DZIAŁKI NA JAGIELOŃSKIEJ ZAKAZ DOKARMIANIA KOTÓW !!!

ok. tylko znajdę .

mam ,domek w promocji 550 zł ,a to odpowiedz producenta ...........

witam koszt transportu domku zmontowanego 150zł mozliwe dorobienie nóżek

4szt i drabinki koszt 130zł
Producent - Domków Ogrodowych " ZylajeK "
www.domki-zylajek.com
tel : 663757357

Domki jako takie bardzo fajne, tylko ja się obawiam jednej rzeczy, taki domek wypasiony stanie sobie na tych działkach, żeby nie stał się solą w oku osobników ludziopodobnych którzy z zawiści, niechęci, frajdy itp mogą to cudo unicestwić. Szczególnie że wiadomo jaki to teren. A Iza chce to postawić u siebie na działce czy u tej karmicielki?
Postaram się w tygodniu podejść jak będzie Iza, to może się coś konstruktywnego wymyśli.

mamy tego świadomość ,myślę że Iza coś wymyśli

Witam,

Wróciłam do pracy po urlopie .

Udalo mi się na tydzień wyjechać do Krynicy Morskiej i odpocząć bez tego już bym chyba padła – dzięki pomocy Jacka, który zgodził się zając naszymi kotami i Romy , która zapuszczała całej bandzie i Julce krople do oczu oraz dokarmiała koty w mojej okolicy i na cmentarzu we Wlochach jakoś wszystkie przeżyły.

Widać że tęskniły. Teraz jeżdże do lekarza bo musza brać Unidox mam jakąś infekcję.

W Krynicy pod domkami okociła się kotka i ma 4 kociaki – jak troszkę podrosną to muszę tam podjechać i wyłapać całe towarzystwo bo małe nie przeżyją zimy – zjedzą je lisy a matka będzie się znow kociła .Druga ma podrostka ok.4 m=ce Może byś Dorota napisała coś w Internecie. może ktoś z tego terenu tam działa . Ten ośrodek jest na końcu Krynicy Mor. Nazywa się Neptun i jest przy ul. Gdańska 143. Ja bym wysterylizowała tą kotkę i spróbowała wyadoptować te maluchy. Na pewno ich tak nie zostawię . Ja z Krynicy mam kotkę Maję, którą znalazłam jako maleństwo w ogromnym śmietniku i niewidomego czarnego – teraz pięknego kota , który błąkał się wzdłuż ulicy – oba są cudne i kochane – jak to koty.

Bardzo chcę podziękować Karolinie, która karmiła koty na Jagiellońskiej (jak wyjechałam ) i oczywiście pomaga mi do teraz. Mam trochę wyrzuty sumienia, że finansowo jest obciążona bo to jednak ok. 16 puszek karmy i ok. 4 kg suchego ( min.) na jeden raz - po warunkiem nie karmienia kotów Zofii. A pani Zofia coraz gorzej wysiada jej serce, czuje się coraz gorzej – nie wiem co będzie jak jej zabraknie.

Ale są i dobre rzeczy – zamówiłam nowy domek dla kotów, które nie mają się gdzie podziać i kompletnie nie mamy ich gdzie karmić . Dostają jedzenie na dworzu w ukryciu i na piętce – są glodne, bo trudno im zostawić suche do podjedzenia - bo nie ma gdzie, ludzie ich przepędzili z miejsc, gdzie ich dokarmiałam (jeden namawiał drugiego i nie mają się gdzie podziać ). Ale już jest zamówiony ma kosztować 550 zł. i transport 150 zl. .

Dam ci perfumy , które dostałam od siostry na imieniny i sprzedamy je na forum bo to dobra marka - zawsze parę groszy będzie do przodu dla kotów.

Mamy też po 60 zł. od tej miłej osoby co nas wspomogła i przeznaczę je dla domku kociego.

Buziaki Iza

WIDZĘ ŻE JUŻ KOTY Z JAGIELOŃSKIEJ POSZŁY W ZAPOMNIENIE :cry:

PRZYKRE BO JEST TAM WIELE DO ZROBIENIA I POMOC ZAWSZE POTRZEBNA .

E MAIL OD IZY

Witam,

Widzę, że na naszą stronę nie zagląda już nikt . Tylko zostałaś ty, Karolina, która dzielnie mi pomaga w karmieniu kotów i ja.

A problemy są i zostałam z nimi sama.

Pani Zofia ma się coraz gorzej – przychodzi jeszcze na działkę ale zimą to nie da rady. Schudła, pogorszył się stan jej oczu – odmawia pracy serce. Coraz częściej popłakuje, kto zajmie się jej kotami. Będzie to duży problem – bo ja mogę przychodzić co 2-gi dzień –mam swoich w domu do obrobienia i wykarmienia całe stado ok.50 sztuk i dokarmiam na cmentarzu, w swojej okolicy – nie dam rady czasowo i finansowo – sama wiesz.

Zakupiłam nowy domek dla kotów za 700 zł.- dla kotów, które zostały wyrzucone z dawnego miejsca karmienia. Będzie juto tzn. w srodę (22.09) trzeba go ocieplić powstawiać budki ze styropianu i zrobić nóżki i tarasik do jedzenia. Dużo pracy znów jest dla mnie. Teraz muszę ich nauczyć nowego miejsca do jedzenia przed zimą .

Potrzebna mi będzie pomoc do sprzątania przybudówki u P. Zofii i przygotowania legowisk dla kotów na zimę. Tam jest też syf – jeszcze gorszy jak w domku – pełno kup i szczurów, brud.

A w domku jest nawet porządek – pilnuję P. Zofii i jakoś kociny dobrze mają .

Spróbuj napisać może ktoś się zgłosi do pomocy – sama nie dam rady.

Pozdrawiam i buziaczki Iza P.