Czarne cudeńko! Mniam
. A Georg - jak na Młodego?Moderator: Estraven
. A Georg - jak na Młodego?CoolCaty pisze:Wyniki krwi mam w torebce - dobre są - bardzo dobre
.CoolCaty pisze:Wyniki krwi mam w torebce - dobre są - bardzo dobre
bo ja już teorię spisku snułam: "zabrała wyniki, pewno bardzo złe, chce mi to jakoś delikatnie powiedzieć, a nie żebym sobie sama obejrzała... " Dzwonię do Wieśka, bo on na ranczo auto naprawia, ale też już sobie myślał niewiadomoco i kazał dzwonić nawet w środku nocy, jak tylko się coś dowiem Zaprawiona w bojachMarcelibu pisze:CoolCaty pisze:Wyniki krwi mam w torebce - dobre są - bardzo dobre
Eee, CC żyje, nawet może na klawiaturze pisać. Nie było źle wczoraj - znaczy![]()
.


Georg-inia pisze:Lorenzo zginął. Nie mogę go znaleźć. Jasna cholera, chałupa o połowę mniejsza niż wcześniej a i tak nie jestem w stanie odnaleźć gówniarza. Najgorsze, że przed chwilą wpuściłam Miriam, bo już pukała w szybę. Jak ona go znajdzie to


Myszeńk@ pisze:Inga, dopiero doczytałam (po urlopie jestem jakaś nieztejbajki), smutno straszliwie ...
Pięknie o Nim napisałaś.
A Lorenzo bossski jest
Georg-inia pisze:jest, znalazłam, za szafką... na szczęście zanim Miriam go dopadła... powinni mi przyznać sprawność "gubiciela małych kotów"
AgaPap pisze:Georg-inia pisze:jest, znalazłam, za szafką... na szczęście zanim Miriam go dopadła... powinni mi przyznać sprawność "gubiciela małych kotów"
Znaczy się Miriam nie lubi małych, słodkich kotecków
Pienkny 
Georg-inia pisze:Myszeńk@ pisze:Inga, dopiero doczytałam (po urlopie jestem jakaś nieztejbajki), smutno straszliwie ...
Pięknie o Nim napisałaś.
A Lorenzo bossski jest
witaj z powrotem, Myszeńk@kcesz adoptować Lorenza?
Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Baidu [Spider] i 22 gości