Poker71 pisze:nie jest TRAGICZNIE: ewidentnie walczą o dominację na terytorium, ale nie ma walki na absolutnie poważnie. nie ma też dzikiej paniki, nie widac bardzo duzej przewagi jednego, czarny wydaje się bardziej wycofany ale nie jest to wg mnie bardzo duża różnica.
najważniejsze: oba są już ciachnięte? i kiedy były ciachane? czy "nowszy" pojechał do nowego domu ze swoimi zabawkami, kocykiem, czymś co pachnie "poprzednim" domem?
szary - kocur już dawno wykastrowany; czarna - koteczka, wysterylizowaliśmy ją ok miesiąc temu;
Koteczka generalnie jak szary jest zamknięty to zachowuje się doskonale, jest wyluzowana, przychodzi się miziać etc;
co do zabawek i kocyków to nie ma swoich; generalnie adopcja przyszła zaskakująco szybko (jak na dorosłego kota)i kotka właściwie nie miała swoich rzeczy; niecały miesiąc temu wzięliśmy ją od eve (w zamian za 7 kociaków); eve zabrała ją z domu, w którym się nad nią znęcano (dlatego zresztą boi się młodych facetów); zamiana wyszła mimo wszystko na dobre, bo kotka bała się przeraźliwie Tz i musiała być w izolowanym pomieszczeniu (poza mieszkaniem); ponieważ my nie mieliśmy miejsca, wyprosiłam moich rodziców o tymczas - nie była tam zbyt długo, kilka tygodni po sterylce znalazł się dom; taka krótka właściwie historia