DulencjowoII.[*][*][*][*][*][*]Czesia i ktoś jeszcze :)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 11, 2010 20:49 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

Gibutkowa pisze:Ciesz się że masz Juniora - gdyby Lijon był sam to byś dopiero miała rozpiździel w mieszkaniu. Przypomnij sobie jak było "przed" Juniorem i potraktuj to jako "mniejsze zło" ;)


Mam jeszcze Antośkę :wink:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 11, 2010 21:09 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

może chcesz Komandosa do kompletu, piękny czarny brytek? :wink: figlarny, ma Adhd - wiecznie zapracowany :wink:
Obrazek

jest śliczny musisz przyznać, całe szczęście że mieszka z córką na wyspie - tracę cierpliwość do tego kota po paru minutach w jego towarzystwie :lol:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Sob wrz 11, 2010 21:16 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

PearlRain pisze:może chcesz Komandosa do kompletu, piękny czarny brytek? :wink: figlarny, ma Adhd - wiecznie zapracowany :wink:
Obrazek

jest śliczny musisz przyznać, całe szczęście że mieszka z córką na wyspie - tracę cierpliwość do tego kota po paru minutach w jego towarzystwie :lol:


Piękny 8O

Leon mógłby jednak nie wyrobić. Junior już go wykańcza czasem.

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 11, 2010 22:54 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

PearlRain pisze:może chcesz Komandosa do kompletu, piękny czarny brytek? :wink: figlarny, ma Adhd - wiecznie zapracowany :wink:
Obrazek

jest śliczny musisz przyznać, całe szczęście że mieszka z córką na wyspie - tracę cierpliwość do tego kota po paru minutach w jego towarzystwie :lol:

WOW! 8O Przecudny! I tan diabeł w oczach :twisted: :twisted: :twisted:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 12, 2010 7:52 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

W nocy miałam naprawdę tłoczno w łóżku :roll:
Gaba pod kołdrą, na poduszce Masza, za plecami Marysia a w nogach Eda z Gnojcami. Spałam powyginana w precelki i wszystko mne boli.

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 12, 2010 8:57 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

zima idzie, mój się pasie niemiłosiernie, spanie w łóżku na poduszce to norma, jak spała ze mną córka w nocy była afera pt.: "co robi ta kobieta na mojej podusi, na moim miejscu" wieczorem jak tylko posłało się łóżko zaraz zajmował miejsce, niestety musiał spać na swoim własnym łóżku :lol:
spokojnej niedzieli Magda :ok:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Nie wrz 12, 2010 12:39 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

Wróciliśmy.

Jasio płakał, Gaba szalała.

Gaba musi mieć zakładany kaganiec, bo inaczej nie idzie jej opanować.
W kagańcu siedzi też całą kroplówkę, bo potrafi gryźć i drapać. Oczywiście kroplówka idzie dwa razy dłużej, bo Gaba nie współpracuje. Co ciekawe, największe szaleństwo, czyli gryzienie, łapoczyny, i włączanie mega syreny jest przy zdejmowaniu opatrunku z wenflonu.
W domu Gaba nadal miziasta, rozgadana.

Teraz oboje odsypiają wizytę.
W nagrodę za nie-dobre zachowanie dla dwójki chorowitków paruje się rybka.

Pod parowarem oczywiście wartę honorową pełni Halinka.

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 12, 2010 15:07 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

Gabiszcze na oknie
Obrazek

Obrazek
Gaba nie chciała zjeść ecomeru, wycinęłam jej kapsułkę - wszamała zawartość ze smakiem :wink:

Jaś śpiący.
Obrazek
Widać jaki ma duży brzusio. Sam Jaś jest już chudziutki, ale je. Wcina ze smakiem rybkę (oj, tej to moze zjeść :mrgreen: ), kurczaczka, suchego royalka (oj, też potrafi :mrgreen: ), pije convusię rozpuszczoną - oj, Jasio jest pasjonatem mleczka, mleczka :mrgreen:

Kupiłam dziś ponad kilogram rybki - się uparował i się studzi. Będzie na dzisiaj i jutro (mam nadzieję) 8)

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 12, 2010 18:49 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

Grunt to jedzonko :D
Życzę Wam spokojnej nocy, z kuwetkowaniem gdzie trzeba i kiedy trzeba
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie wrz 12, 2010 19:59 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

Wymogłam na mojej mam, co by przyszła do stada (a raczej do Maryśki :wink: ), bo jutro jednak całe stado , nawet Antośka jak da się złapać), pójdzie na badania. Pójdzie te Hala, choć niedawno miała - przed operacją paszczy.

Co do badań w Niemczech to jeszcze nie zdecydowałam.

Ja jutro śmigam tansporterami do weta jak opętana.

Co do pewnego wątku o Gabi, nie życzę sobie, aby byli właściciele kontaktowali sie ze mną (choć i tak w te próby wątpię, sądząc po ich kłamstwach). Pomimo, iż mają kontakty do mnie (których rzekomo nie mają) ani razu nie zapytali jak Gabi. Ponieważ już zostali poinformowani o sytuacji Gabi, nie będę informować o jej stanie na wątku ani na pw, ani tel, ani smsach. Nie chcę, żeby mieli jakiekolwiek informacje o kocie, którego porzucili i z taka łatwością oddali drugi raz. Nawet okrężną drogą.
Gaba mi ufała, nosiła się na rączkach, gadała. Ja zawiodłam jej zaufanie...Po tym jak przyjechałyśmy po koty, jak to ja ją złapałam i z pomoca wsadziła do skiperka, nie odzyskałam już jej zaufania, aż do teraz, aż do czasu, kiedy jest chora. Ona nie wiedziała, że to jej państwo zadzwonili (nawet nie do mnie), że już jej nie chcą, że koty trzeba zabrać, że jej pan specjalnie zwolnił się z pracy, żeby było możliwe jak najszybciej.. Są rzeczy, których niestety kot nie wie i nijak nie idzie mu przekazać. Mam skazę białkową, więc dobrze sama wiem ile czasu trzeba aby objawy zniknęły jak się przypadkowo nażrę... W przypadku dziecka państwa objawy alergii zniknęły, jak ręką odjął po trzech dniach - mimo alergenów w mieszkaniu... I już, ot tak po prostu...Pani rozważała alergię dziecka na swoje kosmetyki, a przywitała nas wypacykowana...

I przepraszam, że to napiszę raz kolejny... Alergia dziecka... hmmm... "pier..nie o szopenie" :evil:

I powtórzę: to ja mam Gabi pod opieką. Gdybym chciała poinformować byłych właścicieli Gabi, to bym to zrobiła. Bo mam kontakty do nich, wbrew temu co oni oni twierdzą.

I nie będę raczyła ich szczegółami, opisami ostatnich chwil.. Nie zasługują na to... Po prostu...
Ostatnio edytowano Nie wrz 12, 2010 20:12 przez Dulencja, łącznie edytowano 3 razy

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 12, 2010 20:02 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

Trzymam kciuki za zdrowie stadka szczególnie za chorowitych...
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Nie wrz 12, 2010 20:08 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

evalla pisze:Trzymam kciuki za zdrowie stadka szczególnie za chorowitych...

I ja tak samo :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Nie wrz 12, 2010 20:12 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

tak latwo dzis o twierdzenie ze dziecko uczulone na koty niestety :(

zdrowka dla Gabi
ObrazekObrazek

77renifer

 
Posty: 699
Od: Śro lut 11, 2009 21:09
Lokalizacja: 3 city

Post » Nie wrz 12, 2010 21:41 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

Sorry , Dulencjo, jakoś mnie od wsczoraj dręczy
Jaką ty im dajesz rybkę 8O 8O 8O
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon wrz 13, 2010 7:30 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*]Paciek[*]Staś[*] Jaś FIP:((((

Dulencja pisze:Wymogłam na mojej mam, co by przyszła do stada (a raczej do Maryśki :wink: ), bo jutro jednak całe stado , nawet Antośka jak da się złapać), pójdzie na badania. Pójdzie te Hala, choć niedawno miała - przed operacją paszczy.

Co do badań w Niemczech to jeszcze nie zdecydowałam.

Ja jutro śmigam tansporterami do weta jak opętana.

Co do pewnego wątku o Gabi, nie życzę sobie, aby byli właściciele kontaktowali sie ze mną (choć i tak w te próby wątpię, sądząc po ich kłamstwach). Pomimo, iż mają kontakty do mnie (których rzekomo nie mają) ani razu nie zapytali jak Gabi. Ponieważ już zostali poinformowani o sytuacji Gabi, nie będę informować o jej stanie na wątku ani na pw, ani tel, ani smsach. Nie chcę, żeby mieli jakiekolwiek informacje o kocie, którego porzucili i z taka łatwością oddali drugi raz. Nawet okrężną drogą.
Gaba mi ufała, nosiła się na rączkach, gadała. Ja zawiodłam jej zaufanie...Po tym jak przyjechałyśmy po koty, jak to ja ją złapałam i z pomoca wsadziła do skiperka, nie odzyskałam już jej zaufania, aż do teraz, aż do czasu, kiedy jest chora. Ona nie wiedziała, że to jej państwo zadzwonili (nawet nie do mnie), że już jej nie chcą, że koty trzeba zabrać, że jej pan specjalnie zwolnił się z pracy, żeby było możliwe jak najszybciej.. Są rzeczy, których niestety kot nie wie i nijak nie idzie mu przekazać. Mam skazę białkową, więc dobrze sama wiem ile czasu trzeba aby objawy zniknęły jak się przypadkowo nażrę... W przypadku dziecka państwa objawy alergii zniknęły, jak ręką odjął po trzech dniach - mimo alergenów w mieszkaniu... I już, ot tak po prostu...Pani rozważała alergię dziecka na swoje kosmetyki, a przywitała nas wypacykowana...

I przepraszam, że to napiszę raz kolejny... Alergia dziecka... hmmm... "pier..nie o szopenie" :evil:

I powtórzę: to ja mam Gabi pod opieką. Gdybym chciała poinformować byłych właścicieli Gabi, to bym to zrobiła. Bo mam kontakty do nich, wbrew temu co oni oni twierdzą.

I nie będę raczyła ich szczegółami, opisami ostatnich chwil.. Nie zasługują na to... Po prostu...


wiesz Dulencja, wcale Ci sie nie dziwie, mnie sama chyba szlag jasny by trafil.
Sa ludzie i ludziska, tacy co beda walczyc o swoja zwierzeca rodzine i tacy co ja porzuca.
Tyle zeby nie czuli sie za komfortowo chyba bym im zlosliwie powiedziala ze przez nich umiera ich wlasny kot i tylko oni sa temu winni.
Nie wiem czy toto choc przez chwile sie nad soba zastanowi ale zeby przez chwile bylo im glupio przed inna osoba.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 52 gości