretarkę. Miałam wtedy lat 30 i figurę, która mogła zakłocić percepcję moich kwalifikacji więc ubrałam się niemomal jak zakonnica.
Pobiłam na długość stadionu konkurencję umiejętnością pisania na maszynie [łącznie z robieniem tabel :mrgreen: ], obsługi faxu i telexu - nie było jeszcze komputerów.
Niestety z mojego kwestionariusza wynikało, że jestem stanu wolnego.
Tego samego dnia wieczorem ewentualny pracodawca zapukał do moich drzwi proponując zawarcie bliższej znajomości...
Nigdy przedtem ani potem nie dałam takiego pokazu moich możliwości werbalnych :twisted:
Gościu cofając się przed potokiem mojej wymowy ledwo-ledwo uniknął skotłowania się ze schodów :twisted:
Nawet nie poszłam sprawdzić czy dostałam te robotę :evil:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon wrz 13, 2010 12:11 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly

W takiej sytuacji tez bym uzyla wszystkiego, co mi do dyspozycji stoi. Ja juz wszystko probowlam, i golfy i normalne dekolty itp. Jak ubiore golf, dostaje tekst, ze co ja sobie wyobrazam, ze je moge przez to schowac? Jak ubiore sie normalnie tez tak jest. Wiec ubieram, to na co mam ochote. A spodniczek ktorkich to wcale, bo nie mam figury do tego. 8O Dopiero by sie golabki na dachu usmialy. Obojetnie co ubiore, oni po prostu nie maja sie do mnie w ten sposob zblizac. Moj najwiekszy blad, jak tu zaczelam, byl, ze bylam za mocno wdzieczna, ze dostalam prace.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon wrz 13, 2010 12:21 Re: Witamy, willkommen, welcome u Emila i Lilly

No to jest pat - rzeczywiście :x
Sama wiesz najlepiej jak się zachować :roll:
Jedyne co mi przychodzi do głowy to takie wytwarzanie dystansu małymi kroczkami - nie dziwię sie Twoim nastrojom, to takie upokarzające :evil:
Ale oni czerpia z tego radoche niezdrową więc nie wolno sie dawać - każde Twoje "danie pola" ich ośmiela - przynajmniej spróbuj :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, jolabuk5 i 71 gości