MALWINKA Z RTOZ OD JOLUKA dt! już w swoim domku w Krakowie:)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon wrz 06, 2010 14:21 Re: MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT! BARDZO PILNIE DS! foty s36

to dzisiaj ta wizyta???? czekamy na wiesci :D :ok: :D :ok: :D :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon wrz 06, 2010 14:42 Re: MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT! BARDZO PILNIE DS! foty s36

wizyta jutro.... - ale Pan przed chwilą zadzwonił do mnie z pytaniem, czy duży musi mieć transporter......... 8O :strach:

on chciałby ją jutro zabrać........ :crying: - to za szybko, tak się nie da..... :cry: ja tak nie umiem.....

Pan się chyba przeraził lekko moją reakcją - powiedział, że serdecznie zaprasza w weekend do siebie na odwiedziny Malwinki na nowych śmieciach - ale chciałby bardzo z nią wrócić do domu, bo ich kot cierpi i tęskni, oni też bardzo by chcieli jak najszybciej mieć już Malwinę u siebie, a skoro już jutro będzie i będzie od razu wracał do Krakowa.............

Dziewczyny - co mam robić?????? Już siedzę i ryczę........ :cry: :cry: :roll: - oni bardzo mili - i on i ta żona... - ten Pan mi opowiadał, że z tym nieżyjącym kotkiem Szarusiem przez ostatnie tygodnie był codziennie w lecznicy, jego zdjęcie ma do dzisiaj na komórce, ten kotek u nich jest całkiem niewidomy, przygarnięty jako kociak z ulicy 6 lat temu (w Kołobrzegu) - koty nigdy nie wychodzą na zewnątrz, okna nie zostawiane uchylone bez ludzi, wet zaufany pod ręką.... - co mam robić??????? :cry:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pon wrz 06, 2010 14:50 Re: MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT! BARDZO PILNIE DS! foty s36

Joluka,odpowiedź jest prosta:oddać!Przypomnij sobie jak długo szukałaś domku dla Malutkiej?Ten domek wydaje się idealny,nigdy nie będzie dobrego momentu,zawsze będzie za wcześnie.
Głowa :piwa: do góry
To ja też się przyłączę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Ostatnio edytowano Pon wrz 06, 2010 14:59 przez mad1, łącznie edytowano 1 raz
Pozdrawiam:)

mad1

 
Posty: 126
Od: Czw paź 06, 2005 11:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 06, 2010 14:51 Re: MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT! BARDZO PILNIE DS! foty s36

Pogadaj z nim na żywo,zobaczysz ,przeanalizujesz. Ja tak daję koty. Trudno mu się dziwić,ze jak taki kawał drogi jadą to bez kota ma wrócić.Może trzeba było wizytę przedadopcyjną załatwić u nich przed jego przyjazdem? W Krakowie sa dziewczyny przecież. Szybko tak i dziś ?! Albo umówić sie na kontrolną w najbliższym czasie właśnie którejś z nich.
Mozesz też pojechać z nim do Krakowa i ew wrócić pociągiem.Lub faktycznie do Krakowa w weekend pojechać.
Nie strasz faceta.Ja wiem,że denerwujesz się.Ja wiem jak trudno oddaje sie koty "specjalnej troski". Zakochujemy sie w nich bardzo. Serce boli a umysł nie myśli :mrgreen: Ale weź na spkój.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56095
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pon wrz 06, 2010 14:56 Re: MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT! BARDZO PILNIE DS! foty s36

Joluko, serce Ci podpowie, ale nie bój się jej wydać... wiesz przecież, że nie może zostać u Ciebie...
Pożegnanie będzie trudne tak czy inaczej.. czy będzie jutro, czy za tydz., czy za miesiąc... w zasadzie im później tym trudniej nawet.
poza tym polecam przedadopcyjną, jeśli chcesz podam Ci na pw tel. do jednej z forumowiczek z Krakowa, która mi robiła przedadopcyjną dla Miaukota.
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 06, 2010 15:07 Re: MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT! BARDZO PILNIE DS! foty s36

ASK@ pisze:Pogadaj z nim na żywo,zobaczysz ,przeanalizujesz. Ja tak daję koty. Trudno mu się dziwić,ze jak taki kawał drogi jadą to bez kota ma wrócić.Może trzeba było wizytę przedadopcyjną załatwić u nich przed jego przyjazdem? W Krakowie sa dziewczyny przecież. Szybko tak i dziś ?! Albo umówić sie na kontrolną w najbliższym czasie właśnie którejś z nich.
Mozesz też pojechać z nim do Krakowa i ew wrócić pociągiem.Lub faktycznie do Krakowa w weekend pojechać.
Nie strasz faceta.Ja wiem,że denerwujesz się.Ja wiem jak trudno oddaje sie koty "specjalnej troski". Zakochujemy sie w nich bardzo. Serce boli a umysł nie myśli :mrgreen: Ale weź na spkój.


mój mąż tak właśnie mówi, jak Ty ASK@ - że spłoszę faceta, że skoro jedzie specjalnie i taki jest rozsądny i miły przez telefon, ma doświadczenie ze ślepinkami, zaprasza do siebie - to nie należy go zniechęcać, tylko poczekać na jutrzejszą rozmowę, zobaczyć, czy bez problemu podpisze umowę, czy pokaże zdjęcia tamtych kotów, jak przygotowany do podróży przyjedzie itp.

mówi też, że zawsze przecież mogę Malwiny nie dać, tylko się umówić, że za 2-3 dni sami ją przywieziemy.... :( :roll:

qlenka pisze:Joluko, serce Ci podpowie, ale nie bój się jej wydać... wiesz przecież, że nie może zostać u Ciebie...
Pożegnanie będzie trudne tak czy inaczej.. czy będzie jutro, czy za tydz., czy za miesiąc... w zasadzie im później tym trudniej nawet.
poza tym polecam przedadopcyjną, jeśli chcesz podam Ci na pw tel. do jednej z forumowiczek z Krakowa, która mi robiła przedadopcyjną dla Miaukota.


Qlenko - dziękuję już nie bardzo jest kiedy tę przedadopcyjną robić... - mogę poadopcyjną i to najchętniej sama... :( wiem, że Malwince będzie pewnie tak lepiej, ale tak mi jej będzie jutro szkoda... - sama, tak długo z obcym dla niej człowiekiem będzie jechała... - będzie się bała... :(

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pon wrz 06, 2010 15:28 Re: MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT! BARDZO PILNIE DS! foty s36

to jedź z nią!
Wiem kawał drogi.Ale dla spokojności mozesz sobie PKP rozpatrzeć :wink: na wizytę dziś nie jest za późno. Tylko moze trochę głupio wygladać.Choć ja twierdzę ze nic nie ma głupiego w sprawie dzieci i kotów.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56095
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pon wrz 06, 2010 15:38 Re: MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT! BARDZO PILNIE DS! foty s36

Joluko, ja zorganizowałam wtedy wizytę przedadopcyjną w ciągu jakiejś godziny od telefonu ;)
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 06, 2010 16:26 Re: MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT! BARDZO PILNIE DS! foty s36

ale wieści :!: qrcze, domek ma doświadczenie ze ślepaczkami... no cudnie po prostu! oby tylko relacje kocie dobrze się ułożyły :ok:
joluka, wiem, że trudno tak kota wydać w obce ręce (w tutejszych warunkach nie miałam możliwości odbyć wizyty przedadopcyjnej i pamiętam, jak się bałam wydając moje dwie tymczaski). no ale... nie możesz spłoszyć tego faceta, bo jeszcze pomyśli, że z Ciebie taka kobieta, co nie wie, czego chce... w stylu "chciałabym, a boję się".
jeśli facet wyda się naprawdę w porządku, ale jednak nie będziesz pewna, możesz wykręcić się, że masz Malwinkę umówioną u weta na czwartek i że zależy Ci, żeby mu ją oddać po tej kontroli i że sami dowieziecie Malwinkę do Krakowa. no i że malutka lepiej zniesie podróż w znajomych ramionach... ale jeśli facet naprawdę okaże się super i odpowiedzialny, to wydaj mu Malwinkę (no tak, wiem, sama już się teraz na myśl o tym trzęsę), tylko faktycznie dla własnego spokoju odwiedź domek w weekend, żebyście mogli się przekonać, że wszystko jest OK.
kciuki trzymam bardzo mocno :ok: :ok: :ok: , a jutro będę solidarnie obgryzać paznokcie w oczekiwaniu na wizytę pana z Krakowa... cóż tu jeszcze poradzić można :roll: ? A nie chcesz skorzystać z oferty zorganizowania na szybko wizyty przedadopcyjnej? (niby też tym można faceta zniechęcić, ale jeśli mądry, to zrozumie, że to dla dobra kota... i że po prostu odpowiedzialnie podchodzisz do sprawy).

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 06, 2010 16:55 Re: MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT! BARDZO PILNIE DS! foty s36

O, rany :) Nie wierze wlasnym oczetom :) Malwina ma jechac do domu? Do wlasnego domu????

Joluka, ja nic nie doradze, dziewczyny maja wieksze doswiadczenie niz ja :)

P.s\

Skad sie Pan dowiedzial o Malwinie? Tak z ciekawosci pytam :)

kociamysza

 
Posty: 3978
Od: Czw wrz 24, 2009 17:08
Lokalizacja: Santiago de Chile

Post » Pon wrz 06, 2010 17:21 Re: MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT! BARDZO PILNIE DS! foty s36

wlasciwie dziewczyny napisaly juz wszystko co mozna bylo doradzic - na Twoim miejscu, Asiu, zdecydowalabym sie na tą wizyte przedadopcyjną, będziesz miala dodatkową opinię osoby postronnej, poczujesz sie pewniej...

nie dziwie sie panu, ze zalezy mu na czasie, jedzie kawal drogi, na pewno jego kocio bardzo teskni za przyjacielem, zreszta panciowie tez.... na ich miejscu zrobilabym tak samo - jakbym juz znalazla kota, ktorego pokochalam, to chcialabym go miec szybko u siebie - wierze, ze bedzie dobrze - jak napisalas o tych ludziach, to zaswiecilo mi sie zielone swiatelko w glowie - wreszcie wszystko pasuje

rozumiem tez, ze sie martwisz.... niestety taka dola DT, ze trzeba kiedys oddac milusińskich, których sie pokochalo, w "obce" rece - ja oddajac kotunie, ktorą znalazla moja siostra, mojej dobrej kolezance z pracy, tez sie martwilam... nie bylo latwo.... dlatego tym bardziej podziwiam DT, ze oddaja koty do obcych domkow

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon wrz 06, 2010 19:05 Re: MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT! BARDZO PILNIE DS! foty s36

Wszystko już zostało napisane, ale powtórzę :) Moim zdaniem jeśli facet nie zrobi / powie nic co wzbudzi twoje wątpliwości, niech wraca z kotem. Ja się wcale nie dziwię, że jadąc taki kawał, chce zabrać Malwinkę od razu. Ja bym nie proponowała przywiezienia za kilka dni, jeśli będzie OK, podpisze umowę to niech zabiera kicię, a Ty jeśli i tak masz urlop to jedź z nimi :mrgreen:
A najlepiej jedź za kilka dni z wizytą poadopcyjną, wtedy najlepiej się przekonasz jak Malwinka się zaadaptowała i czy wszystko jest w porządku.

Nie "przepłosz" takiej okazji :!: ;) Zakładając, że wszystko co powiedział jest prawdą, to facet ma doświadczenie, wiec co znaczy kot niewidomny, taki domek może się więcej nie trafić!
Obrazek Obrazek
W sprawie banerków proszę o pw Obrazek

panikota

 
Posty: 3972
Od: Czw wrz 10, 2009 7:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 06, 2010 20:34 Re: MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT! BARDZO PILNIE DS! foty s36

w oczekiwaniu na jutrzejszą wizytę u Malwinki proponuję obejrzeć ten przezabawny filmik :ryk:

http://www.youtube.com/watch?v=EKvNqe8cKU4
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Pon wrz 06, 2010 21:15 Re: MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT! BARDZO PILNIE DS! foty s36

czytam i o mału zawału nie dostałam.. i .. ?????
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 06, 2010 21:34 Re: MALWINKA RTOZ U JOLUKA W DT! BARDZO PILNIE DS! foty s36

A mi serce stanęło oddech się zatrzymał 8O Jejku ona będzie mieć swój dom, swój własny dom :)

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości