Jonasz - kot klasyczny :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 06, 2010 13:39 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

margaretka2002 pisze:Cena zacna, to fakt. Ja na razie ani jednego sie nie dorobilam, wychodzac z zalozenia, ze kot i tak bedzie drapal to, co jemu odpowiada... :roll: Najbardziej wyzywa sie na balkonowym tynku, ale im wiecej mebli tym wieksze ryzyko, ze bedzie sie wyzywal takze na nich, wiec przyjdzie pora, ze bede musiala zakupic i modlic sie, zeby jemu sie tez spodobalo... :roll: Tradycyjne drapaki tez potrafia niezle kosztowac, wiec w sumie co za roznica... :roll:

Mokra kaczka wywalona - mam jeszcze jedna porcje i sprobuje dla sportu, ale mimo, ze byl baaaaardzo glodny nie tknal jej. Moze cos z nia bylo nie tak. :roll:

margaretka, zauwazylam, ze owszem koty nie rezygnuja z drapania tego co popadnie, ale zmniejsza sie czestotliwosc drapania tego co nie trzeba - u mnie dot. to kanapy - kupilam kotkom nowy drapak, moze widzialas, jak nie to wklejam:
http://animalia.pl/produkt,10182,52,Tri ... as_(Espejo)_wys._69_cm,_beżowy_.html

jest doskonaly, koty pokochaly go od pierwszego wejrzenia, bardzo lubia drapac slupek, bo moga sie na nim wyciagnac (a jak do tej pory mogly sie tylko wyciagac w czasie drapania kanapy :roll: ) i kochaja spac na platformie

poza tym ten drapak jest w bardzo rozsadnej cenie, zajmuje malo miejsca, jest w miare stabilny i ma pogrubiony sizalowy słupek, wiec mysle, ze jest trwalszy niz taki ze zwyklych, cienszym slupkiem :)

co do wywalania mieszanek barf - niestety ja tez mam ten problem - do tego za kazdym razem sie ostro glowie i zastanawiam, czy koty nie jedza, bo moze cos bylo nieswieze, co zrobic z reszta jedzenia, wywalic czy przeglodzic... teraz tak mialam, ze dalam do mieszanki zoladki kurzece i w ogole nie chcialy mi tego jesc - po kilku dniach dopiero Freya sie skusila i teraz podjada, po niej Zorka sie wziela za dziubanie - nie jedza tego z takim apetytem jak wczesniejsze, ale jedzą, a na poczatku jak zobaczylam, ze jest strajk glodowy, to od razu chcialam wszystko wywalac do kosza, bo myslalam, ze mieso nieswieze - na jedno fajnie jest karmic barfem, a na drugie, to ja zawsze mam stracha, ze z miesem cos bedzie nie tak... nie mam dostepu do rzeznika, nie mam jak sprawdzic czy mieso jest takie jak byc powinno....

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon wrz 06, 2010 13:43 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Sylwia M. pisze:Poprzednia kotka, jak mieszkaliśmy w bloku drapak miała gdzieś, w korytarzu stał puf (dla nas do zakładania butów) to było jej ulubione miejsce, puf wyglądał jak jeż :lol:

kotek moich rodzicow tez nigdy nie mial drapaka, wiec przerzucil sie na pufe - to jego ulubiony drapak do tej pory (na szczescie jest grzeczny i innych rzeczy nie niszczy!!) - teraz rodzice chcieli mu sprawic przyjemnosc i za namową mojej siostry zamowili mu drapak - w ogole nie jest nim zainteresowany - ale mysle, ze przyczyną tego jest w duzej mierze fakt, ze drapak wybrali bardziej pod siebie niz pod kocie potrzeby ;) na dole drapaka jest budka, potem pałąk do drapania, do ktorego kot musi siegac przez budke, wiec jest mu niewygodnie, a na samej gorze platforma do lezenia, ale drapak niziutki, wiec obecnie sluzy mamie jako stoliczek przykanapowy :lol:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon wrz 06, 2010 13:45 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

margaretka2002 pisze:Smieszy mnie tez, bo kupilam mu pilke na smakolyki, zeby ja gonil i mial pretekst do biegania, ale on czeka, az ja mu ja kopne i wyleca z niej chrupki, wiec kupilam sobie zabawke, dzieki ktorej mam nadzieje troche schudne. :ryk: :ryk: :ryk:


nie no koty są naj :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon wrz 06, 2010 15:36 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

tillibulek pisze:kotek moich rodzicow tez nigdy nie mial drapaka, wiec przerzucil sie na pufe - to jego ulubiony drapak do tej pory (na szczescie jest grzeczny i innych rzeczy nie niszczy!!) - teraz rodzice chcieli mu sprawic przyjemnosc i za namową mojej siostry zamowili mu drapak - w ogole nie jest nim zainteresowany - ale mysle, ze przyczyną tego jest w duzej mierze fakt, ze drapak wybrali bardziej pod siebie niz pod kocie potrzeby ;) na dole drapaka jest budka, potem pałąk do drapania, do ktorego kot musi siegac przez budke, wiec jest mu niewygodnie, a na samej gorze platforma do lezenia, ale drapak niziutki, wiec obecnie sluzy mamie jako stoliczek przykanapowy :lol:


A ja właśnie nad takim myślałam, żeby kupić dla Tofika (jak mają Twoi rodzice). Wydawał mi się najlepszy, na dole spanko, u góry leżanko - na środku drapanko :) Dobrze, że to napisałaś i podałaś link, więc skusimy się na taki :)

Sylwia M.

 
Posty: 97
Od: Wto lip 27, 2010 17:36
Lokalizacja: Łomianki

Post » Pon wrz 06, 2010 17:24 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Sylwia M. pisze:A ja właśnie nad takim myślałam, żeby kupić dla Tofika (jak mają Twoi rodzice). Wydawał mi się najlepszy, na dole spanko, u góry leżanko - na środku drapanko :) Dobrze, że to napisałaś i podałaś link, więc skusimy się na taki :)


koniecznie daj znac jak sie Tofikowi spodobal :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto wrz 07, 2010 15:22 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Czesc Dziewczyny. Troche Was zaniedbalam... :oops: :oops: :oops: Otoz z tym sosikiem z suplementami to jest tak, ze jak dam przepisowa ilosc wody - tak posrodku (powiedzmy w przepisie jest 150-300, a ja daje 200), to wiekszosc tej wody mieso wchlania. Pakuje w folie spozywcza, wiec wiele sie nie marnuje. Tylko z ta kaczka przegielam, bo bylam juz spiaca i wymeczona dzialaniem bez dobrego noza. Na pewno czesc suplementow umyka gdzies na sciankach misek, w ktorych sie miesza mieso z nimi, czy na wadze... Na to sie nic nie poradzi, ale chyba lepsze to niz totalnie niezbilansowane gotowe jedzenie w puszce, nie? ;) Puszki tez wywalam - wlasnie dzisiaj walcze z Grauem, juz wchodzil ladnie, a tu znowu strajk - kot ma wiecej opcji, bo moze teraz miauczec mnie i mojej mamie, wiec probuje az ktoras sie zlamie. :roll: No i tak to jest z nimi...

Drapak chyba faktycznie bede musiala zalatwic jakis, bo kanape mamie zalatwi calkowicie. :roll: Dzieki za linka. :)

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 07, 2010 17:06 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

a jaki suplementujesz? naturalnie??

pokarm grau pokazala mi dzisiaj moja siostra - calkiem fajny sklad, zamowie nastepnym razem... :ok: :ok:

dzisiaj przeczytalam, ze easyBARF nie mozna zamrazac - to po co ja robie te mieszanki???

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto wrz 07, 2010 17:20 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

tillibulek pisze:
dzisiaj przeczytalam, ze easyBARF nie mozna zamrazac - to po co ja robie te mieszanki???


Ja też zamrażam :roll: Jak mój Tofik jadł tylko samo surowe mięsko bez easyBARF, to miał łysiny na czole, zobaczymy jak będzie teraz? Barfujemy przez tydzień,trzeba poczekać :)

Sylwia M.

 
Posty: 97
Od: Wto lip 27, 2010 17:36
Lokalizacja: Łomianki

Post » Wto wrz 07, 2010 17:57 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

mowia, ze FC mozna zamrazac, a easyBARF nie... :roll: :roll: moze DAgnes wlaczy sie do dyskusji...

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto wrz 07, 2010 18:46 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

tillibulek pisze:mowia, ze FC mozna zamrazac, a easyBARF nie... :roll: :roll: moze DAgnes wlaczy sie do dyskusji...


To bardzo kiepsko :cry: Po co ja to kupiłam ? Nie dam rady z dzieleniem na takie małe porcje i dosypywaniem po rozmrożeniu, może faktycznie poczekamy na DAgnes :)

Sylwia M.

 
Posty: 97
Od: Wto lip 27, 2010 17:36
Lokalizacja: Łomianki

Post » Wto wrz 07, 2010 18:47 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Sylwia M. pisze:
tillibulek pisze:mowia, ze FC mozna zamrazac, a easyBARF nie... :roll: :roll: moze DAgnes wlaczy sie do dyskusji...


To bardzo kiepsko :cry: Po co ja to kupiłam ? Nie dam rady z dzieleniem na takie małe porcje i dosypywaniem po rozmrożeniu, może faktycznie poczekamy na DAgnes :)

poczekajmy, tak bedzie bezpieczniej - na razie to tylko gdybanie

podobno dagnes tez robi jedzenie dla swojego kota na bazie easyBARF 8)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto wrz 07, 2010 19:09 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Z tego co ja pamietam jest dyskusja na chatulu o mrozeniu i wychodzi, ze mozna, ale sprawdzcie to. Ja dodaje FC w wersji ulepszonej (+ zoltko, algi, fortain, tauryna, olej z lososia) i mroze jak najbardziej.

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 07, 2010 19:14 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

bylo cos na ten temat, ale nie pamietam gdzie dokladnie....

FC mozna mrozic jak najbardziej

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto wrz 07, 2010 19:21 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 09, 2010 11:12 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

margaretka2002 pisze:Voila! http://chatul.pl/viewtopic.php?t=548

no tak, juz czytalam, dzieki ;)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 95 gości