PAKT CZAROWNIC XVI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 11, 2010 22:45 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Mulesia pisze:Byłam dzisiaj na grzybach.

Poprosiłam męża by kupił w sklepie cebulę, bo miałam za mało.
A on mnie pyta :
- " Jak to się kupuje ? "
- "Na sztuki czy na kilogramy?" :ryk:



Też zbierałam dziś grzyby ;) Do jajecznicy będą :mrgreen: Łaziłam z siostrą, która "grzybów nie widzi, bo wada wzroku jej to uniemożliwia" i TŻ, który przyniósł mi wiekowego maślaka rozmiarów kapelusza, tak nasiąkniętego wodą, że wykręciłam go jak gąbkę :lol: Doszłam do wniosku, że jakby oni byli ludźmi pierwotnymi i mieli wyżyć ze zbieractwa, to strach się bać :?
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob wrz 11, 2010 22:56 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Rano zaraz po otwarciu oczu przywitał mnie mega ból głowy. Wszelakie paracetamolowate nie pomagały...Nurofen extra jakoś długo ból zwalczał ale...w końcu przeszło! Ulga nieziemska bo jak dotąd nigdy mnie tak łeb nie nasuwał abym na oczy nie widziała, kark miała zbolały...co to za cholera? Mam nadzieję, że nie dopadło mnie genetyczne obciążenie po kądzieli - tzw.globus :?: Badziewie odpuściło na 9 godzin i czuję, że wraca...aż mi niedobrze... :?


Co do prania - niestety latem posiłkuję się suszarką na dworze a w niepogodę pokój biblioteczno-komputerowo-gościnny (vel. noclegownia poległych) robi mi za suszarnię i prasowalnię...Suszarkę posiadają znajomi w UK - trzeba podobno uważać bo często zagniotki po suszeniu są trwałe a swetry potrafią stracić formę, reszta suszy im się super.


Z zakupów małżowych uśmiałam się ostatnio wiosną, kiedy to siedząc ze znajomą przy kawce zaordynowałam mu wypad do sklepu celem zakupu ziemniaków do obiadu. Po kilkunastu minutach otwierają się drzwi z rumorem i wchodzi uchachany od ucha do ucha małż z ogromnym worem ziemniaków (dotąd kupowałam góra 2-5 kg) ... Na pytanie czemu taki wór kupił, odparł, ze innych nie było...ale czubek nie wpadł na pomysł, że ziemniaki sobie można w warzywniaku z tego wora włożyć do reklamówki i zważyć ile się chce...Najpierw ze znajomą zwijałyśmy się ze śmiechu a potem się zmartwiłam co ja z tym zrobię bo już się młode zaczęły pokazywać w sklepach...

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Nie wrz 12, 2010 6:36 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Asia-Siunia w pierwszym momencie przeczytałam, że posikujesz na suszarkę i nieco się zdziwiłam 8O no, ale zaraz przeczytałam jeszcze raz i już wiem, że sterylki nie potrzebujesz. :wink:
Z wysyłania chłopa na zakupy, nigdy nie zapomnę, jak moja ciotka wysłała wujka po garnitur, potrzebny na chrzciny ich dziecięcia, na co wyasygnowała ostatnie pieniądze, a wujek wrócił z nową wędką zamiast garnituru. Ciotka omal go wówczas tą wędką nie zabiła :roll:

Pompon bladym świtem odśpiewał mi dzisiaj arię pod drzwiami, domagając się, żeby mamusia natentychnmiast wyszła go pomiziać, bo on okrutnie stęsknionym koteckiem jest. Kiedy w końcu wyszłam z zamiarem nagadania gadzinie i powrotu w ciepłe pielesze, tak zawzięcie i czule się o moje nogi ocierał miaucząc miłośnie, tak mi w oczy zaglądał wielkimi zielonymi ślepiami, tak wyraźnie mi mówił jak bardzo mnie kocha... że nie miałam sumienia nawet go opierniczyć, tylko miziałam :roll: :?
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie wrz 12, 2010 10:09 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Posikiwanie na suszarke 8O :ryk: Pomponku moze przejedz sie ze mna do okulisty, co? :)
Probowalam sobie to wlasnie wyobrazic ale moja zdolnosc poznawcza dzis jest wyjatkowo nadwyrezona przez pogode - niemniej jednak temat wart jest rozwiniecia :)

Asia, ja tez slyszalam ze sie swetry gniota. Jednakowoz to mozna suszyc jakos inaczej a najgorzej suszyc np poszwy z prania albo koce, albo grube dzinsowe spodnie. One najdluzej schna... Wlasnie sie wkurzylam bo kolejny koc mi zawilgl i smierdzi - mimo ze kolo pieca postawilam drabine na ktorej powiesilam w roznych konfiguracjach wieszaki z grubszymi ubraniami, a z boku koc... Konstrukcja przypomina choinke bozonarodzeniowa godna Szalonego Kapelusznika :) kotom sie tez podoba, Fumik spedzil noc w domku jaki sie zrobil na jej szczycie pod kocem. Musze kupic dzis sznurki na bielizne i po prostu przybic pod sufitem, nie bede sobie komplikowac i tak skomplikowanego zycia :)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Nie wrz 12, 2010 16:09 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Zaglądam... Jeszcze nie wiem, czy wracam. Nie wiem, czy jestem gotowa :oops:
Tu na Czarownych wesoło, więc tu mogę zajrzeć. Siostry kochane staram się pozbierać, ale to łatwe nie jest. Do smutku który przeżywam dołączają się inne problemy. Ciężko sobie samej z tym radzić, a chłop nie zawsze zrozumie.
Czekam na kandydaturę wrześniową. Babojago jak Ci idzie opis?
Poczarujcie trochę za mnie, żeby mi się wreszcie ułożyło. Plis.
I żebym miała siłę tak naprawdę do Was wrócić. Bo na razie nie jestem gotowa.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie wrz 12, 2010 17:33 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Vill...no pewnie, że poczarujemy Obrazek


Trzymaj się...
Obrazek

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pon wrz 13, 2010 7:25 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Co temu mojemu Pomponowi odbiło, to ja nie wiem. Od kilku dni w nocy, albo bladym świtem urządza mi popisy wokalne pod drzwiami sypialni :evil: Dzisiaj trzy razy w nocy mnie obudził i raz o 5 rano, kiedy to już rozpłakał się na całego i żadne "psikanie", ani inne "a pójdziesz cholero!" nie pomagało i musiałam wyjść pocieszyć kotecka. Normalnie mu łzy leciały, tak się rozbeczał 8O Micha pełna, kuweta czysta (no jak to po nocy, ale w normie) to o co chodzi? :roll: Tęskni za moim niebywale atrakcyjnym towarzystwem? :roll: Oj, jak mi tak będzie uniemożliwiał spanie to się skończy moja atrakcyjność towarzyska i ukręcę łeb głupi w końcu! :evil:

Frędzelek natomiast śpi spokojnie i wcale mu Pomponowe arie nie przeszkadzają. Natomiast kiedy ja wyjdę żeby uspokoić wokalistę, to i Frędzelek wyłazi ze swojej budki, (pomalutku, bo kości trzeszczą) przeciąga się, puszcza tradycyjnie donośnego bąka, po czym idzie mi przywalić z byka :lol: Gamoń podchodzi opiera się o mnie czołem napierając ze wszystkich sił i zamiera w bezruchu w oczekiwaniu na mizianki. Kiedy zaczynam miziać, odwraca się zadkiem, wypina go żeby właśnie tam go podrapać, a mordą zaczyna ocierać się o podłogę 8O Mruczy przy tym tak donośnie, że czasem sobie myślę, czy sąsiadów nie obudzi... :roll: Jeśli natomiast nie zacznę miziać kicio postoi chwilę w bezruchu, po czym lekko urażony wzdycha przeciągle i pomalutku kuśtyka nazad do budki.
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon wrz 13, 2010 9:27 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Vil, czekamy ti na Ciebie i czarujemy mocno w Twojej intencji :ok: Dasz radę ! Wracaj prędko :wink:



Asia, kot się doskonale zespolił z kominkiem i w ogóle. Piękny :1luvu:
Shira, jakie grzyby !!! 8O Wyję z tęsknoty za Waszymi lasami. U nas zebraliśmy wczoraj tylko jakieś 20 borowiczków. Ale szczerze trzeba powiedzieć, że w płudnie w las wyszliśmy, totez czego o tej porze spodziewać się mamy :mrgreen: Za to jakież wyborne spacerowanie było :ok:
Bolkowo, współczuję zmian. Jak to możliwe, że nagle taka zmiana frontu ? Trwaj, nadejdzie lepsze ! :ok: :ok: :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon wrz 13, 2010 16:18 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Siostro Prezes czekamy cierpliwie. Weź sobie od nas tyle urlopu ile potrzebujesz.


Kandydat na wrzesień:

Wystawiam kandydata na wrzesień, są nim Lubelskie Tymczasy :arrow: viewtopic.php?f=13&t=112450

Dziewczyny działają na wspólnym wątku od bardzo dawna.
Mam od nich mojego Felusia :kotek:
Nie mają lokalu, każda trzyma koty u siebie. Pomagają jak mogą. Kastrują znalezione koty, tymczasują małe i dorosłe, szukają domów, leczą czyli niby standard na tym forum jednak ja jestem pełna podziwu dla dziewczyn, za ich zaangażowanie i konsekwencję. Obecnie dziewczyny tymczasują 8 kotów, wszystkie koszty ponoszą z własnych kieszeni a nie są to kieszenie zasobne w gotówkę :oops: .
Nie mam zdolności agitacyjnych, zapraszam na wątek *LT* gdzie można zobaczyć ile kotów dostało szansę dzięki działaniom tych upartych dziewczyn.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto wrz 14, 2010 7:55 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Witam drogie Siostry!
Dopadłszy z rana Pompona wycałowałam go bestialsko po pysku, wymiziałam brzuchol i w ogóle wyprzytulałam na wszystkie sposoby :twisted: Kotecek średnio zadowolony, zniósł jednak bez protestu moje zaloty, choć trzeba uczciwie przyznać, że tylko patrzał, jak na chwilkę zwolnię zapaśniczy chwyt, którym go ubezwłasnowolniłam, żeby prysnąć 8) Ja jednak postanowiła, że dzisiaj mam dzień na przytulanie i kotecek był zmuszony wytrzymać w mych pazernych objęciach dosyć długo. Jak w końcu udało mu się uwolnić z opresji, odbiegł na bezpieczną odległość, spojrzał na mnie z wyrzutem i zaczął się starannie myć, bo mamunia go najwyraźniej paskudnie obśliniła. :? Teraz ja widzi, że idę w jego kierunku, to od razu zwiewa, bo kto wie, czy tej szalonej babie nie zachce się znowu amorów? 8O
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto wrz 14, 2010 8:49 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Szalona kobita :mrgreen:
Koteczka molestuje :roll: :wink:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto wrz 14, 2010 9:04 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Sporty ekstremalne od świtu uprawia :ryk:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto wrz 14, 2010 10:17 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

AYO pisze:Sporty ekstremalne od świtu uprawia :ryk:

Sporty ekstremalne to są kiedy chcesz pomiziać Behemota - pompon znosi z godnością (i lekką rezygnacją) moje awanse :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto wrz 14, 2010 10:33 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

To co Ty mu kobieto robisz, że on taki zrezygnowany? 8O :roll: :wink:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto wrz 14, 2010 10:59 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Czule tulkam :mrgreen: A zrezygnowany to on jest, bo mamusi przecież nie podrapie, wiec musi dzielnie wytrzymać, aż mamusi napad czułości przejdzie. Więc kocio z miną pt. "wytrzymam...wytrzymam..." z przymrużonymi ślepiami nieruchomieje i tylko się nadyma Obrazek Pompon mój pieszczoty lubi, ale wtedy kiedy stoi obok i się miziamy, jak go zaczynam na kolana brać, to poddaje się temu ale bez entuzjazmu.
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Szymkowa i 61 gości