

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Marcelibu pisze:Byliśmy dziś na kontroli u dr Żmudzkiej. Doktor długo macała Meonikowe gardło, słuchała słuchawką i wg niej ślinianka powinna być OK. Wg pani doktor problem jest w nosku (to samo twierdził chirurg robiący laryngoskopię), choć nie wykluczone, że chrapanie też, jako takie (starość). Schodzimy z Encortonu (mam rozpiskę), kończymy antybiotyk, zostawiamy Meonika w spokoju i pilnie obserwujemy. Możliwe, że po braniu sterydów Meo po prostu będzie się źle czuł - to kwestia braku hormonów - wtedy więc ewentualnie zostaniemy na minimalnej dawce, bo Meo, jak starszy kot może mieć kłopoty z ich produkcją w organizmie. We wtorek jedziemy do pani doktor do lecznicy do Wilanowa, tam dostaniemy na próbę preparat wspomagający stawy. Preparat jest dosyć drogi, w płynie - ja powiedziałam, że do pysia nic płynnego sama jedna nie podam, więc mam podjechać, zapodamy, zobaczymy czy nie będzie się ślinił - to wtedy kupię (dr Żmudzka tym sposobem zadbała o moje finanse) i trochę też dostaniemy.
Reszta be.zet. Lizak wskoczył ostatnio do talerza ze skórkami i pestkami po śliwkach - mnie już naprawdę nic nie zdziwi....
moś pisze::ryk: Monia czy ty na tzrezwo ten film robilas?
Ten pierwszy to u mnie pilka nozna
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 75 gości