Jest tak:
Domek nr 1 (Warszawa-Wola; Pan z dziećmi 2 i 4 latka) - ok. Przyjmuje do wiedomości konieczność zabezpieczenia okien i zamierza zrobić to od razu solidnie. Dzieci są nauczone przez kota teściów, że jak kotek sobie nie życzy, by go ruszano to się go nie rusza i już (pazurki były w ruchu

). Opiekę nad kotem będą sprawować rodzice. Pan jak najbardziej w porządku. Umowę adopcyjną czytał i podpisze. Decyzja o adopcji kota nie jest pomysłem z wczoraj. Jest w pełni przemyślana

i co ważne Pan nie pozjadał wszystkich rozumów. Słucha co się mówi i logiczne argumenty przyjmuje. Zdaje sobie sprawę z kosztów (osiatkowanie balkonu i okien, bardzo spodobał mu się solidny drapak, kuwety, szczepienia, kastracje, weci, itp.). Pan nie ma też lęków kastacyjnych
O ile zrozumiałam Pan szuka kociaka, samca, bardzo podoba mu się umaszczenie Lennoxa. Nie wiem czy zgodzi się na inną płeć, wiek czy inne umaszczenie, ale jeśli podejmę decyzję o daniu Lennoxa drugiemu domkowi to go dokładniej o to wypytam i Wam przekażę, byśmy wiedzieli kogo dla Pana szukamy.
To co dla Pana jest na pewno bardzo ważne, to to, by kociak był 100% zdrowy. Pan ma przykre doświadczenia z własnego dzieciństwa, kiedy to rodzice zaadoptowali psa ze schroniska. Pies okazał się chory zakaźnie. Sam umarł męcząc się bardzo

i pozarażał inne zwierzaczki w domu. Pan jako dziecko przeżyl to bardzo i bardzo by nie chciał, by jego dzieci przeżyły podobną traumę. Dlatego kotek MUSI być zdrowy.
Pan chciałby kotka jak najszybciej.
Domek nr 2 (Pani z Tarchomina) - też super

Pani wprawdzie nie planowała kotków. Planowała pieska, ale około miesiąc temu znalazła pod domem kociaka i postanowiła się nim zaopiekować. Ponieważ Pani pracuje, nie chce by kociak siedzial sam w domu i szuka dla niego towarzysza zabaw

Lennox bardzo jej się spodobał

Pani robi wrażenie bardzo odpowiedzialnej. Wiele już przeczytała na temat kotów i ich potrzeb (także na miau). Wie że konieczne jest zabezpieczenie okien i balkonu i już się do tego przymierza. Nadal myśli o piesku, więc być może Lennox miałby towarzystwo i kotka i pieska

Pani jest po pedagogice i pracuje w tym zawodzie, więc w lot łapie co i jak z wychowaniem kociaka

Pani jest młodą i bardzo ciepłą osobą. Lennox na pewno miałby u niej dobrze

Kotek tej Pani jeszcze nie jest zaszczepiony. Lennox też nie. Z tym, że Lennox jest w zasadzie zdrowy - jedynie profilaktycznie leczony jest na świerzba w uszach i to wstrzymuje szczepienia. Ten drugi kociak kończy leczenie świerzba i kociego kataru. Jutro Pani ma zapytać swojego weta kiedy mogłoby dojść do adopcji tak, by kociakom nie odbiło się to na zdrowiu.
Domek nr 3 (Pani z Ożarowa, która szuka kotka lubiącego psy). Z rozmowy telefonicznej wynikało, że Pani ma psa i miała kotka, który niestety umarł. Pies był bardzo przywiązany do kota i po jego stracie zaczął niszczyć sprzęty w domu

Bardzo za nim tęskni. Pani szuka kota, który zaprzyjaźni się z jej psem. Niestety mieszkanie jest wynajmowane i z tego co zrozumiałam zabezpieczenie okien byłoby pewnym kłopotem. Niestety ta Pani nie pojawiła się jednak na umówionej wizycie (miała być o godzinie 17.00, a jest 19.15). Nie napisała też smsa, że nie przyjedzie. Telefonu nie odbiera... Zobaczymy może jeszcze zadzwoni (miała dziś być z dziećmi z rodzinnego domu dziecka na Paluchu na jakiejś imprezie prozwierzęcej) ja w każdym razie nie biorę już jej pod uwagę w sprawie adopcji Lennoxa.
To chyba tyle. Teraz trudny moment podjęcia decyzji, który domek dla Lennoxa wybrać...
Jak podejmiemy decyzję damy znać i zaczniemy poszukiwania kotka dla drugiego domku (nr 1 lub nr 2).