Ijka ['] żegnaj mały okruszku...

[pisiokot]

Coś Wam pokażę

o mamuniu, jaka roześmiana tancereczka

[ruru]

to chyba jakiś góralski przytup
ma dziewczynka temperament

[gosiaa]

Oj, a ja z tego wszystkiego zapomniałam podziękować ciotka59 za piękny kocyk dziękujemy pięknie

[gosiaa]

Dzisiaj bieganie przeszło.
Włażenie Ashy na moja głowę to był pikuś. Dla tego diabła głowa to za mało. Ona musi wejść do dziurki w nosie, do oka, do ucha, wydaje jej się że jest taka mała i się zmieści. Wystarczy że się od niej oddalimy na krok, włącza taką syreną, że ją chyba cały blok słyszy.
Zdrowa to ona nie jest, nosek zawalony, kicha jak z armaty, w środku rzęzi. Dzisiaj jedziemy na kolejny zastrzyk.
Oczka zakraplamy, na razie nie widać żadnej poprawy, ale to jeszcze za wcześnie. Przy przemywaniu z oczka leci krew, nie wiem czy uda nam się to oczko uratować, czy będzie na nie widziała
Z jedzeniem też nie bardzo.
Siku kilka razy elegancko w kuwecie, ale kupy nie było

Szprotka obrażona.
Dzięki za propozycje imion, imię wybiera TŻ, zobaczymy co wymyśli

[atla]

ogromne kciuki za Maleńką! strasznie mi leży na sercu ten mały łobuziak! podobna do mojej Kitki z pycha, tylko Kitka ma białą brodę.

[ciotka59]

Hmmm... myślałam, że cioteczka gosiaa to blondynka bądź szatynka, a okazało się, że piękna kobieta o tej ksywce, to brunetka
I dziwię się, że nie wzięłaś kochana więcej tych kocyków. Uszyłam je dla tymczasowiczów, ale może ta partia nie była zbyt atrakcyjna
Ślimtanko dla Paproszka, by ślepko ładnie się goiło!

[Georg-inia]

Hmmm... myślałam, że cioteczka gosiaa to blondynka bądź szatynka, a okazało się, że piękna kobieta o tej ksywce, to brunetka

od kiedy?

Paproszkowa panna boska

[magdaradek]

Paproszka śliczna. a Ciocia jeszcze nie ma dla niej imienia, no no
zdjęcie tańczącej kici wymiata

[gosiaa]

Kocyki są śliczne, a i wybierały dziewczyny długo, żeby mi najładniejszy wybrać grubiutki, w krateczkę, Małej dzielnie służy, ale tylko w nocy, bo tylko na noc w klateczce. A więcej nie chciałam brać, bo tam się na pewno przydadzą, nam jeden wystarczy, nie można być pazernym

Wczoraj byliśmy na zastrzyku. Oczko dzielnie zakraplamy.
Mała jest niemożliwa, ja już naprawdę nie mam do niej siły. No ja rozumiem wszystko, potrzebę przyjścia, przytulenia się, ale to co ona wyczynia przechodzi wszystko. Zachowuje się tak, jak by się chciała dostać przez oko, przez ucho do środka człowieka. Łagodniejsz wersja okazywania miłości to siada na ramieniu i śpi albo chodzi wokół szyi. Rafał siedzi i ryczy ze śmiechu jak nie mogę się od niej opędzić. No siedzi na mnie non stop, nie da się jej odkleić, zająć czymś innym.
O piątej rano zrobiła nam pobudkę, wstałam, zakropliłam oczy i wypuściłam już z klateczki bo przecież nie dało by rady spać, taką syrenę włącza. No i się zaczęło. Musiałam się cała ukryć pod kołdrą żeby się jeszcze chwilę przespać, ale nie, wcisnęła się jakoś. Na szczęście przytuliła się i usnęła

Je nie za dużo, nie ma za bardzo czasu. Kupa była, o dziwo modelowa. Z oczkami nie wiem, czy jest jakaś poprawa. Dzisiaj będziemy u Ani to się okaże. Jeśli chodzi o kuwetę to jak na razie 100% celnie, przynajmniej nic poza nie zauważyłam

Szpronia nadal obrażona, jak by jej nie było.

Imienia jeszcze nie ma, nic mi nie pasuje.

[Sis]

roztańczone zdjęcie - poległam
malutka ma szczęście, ze trafiła do Ciebie. A z oczkiem zobaczy się... może ta krew to z opuchniętych spojówek. Kciuki za poprawę

[jerzykowka]

Gosiu właśnie znalazłam Twoją tancereczkę obłędną
Jak dobrze, że biedulka trafiła do Ciebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Na poprawę oczek będzie trzeba troszkę poczekać, ale już Ty je wychuchasz

Napiszę dziś wieczorem albo jutro jakie żele i krople zostały mi po Bąbelkowej kuracji. Może się przydadzą Tobie albo biedom, które nadal tkwią w schronisku. Jeśli tak, to prześlę jutro.

Oczywiście kciukuję za zdrówko maludy jak szalona

[jerzykowka]

Gosiu Droga, mam krople do oczu: Tobradex, Floxal, Maxitrol oraz Corneregel. Jeśli uznacie z Anią CC, że mogą się przydać Tobie lub kotkom w schronisku to natychmiast je wyślę.
Uściski dla tancereczki i obrażonej Szproci

[boniantos]

ale szczęście ma koteńka, że do Ciebie trafiła. Oby i do pozostałych los się uśmiechnął. Wielkie Kciuki za postępy z oczkiem.

[gosiaa]

Asiu, nie wiem czy jakieś kropelki będą potrzebne, tutaj zdaję się na Anię, mała ma swój zestawik, który dostaje 4 razy dziennie, ale napisz, jeśli Tobie nie są już potrzebne, co tam zostało, może przydadzą się dla innych bid w schronisku.

Byliśmy dzisiaj na kłujce. Ania i Anetka twierdzą że oczko wygląda już troszkę lepiej, chyba mnie troszkę pocieszają bo ja nie widzę za bardzo różnicy, ale przecież to dopiero dwa dni.
Nie wiem czy Mała nie ma przeziębionego pęcherza, po powrocie z lecznicy, czyli w ciągu 4 godzin, nasikała już 7 razy, na szczęście do kuwetki Ale to chyba troszkę za dużo. Wczoraj tak nie sikała. Jutro dopytam Anię czy to normalne, bo wiem że maluchy sikają więcej, ale chyba nie aż tak.

Dzisiaj mam trochę spokoju, Mała znalazła sobie nową miejscówkę i mi troszkę odpuściła





I fotka jeszcze w schronisku, ale to już na szczęście przeszłość



I cały czas proszę o kącik dla tych, które tam czekają, szczególnie dla tych z chorymi oczkami

[julieta]

To i ja chętnie poczytam jak obrażony TŻ robi fotki i wybiera imię, wtulonej w Szprotę (bo lada chwila tak zapewne będzie) Małej. W obrażoną Szprotę, oczywiście
Oni się obrażają, Gosiu, bo Ty Im przynosisz małe cacko, tracą dla niego serca, a potem Im to cacko wydajesz w świat, ot co! Też bym się obraziła

O, o! No straśnie obrażony ten Twój TŻ