Kizia Leśniczanka: po sześciu latach traci dom :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 06, 2010 11:35 Re: Kizia Leśniczanka w Wielkim Mieście

watek bardzo ciekawy z Kizią dlatego zaglądam i podczytuję :mrgreen:
szczęściara że trafiła na Was :piwa:
głaski dla Kizi :kotek:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 06, 2010 11:50 Re: Kizia Leśniczanka w Wielkim Mieście

Fajnie się czyta :D
:ok: :ok: :ok:
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon wrz 06, 2010 11:59 Re: Kizia Leśniczanka w Wielkim Mieście

Sin pisze:Fajnie się czyta :D
:ok: :ok: :ok:


Przeżywanie jest bardziej skomplikowane. :lol: Przed chwilą wykorzystałam okazję, że Duże Koty były w małym pokoiku, zamknęłam je tam, a Kizię wzięłam na ręce i zaniosłam do dużego pokoju. Wszystko było OK, dopóki nie usiadłam na kanapie. Na wysokości mojego ramienia i noska Kizi leżał kocyk, intensywnie użytkowany przez domowe koty. Malucha najpierw zaburczała, potem zjeżyła się, zasyczała a potem dała w nogi - do bezpiecznej łazienki. :lol:
A tutaj niespodzianka. :lol: Nie dopatrzyłam, że grubiutka Leni leżała nie w pokoiku, ale w transporterku w otwartej kuchni. A ponieważ każda okazja do jedzenia jest dobra, to w niby bezpiecznym schronieniu na Kizię czekał wielki, gruby kot, wyjadający z jej miseczki. :lol: :twisted:

Wawe

 
Posty: 9486
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon wrz 06, 2010 12:36 Re: Kizia Leśniczanka w Wielkim Mieście

I co ? I co ? :ryk: :ryk:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon wrz 06, 2010 13:51 Re: Kizia Leśniczanka w Wielkim Mieście

kwinta pisze:I co ? I co ? :ryk: :ryk:


Szybko wyprosiłam grubego kota z łazienki. :lol:

Wawe

 
Posty: 9486
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon wrz 06, 2010 17:23 Re: Kizia Leśniczanka w Wielkim Mieście

a fotorelacja to gdzie? :wink:
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon wrz 06, 2010 17:41 Re: Kizia Leśniczanka w Wielkim Mieście

Sin pisze:a fotorelacja to gdzie? :wink:


Rąk mi zabrakło do trzymania aparatu. :lol: Ale jest szansa, bo TZ wrócił z Głuszy. Jeżeli tylko sytuacja się powtórzy... :wink:

Wawe

 
Posty: 9486
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto wrz 07, 2010 8:39 Re: Kizia Leśniczanka w Wielkim Mieście

Ależ idealny Lokator Łazienkowy mi się trafił. :D Siedzi cichutko, ani piśnie, nie usiłuje uciec i tylko gdy któreś z dwunogich wejdzie to środka to tańczy, mruczy, przymila się. O takim drobiazgu jak bezbłędne opanowanie kuwety to nawet nie wspominam. :wink:
Wczoraj była akcja obcinania pazurków. Wchodziłam do łazienki z cążkami w ręku i z duszą na ramieniu, wyobrażając sobie przynajmniej głośny protest. I co? I nic. Zero problemu. To raczej moje domowe koty głośniej lamentują przy utracie drogocennych szponów. :lol:

Jedyne protesty Kizi dotyczą obecności innych kotów. :? A szylkretki są bardzo, bardzo zainteresowane i najchętniej już, teraz zawierałyby znajomość. Jedynie Hrabina-Blondyna stara się ignorować sprawę, wychodząc z założenia, że dopóki problem nie plącze jej się pod nogami, to go nie ma. No czasami syknie ostrzegawczo przez kratki łazienki: "Ani mi się waż wychynąć stamtąd, bo wtedy pokażę ci, kto tutaj rządzi." :twisted:

Wawe

 
Posty: 9486
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto wrz 07, 2010 16:56 Re: Kizia Leśniczanka w Wielkim Mieście

wow że dała sobie obciąć szponki bez protestu to podziwiam :mrgreen: a jak tam minął dzisiejszy dzień Kizi Mieszczanki?mozę zaprzyjaźni się kiedyś z Hrabiną Blondyną,posykają na siebie i już :roll:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 08, 2010 6:46 Re: Kizia Leśniczanka w Wielkim Mieście

Na razie nic się nie dzieje. Kizia cichutko siedzi w łazience, szylkretki przed łazienką, Blondyna udaje nie zainteresowaną.
Normalnie zaczęłabym już próby manewrów kocio-kocich, ale wstrzymuję się w związku z jutrzejszą sterylką - niech Kizia odpocznie jeszcze i na razie nie stresuje się zapoznawaniem z Potworami.
A propos - obie z Kizią poprosimy o mocne kciuki za jutrzejszą operację. :strach:

Wawe

 
Posty: 9486
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro wrz 08, 2010 7:01 Re: Kizia Leśniczanka w Wielkim Mieście

Trzymam za jutrzejszą sterylkę bardzo mocno :ok: :ok:

Kiziaczku - szczęsliwa i cieplutka zima przed tobą :1luvu: :kotek:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro wrz 08, 2010 7:03 Re: Kizia Leśniczanka w Wielkim Mieście

no to Kiziu bądź dzielna i trzymam już kciuki za Twoją jutrzejszą operację :ok: :ok: :ok: :ok:
odpoczywaj dziś i czekam na relację po sterylce jak Kizia będzie się zachowywać???może troszkę porozstawia po kątach pozostałe kociska :P
Bidulka pewnie będzie troszkę przerażona tą całą sytuacją, ale dzięki Wawe jest w dobrych rękach :)
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 08, 2010 7:38 Re: Kizia Leśniczanka w Wielkim Mieście

będzie dobrze :ok: :ok: :ok:
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw wrz 09, 2010 8:56 Re: Kizia Leśniczanka w Wielkim Mieście

Jak rekonwalescentka?
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw wrz 09, 2010 9:10 Re: Kizia Leśniczanka w Wielkim Mieście

Czekaj, ona dopiero pojechała (dzięki eve69 :king: ).
Ja jestem w pracy i na razie nic nie wiem. Pierwsze wieści pewnie dopiero po południu. Pocieszam się, że jest w doświadczonych rękach. :)

Ale słuchajcie - Kizia jest chyba nienormalnym kotem. 8O :lol: Jeszcze w życiu nie spotkałam tak grzecznego i niewymagającego kota. Od wczoraj miała ścisły post. Spodziewałam się jakichś pisków, płaczy, itp. A tutaj jedyną formą "protestu" było wzmożone mizianie i kręcenie się między nogami. :wink:

Wawe

 
Posty: 9486
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot], lucjan123 i 74 gości