MiauKot(66+2):Center, Miaukotek i Kacper w domach! :D-98.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro wrz 08, 2010 21:53 Re: MiauKot: Mały Żeż chory :(

też tak myśle, ze ta pogoda to wirusy rozwiewa we wszystkie strony :(

Maluszki tyle przeszły. Uratowane dzieki silnemu zaangażowaniu, poświeceniu dziewczyn. Każda z nas wie, że jeśli działać to od razu , bo później to tylko człowiek żałuje, że nic nie zrobił, że czekał , odwlekał i sie łudził licząc niewiadomo na co :(

Maluszki cudowne nie chorujcie nam...za zdrówko :ok: :ok: :ok:

Pepa jeszcze nie ma swoich fotek osobistych a dama pieprzykowa z niej piekna 8)

Obrazek Obrazek Obrazek

i Piotruś oczywiście na ramieniu

Obrazek Obrazek Obrazek

Pepa i Pipin

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Śro wrz 08, 2010 22:05 Re: MiauKot: Mały Żeż chory :(

ooo to ja poproszę jeszcze zdjęcia kukersa. A wet stwierdził jaka jest prawdopodobna przyczyna tych srak maluszków?
Obrazek

majkowiec

 
Posty: 425
Od: Czw lip 24, 2008 19:08

Post » Śro wrz 08, 2010 22:21 Re: MiauKot: Mały Żeż chory :(

majkowiec pisze:ooo to ja poproszę jeszcze zdjęcia kukersa. A wet stwierdził jaka jest prawdopodobna przyczyna tych srak maluszków?


a to ja zapraszam -fotki zrobić póki są w wolierze :) jeszcze miesiąc przy takiej pogodzie i wracją do domu-klatki :)

żadkie qpale najprawdobniej karma...bozita sa karmione a ostanio wszystkie koty mają po niej sensacje :( i dorosłe też :(

od dzisiaj dostaja conv. , intest. Ustabilizujemy towarzystwo i trzeba mame ciachnąć i wypuścić a maluchy szukają domów...a piekne są
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Śro wrz 08, 2010 22:31 Re: MiauKot: Mały Żeż chory :(

Mały srajkotek trochę lepiej, tzn. jest mocniejszy, ale dalej ma srakę i nie chce sam jeść. Oczywiście jest u mnie :evil: Nockę mam z bani, bo mordę drze, a moja kotka mamka chyba też na niego wnerwiona, bo właśnie go olała :evil: Obrazek
Obrazek
Obrazek

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw wrz 09, 2010 6:07 Re: MiauKot: Mały Żeż chory :(

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw wrz 09, 2010 9:29 Re: MiauKot: Mały Żeż chory :(

Rano wcisnęłam srajkowi dwie piątki convalescensa z kleikiem ryżowym. Intenstinala nie chciał. Zostawiłam mu, może się skusi. Qpala przez cała noc nie zrobił, ale ranny urobek był nadal be. Żeby wrócił mu apetyt to zaraz go odstawię do mamuśki, on bardzo potrzebuje jeszcze kotki, ale musi sam jeść. Maluchy Pomyłki rano były nażarte, czyli jeszcze je karmi w tajemnicy przed nami :wink:
Pogoda dziś okropna i jak se pomyśle, że muszę ze srajkiem jechać do weta to mi się odechciewa wszystkiego :evil:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw wrz 09, 2010 13:54 Re: MiauKot: Mały Żeż chory :(

Taki jestem pieeeeeeeeeeeeeeeeeeeekny :mrgreen:

Obrazek

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw wrz 09, 2010 21:49 Re: MiauKot: Mały Żeż chory :(

aassiiaa pisze:Taki jestem pieeeeeeeeeeeeeeeeeeeekny :mrgreen:

Obrazek


no...piekny :1luvu:

trzymajcie kciuki, żeby naszym maleństwom też sie udało na takie pieknoty urosnąć :ok: :(

ta ikonka OK jest do bani, bo ja trzymam kciuki ale wcale mi nie do śmiechu :(
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Pt wrz 10, 2010 6:46 Re: MiauKot: Mały Żeż chory :(

Adria, mimo wszystko ja potrzymam. :ok:
I niech będzie lepiej.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt wrz 10, 2010 9:36 Re: MiauKot: Mały Żeż chory :(

Mała Żeż powinna nazywać się Chylińska, bo mordę drze rockowo. Obudziła mnie o 5.oo rano , bo była głodna :D Sama wpałaszowała miseczkę intenstinala i jak sprzątałam kuwetę poszła do Rafała i Gwizdka i wtryniła im się do miseczek z bozitą :wink: . Mam nadzieję, że to troszeczkę jej nie zaszkodzi. Niemniej i tak dalej ma srakę. Pocieszające jest to, że apetyt wrócił. Byłam z nią rano u weta i zawiozłam też qpala do badania. Dostała jeszcze elektrolity w kroplówce i pozostały zestaw. Dalej mam podawać nifuroksazyd, no i te antybiotyki. Na szczęście już przez weekend będę w domu, bo ta gonitwa mnie wykończy. Teraz najważniejsze to ustabilizować qpala i wyleczyć pupe, bo mimo kąpieli w rivanolu ma dalej opieczoną od sraki. Dziś mam w aptece do odbioru oliwkę, którą polecała rehabilitantka Avatara - Ozonelle z ozonem. Rzekomo rewelacja na takie odparzenia.
Pozostała trójka ma się też lepiej, ale one miały cały czas apetyt no i są większe od Żeż.

Wczoraj mimo tego całego zamieszania z malutką udało mi się ulokować dwa kociaki z podwórka, które opisywałam z akcja policjantów i karmiciela. Kobieta nie była pewna, czy da sobie radę z kociakami, bo nigdy kotów nie miała, ale obiecałam, że jeżeli to jest jedyna przeszkoda to na moją radę może zawsze liczyć. Chłopak - karmiciel zawiózł kociaki do nowego domku i był bardzo zadowolony, że tak to się skończyło. Po drodze jeszcze podrzucił naszą dobrą karmicielkę Gabrysię z ciężarną kotką do lecznicy ze szpitalikiem, bo niestety nie mamy gdzie przetrzymać kotkę po zabiegu.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt wrz 10, 2010 11:46 Re: MiauKot: Mały Żeż chory :(

Cy Ty odwiedzałas moje podwórko ? Bo mi sąsiedzi donieśli, że ktoś się interesowal kotami
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt wrz 10, 2010 12:04 Re: MiauKot: Mały Żeż chory :(

Hipciu, to nie ja, bo nie mam czasu. Obawiam się, że to grupa karmicielek z Bytomia. To niestety długi temat i chyba bym musiała osobny wątek mu założyć, bo te osoby robią więcej szkód niż przynoszą kotom pożytku. Między innymi u jednej z tych pań panuje obecnie pp, a ona dalej zbiera kociaki :evil: Mam nadzieję, że nie podszywały się pod MiauKota, bo z tym się już też spotkałyśmy :evil:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt wrz 10, 2010 13:28 Re: MiauKot: Mały Żeż chory :(

Nie wiem , ale musiała być do Ciebie podobna, bo sąsiadce sie skojarzyło, że "to chyba była ta co z panią kiedyś kota w piwnicy szukała 8) . Przyszła z zarciem i chciala zabrać kotki do sterylki ale jak zobaczyła maluchy to zrezygnowała. "
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom


Post » Pt wrz 10, 2010 14:46 Re: MiauKot: Mały Żeż chory :(

Hipcia pisze:Nie wiem , ale musiała być do Ciebie podobna, bo sąsiadce sie skojarzyło, że "to chyba była ta co z panią kiedyś kota w piwnicy szukała 8) . Przyszła z zarciem i chciala zabrać kotki do sterylki ale jak zobaczyła maluchy to zrezygnowała. "


Do mnie podobna jest karmicielka Ola, niestety :evil: Ona biega po wszystkich bramach, ale nigdzie kotów nie sterylizuje. Jeżeli to była ona, natomiast jest jeszcze Gabrysia, która sterylizuje, ale muszę ją spytać czy zaglądała na Twoje podwórko. Hipcia jak ja tam w końcu zaglądnę to zrobię konkretny "porządek" z kotami. Jednak powoli mi idą kolejne podwórka, bo ja sama, a kotów tyle :roll: No i totalnie nam brak miejsca na przetrzymanie kotów po sterylce.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Martini1989, sebans i 87 gości