PRYMULKA..KRETKA!! :(( nim będzie za późno..sch.Łódź

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 09, 2010 12:00 Re: Polyanna odeszła[']...nim będzie za późno- Schr. Łódź

Smutno jak diabli.
Poczytałam wczoraj o czarnej serii u Dulencji, potem u Ingi, teraz tutaj ... jasssnygwint, niech się koło odwróci :(



Oświećcie mnie ... czy jakby trafiła do domu wcześniej, dałoby się ją z FIP uratować, czy bardziej, jeszcze wcześniej, zanim to cholerstwo ją dopadło?
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Czw wrz 09, 2010 12:09 Re: Polyanna odeszła[']...nim będzie za późno- Schr. Łódź

o boziu, dlaczego?... domek był już tak blisko, tak blisko.. normalnie poryczałam się...
Sheikuś [*] Kermit [*]

myrzapl

 
Posty: 1333
Od: Sob mar 27, 2010 0:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 09, 2010 12:25 Re: Polyanna odeszła[']...nim będzie za późno- Schr. Łódź

Myszeńk@ pisze:Smutno jak diabli.
Poczytałam wczoraj o czarnej serii u Dulencji, potem u Ingi, teraz tutaj ... jasssnygwint, niech się koło odwróci :(



Oświećcie mnie ... czy jakby trafiła do domu wcześniej, dałoby się ją z FIP uratować, czy bardziej, jeszcze wcześniej, zanim to cholerstwo ją dopadło?


Nie chcę się wymądrzać... Napisze to tylko raz i nie będę się wdawała w dyskusje na ten temat - za dużo tego FIPa w Łodzi. Sprawdźcie czy to nie jest co innego, coś bardziej zakaźnego ale coś co da się wyleczyć, bo mam dziwne wrażenie że coś wam w schronie zmutowało i może jest już w lecznicy albo nie zmutowało ale jest to "coś" co się szybko rozprzestrzenia (nie chcę tu użyć słowa "epidemia" bo jednak na to słowo jest za mało przypadków). Ale FIP nie jest AŻ TAK zaraźliwy, a za dużo kotów Łódzkich zeszło na "FIP", za dużo :roll: To jest tylko taka moja opinia, laika mocno zainteresowanego tą chorobą.

FIP jest nieuleczalny, koronawirus tak. Gdyby trafiła do domu wcześniej, może koronawirus by nie zaatakował pozajelitowo.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 09, 2010 12:27 Re: Polyanna odeszła[']...nim będzie za późno- Schr. Łódź

Nie mogę w to uwierzyć... :(((((((((((((((((((((( spłakałam się strasznie. A już myślałam, że na dniach Poly trafi do domku i będzie już tylko lepiej... :(((
Kocino droga mam nadzieje, że teraz jesteś szczęśliwa i już się nie boisz...
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Pętelka

 
Posty: 322
Od: Pt lut 13, 2009 23:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 09, 2010 12:34 Re: Polyanna odeszła[']...nim będzie za późno- Schr. Łódź

tak żal, że się tobie nie udało koteńko.... :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 09, 2010 13:51 Re: Polyanna odeszła[']...nim będzie za późno- Schr. Łódź

Mam takie malutkie pytanie -Czy ktoś wiedział, że ona była na to chora... Pytam tylko :wink:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw wrz 09, 2010 14:29 Re: Polyanna odeszła[']...nim będzie za późno- Schr. Łódź

Biedna Polyanna. :(
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw wrz 09, 2010 15:00 Re: Polyanna odeszła[']...nim będzie za późno- Schr. Łódź

Tak smutno :cry:
Biedna Polly już prawie była w domu.........
Czy inne koty w schronie też są zagrożone ?.......pewnie tak :(
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 09, 2010 15:14 Re: Polyanna odeszła[']...nim będzie za późno- Schr. Łódź

Annaa pisze:Tak smutno :cry:
Biedna Polly już prawie była w domu.........
Czy inne koty w schronie też są zagrożone ?.......pewnie tak :(

Kuweta + miski - to mogą być źródła zakażeń koronawirusem, którego obecność w organizmie nie oznacza jeszcze, że kot zachoruje na FIP
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 09, 2010 16:01 Re: Polyanna odeszła[']...nim będzie za późno- Schr. Łódź

Polly.... a tak było blisko.....

O fipie było już wiele teorii i każdy ma własną.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw wrz 09, 2010 19:30 Re: Polyanna odeszła[']...nim będzie za późno- Schr. Łódź

Spij spokojnie maleńka :( i pozdrów Liczi jeżeli spotkasz ją po tamtej stronie TM...

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw wrz 09, 2010 19:48 Re: Polyanna odeszła[']...nim będzie za późno- Schr. Łódź

a tak bardzo chciałam, żeby jej się udało...... :( - te oczy.... :cry: :cry: :cry:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Czw wrz 09, 2010 19:55 Re: Polyanna odeszła[']...nim będzie za późno- Schr. Łódź

strasznie smutno.... biedna koteńka [']

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 09, 2010 20:20 Re: Polyanna odeszła[']...nim będzie za późno- Schr. Łódź

...i nie bedę czekac już na nic.....nie poczekała :cry: :cry: :cry:
A było juz tak blisko :cry: :cry: :cry:

Polyanno-światełko na drogę:

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pt wrz 10, 2010 5:17 Re: Polyanna odeszła[']...nim będzie za późno- Schr. Łódź

Rozważając o częstotliwości zachorowań na FIP weźcie proszę pod uwagę poziom stresu towarzyszący pobytowi w schronisku. Stresu zmiany miejsca, obecności tylku kotów w nim i psów, szczekających i w kociarni i poza nią. Rozważając diagnostykę innych zachorowań weźcie pod uwagę możliwości finansowe.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 75 gości