MRUSIA I ARNI W DS U .SHE. - od str. 59 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 07, 2010 16:00 Re: MRUSIA JUŻ W DT - LECZYMY I SZUKAMY DS!!!

ale odeszłyśmy od tematu.

Mrusia je tylko wędzoną makrelę-to jej smakuje.
No i zlizuje convalescenta.
ale to już dobrze że brzusio nie jest pusty :)

Od teraz dzieli apartament z pięknym czarnym przystojniaczkiem o imieniu Arnold,w skrócie Arnie.
Po sąsiedzku jest Gabi-też śliczna i b.zgrabna pręgusia-zapewne zazdrosna,ale jutro już wraca do domku więc nie było sensu ich poznawać ze sobą aby ich nie stresować..
dzisiaj drugie odrobaczenie i czwarty zastrzyk Mrusi :mrgreen:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto wrz 07, 2010 18:15 Re: MRUSIA JUŻ W DT - LECZYMY I SZUKAMY DS!!!

smarti pisze:Dziwi mnie trochę że schronisko w Ostródzie,mające taką złą opinię jest takie rygorystyczne jak zwierzę może znależć dom a zupełnie zaniedbuje (wychudzając i żle diagnozując zwierzęta) swoją rolę póki ma zwierzę u siebie,czyli wtedy właśnie kiedy powinni się wykazywać troską-przykładem moja Mrusia :cry:

Może samo w sobie schronisko "zapomniałoby" o zwierzaku :roll: całkiem to prawdopodobne, ale jest jeszcze organizacja prozwierzęca działająca przy schronisku. I z nimi z tego tytułu na pewno byłyby kłopoty, z policją i prokuraturą włącznie (pomijając tym razem fakt, że i tak bez umowy kota nie dam...).
Zwłaszcza że, czytają ten wątek. Wiem z pewnego źródła, że z przekąsem wypytywali w schronie o tą kotkę z wirusem jelitowym (sic!), a tylko tu o tym piszemy.

smarti pisze:ale odeszłyśmy od tematu.

Mrusia je tylko wędzoną makrelę-to jej smakuje.
No i zlizuje convalescenta.
ale to już dobrze że brzusio nie jest pusty :)

Od teraz dzieli apartament z pięknym czarnym przystojniaczkiem o imieniu Arnold,w skrócie Arnie.
Po sąsiedzku jest Gabi-też śliczna i b.zgrabna pręgusia-zapewne zazdrosna,ale jutro już wraca do domku więc nie było sensu ich poznawać ze sobą aby ich nie stresować..
dzisiaj drugie odrobaczenie i czwarty zastrzyk Mrusi :mrgreen:


:ok: :ok: :ok: :ok: :kotek: :kotek:

Edit: niewłaściwy cytat...
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Wto wrz 07, 2010 19:16 Re: MRUSIA JUŻ W DT - LECZYMY I SZUKAMY DS!!!

ale choćby tej makreli to dużo zjada ?
Pewnie po niej dużo pije ?
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Wto wrz 07, 2010 21:02 Re: MRUSIA JUŻ W DT - LECZYMY I SZUKAMY DS!!!

może ze dwie łyżeczki
i pije dużo wody.

wróciłyśmy od weta.
jutro raczej ostatni zastrzyk.
bardzo wolno jej się to wszystko cofa,bo kicia była bardzo zaniedbana i na wyzdrowienie potrzeba jeszcze trochę czasu.
ale odwodniona nie jest więc mam nie karmić na siłę.
makrela nie jest dla niej najzdrowsza ale lepsza makrela niż nic..
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto wrz 07, 2010 22:07 Re: MRUSIA JUŻ W DT - LECZYMY I SZUKAMY DS!!!

A ten potencjalny domek nie interesuje sie zdrowiem Mrusi? Milczy? Jest to jakis test.

Pomysl z kociakami w sklepie, obawiam sie, jest malo realny, bo koty ze schroniska nadaja sie raczej do leczenia niz oddawania do nieprzygotowanych domow. A jak juz wlozysz iles staran i troski w doprowadzenie kociaka do dobrej formy, o kosztach nie mowiac, to oddasz tak troche w ciemno, bez poznania ludzi? Cos w to nie wierze. :)

Arcana

 
Posty: 5727
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 7 >>

Post » Wto wrz 07, 2010 22:35 Re: MRUSIA JUŻ W DT - LECZYMY I SZUKAMY DS!!!

Potencjalny domek prosił o numer telefonu do DT, czyli do Ciebie Smarti. Pisałam gdzieś o tym w piątek, ale chyba w natłoku postów zaginęło nam w akcji... :roll:

Pytam więc powtórnie, Smarti - czy mogę im podać numer do Ciebie? Tylko ja mam ten na 501..., a podobno teraz obowiązuje jakiś na 500... :wink:
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Wto wrz 07, 2010 22:39 Re: MRUSIA JUŻ W DT - LECZYMY I SZUKAMY DS!!!

nie ,to ty mnie mylisz z Marzenią chyba .
mój nr prześlę Ci na PW
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto wrz 07, 2010 22:40 Re: MRUSIA JUŻ W DT - LECZYMY I SZUKAMY DS!!!

W takim razie czekam :D
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Wto wrz 07, 2010 22:43 Re: MRUSIA JUŻ W DT - LECZYMY I SZUKAMY DS!!!

vega29 pisze:Potencjalny domek prosił o numer telefonu do DT, czyli do Ciebie Smarti. Pisałam gdzieś o tym w piątek, ale chyba w natłoku postów zaginęło nam w akcji... :roll:

Pytam więc powtórnie, Smarti - czy mogę im podać numer do Ciebie? Tylko ja mam ten na 501..., a podobno teraz obowiązuje jakiś na 500... :wink:



tak, tak... to u mnie w piątek było takie zamieszanie, bo mi się uszkodziła karta sim :mrgreen:
ale juz oba numery działają :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

smarti - a co sądzisz też o takiej akcji (dodatkowo), żeby np. przy kasie w sklepie były takie ulotki ze zdjęciami Twoich tymczasów do adopcji?

I wiesz co, generalnie myślę, ze skoro masz dobry kontakt z babką ze sklepu to może warto z nią pogadac, powiedziec jaka jest sytuacja i jak ona mogłaby pomóc? Bo może poszłaby na jakis układ, zaproponuje jakies rozwiązanie, skoro jest wrazliwa na koci los... co o tym sądzisz?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto wrz 07, 2010 22:53 Re: MRUSIA JUŻ W DT - LECZYMY I SZUKAMY DS!!!

Doczytałam do końca :P Uściski dla Mrusi :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 07, 2010 22:59 Re: MRUSIA JUŻ W DT - LECZYMY I SZUKAMY DS!!!

może jutro do niej pojadę bo muszę kopic drzewka,ale co masz na myśli?
ja ją już pytałam i ona mi powiedziała że jedyne co może zrobić nie narażając swojego sklepu to to o czy pisałam-nic więcej nie może,słuchać opowieści nie chce bo nie może(jest wrażliwa)-nic nie chce wiedzieć.
Mogę bez problemu przywozić kicie po 2,3 z jedzeniem,zabawkami itd. i co wieczór muszę odbierać.
ulotek u niej leży milion ale może..

jak ta koleżanka i jej sposób na odczulanie? bo mimo przeprowadzki kiciów na górę jakos mi się na razie nie poprawiło..
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro wrz 08, 2010 7:34 Re: MRUSIA JUŻ W DT - LECZYMY I SZUKAMY DS!!!

Wczoraj miałam wetowy dzień (łącznie z pogryzieniem przez swojego wyjątkowo spokojnego kota :evil: ) i już na nićc siły - zadzwonię do niej dzisiaj i chyba bedzie najlepiej jak Was skontaktuję bezpośrednio.
Ja bym pani w sklepie powiedziała krótko (bez opowiesci), że własnie wyciągnęłam kicie małą z fatalnych warunków w schroniskuk, gdzie była 2 tygodnie i została mocno zaniedbana i teraz choruje i chciałabym wyciągnąć od nich jeszcze kilka kociaków i jak ona może mi pomóc. I jeśli by powiedziała tak jak napisałaś to czy można jakoś to rozwiązać, bo schronisko musi miec kontakt dio osób bioracych kota ( i wtedy ewentualnie zapytać o niekrępującą i dyskretną obecność osoby z kotem, czyli np. mnie, w sensie: ktorejś z nas z forum, :P ), a jak to okaże się niemożliwe to jakąś inną formę pomocy np. własnie ulotki przy kasch, może jakieś ogłoszenie na szybie itp.
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro wrz 08, 2010 7:43 Re: MRUSIA JUŻ W DT - LECZYMY I SZUKAMY DS!!!

A na razie wklejam Ci, co napisała na innym forum osobi uczulonej na koty, są tu wymienione tez leki, może to już da Ci jakąś wskazówkę:

Też jestem alergiczką:
Babka pospolita - 3x3
Bylica - 2x2
Brzoza - 22x7 pseudopodia
Olcha - 13x10
Leszczyna - 20x14 pseudopodia
Buk - 6x7
Sierść psa - 5x5
Sierść kota - 5x5
Świnka morska - 4x4
Chomik - 4x4
Alternaria - 3x3

Histamina dodatnia 5x6

Poza tym, nie mogę jeść surowej marchwi, śliwek, brzoskwiń, morel, nektaryn - bo mam po nich obrzęk gardła i świąd.

Uwierz, z alergią da się żyć ! Od roku szczepię się na drzewa (przecież ich nie zlikwiduję ) ), używam Amavys - on działa przy braniu stałym - daje ulgę po tygodniu ciągłego zażywania. Telfast 120 działa znakomicie. W przypadku dużego obrzęku w nosie, dobrze robią krople do nosa Sudafed.
Żyję, dużo pracuję i nauczyłam się z tym żyć. Warto zrobić testy tzw. wziewne, czyli na te rzeczy, którymi oddychamy. Odczulamy się na to, co najbardziej nas uczula.
Warto też zapoznać się z artykułami o uczuleniach krzyżowych - czyli jak nasze uczulenie ma się do potraw. Np. przy brzozie często występuje alergia na pomidory ...
Mam trzy koty i ich nie oddam za żadne skarby świata. Mam wrażenie, że uczulam się na obce zwierzęta, bo moje chyba mnie nie uczulają - działają jak szczepionka .
Można też przetrzeć kotki od czasu do czasu wilgotną szmatką z odrobiną szamponu dla zwierząt - też pomaga.
Teraz zaczął się czas uczulenia na pleśnie - gnijące liście itp.

Moja Przyjaciółka - lekarz - twierdzi, że alergicy nie chorują na nowotwory
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro wrz 08, 2010 11:01 Re: MRUSIA JUŻ W DT - LECZYMY I SZUKAMY DS!!!

mnie już też moje koty nie uczulają. tylko nowe i właśnie stąd problem z tymczasowaniem,cholera jasna :mrgreen:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro wrz 08, 2010 12:56 Re: MRUSIA JUŻ W DT - LECZYMY I SZUKAMY DS!!!

no to wczoraj był rzeczywiście dziwny dzień,bo ja mam całe ręce w "laleczkach' jak mówi mój TZ.

Moja nadzwyczaj spokojna i dystyngowana 6-letnia kocia matrona-barbapapa-nestorka rodu pogryzła mnie wczoraj tak że krew zasikała cały gabinet :mrgreen: :mrgreen:
Byłam w szoku.
Fakt że się nie przygotowałam-powinnam była mieć rękawiczki i strój ochronny jadąc z kicią na wyciskanie ropnia ale to zaniedbałam bo myślę sobie- Czako vel Czesława-taka spokojna-niemożliwe :D ..
no to teraz mam-laleczki :ryk: :ryk: :ryk:

A Mrusia dziś na śniadanko zjadła cały talerzyk pstrąga wędz.(makrela nam wyszła..)
:dance: :dance: :dance: :dance2: :dance2: :dance: :dance: :dance: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :dance: :dance: :dance: :dance2: :dance2: :dance: :dance: :dance:

Wczoraj wet.powiedziała że Mrusia przebyła calici i ten drugi wirus-nie pamiętam nazwy i to świadczy o tym że już zawsze może być troszkę delikatniejsza i bardziej podatna na choroby w sytuacjach stresowych.czyli przyszły domek będzie musiał pilnować wszelkich szczepień i dobrego odżywiania,nie przegrzewać i nie przechładzać kici. :kotek:

Ale jak dorośnie to ma szansę być pięknym kotkiem bo jest zgrabniutka i ma długie nogi. :D :D
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, MruczkiRządzą i 201 gości