Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt wrz 03, 2010 22:22 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6 zagłosuj w ankiecie

ja mam w domu sajgon, zjazd rodziny i chrzest bliźniaczek, wraz z roczkiem, rocznicą ślubu, ojjjjjjjjjj jak przeżyję te 7 dni to będzie dobrze. przepraszam za moją nieobecność.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Sob wrz 04, 2010 7:32 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6 zagłosuj w ankiecie

sabina skaza pisze:ja mam w domu sajgon, zjazd rodziny i chrzest bliźniaczek, wraz z roczkiem, rocznicą ślubu, ojjjjjjjjjj jak przeżyję te 7 dni to będzie dobrze. przepraszam za moją nieobecność.

:lol: Czasem lepiej załatwić wszystko "za jednym zamachem" wyimprezujesz się i rodzinkę i masz spokój na 2 lata :wink:
Udanych imprez rodzinnych życzę.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob wrz 04, 2010 12:44 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6 zagłosuj w ankiecie

Część moich tymczasów chyba juz u mnie zostanie. Trikolorki moja mama nie chce oddac po smierci jej brata, moja szylkretka jest nieadopcyjna, boi sie innych ludzi oprocz mnie - a mialam miec ja tylko na oswojenie i miala trafic z powrotem do ludzi którzy ja adoptowali (maja juz nowego kota), czarnulek ma ciagle rozwolnienie i boje sie ze nigdy z tego nie wyjdzie, Kamilek ma grzyba wszedzie i zanim sie wyleczy bedzie wielkim doroslym kotem, 2 rude moja siostra sobie zostawia, a 3 pozostale od babci z Sopotu nikogo nie interesuja, do tego wszystkiego przyblakal sie do nas jakies 2 tygodnie temu dorosly wychudzony bury kocur ze stara obroza przeciwpchelna, zaczął już znaczyć otoczenie i w poniedzialek jedzie na kastracje do Bandury, do mojego chłopaka także przybłąkał sie kocur, ma tylko jedno jajko wiec bedzie musial być otwierany, a wczoraj zauwazylam na swoim podworku czarnego kota z wylupiastym, ogromnym okiem ktore raczej nie da sie uratowac, dzis tez przyszedl na jedzenie, kot jest raczej dziki bo ucieka ale kto wie, nawet jeszcze nie wiem czy to facet czy dziewczynka - podsumowując: u mnie jest 10 kotów, w domu seniora 9 + 1 dochodzacy od wczoraj, a u mojej siostry 5!


Przydaloby sie na zime zorganizować jakies budki dla kotów, mam takich kilka stadek gdzie chcialabym postawic, kilka miejsc na Obłużu, na politechnice, akademii medycznej, przy szkole pielegniarek w gdansku, w rumi w kilku miejscach, ogolnie jakies 15 budek by mi sie przydalo. Moze ma ktos stare szafki z ktorych mozna takie budy porobic?

Sabina miłego imprezowania! :)
ObrazekObrazekObrazek

Marlon

 
Posty: 1907
Od: Pon paź 26, 2009 19:01
Lokalizacja: Rumia

Post » Nie wrz 05, 2010 11:44 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6 zagłosuj w ankiecie

Pilnie szukam domu tymczasowego dla 3 6-tygodniowych oswojonych kociąt z Gdyni (lekko zaropiałe oczy) i dla 2 z Rumi (6 i 4 tygodnie) :(
ObrazekObrazekObrazek

Marlon

 
Posty: 1907
Od: Pon paź 26, 2009 19:01
Lokalizacja: Rumia

Post » Nie wrz 05, 2010 12:56 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6 zagłosuj w ankiecie

UWAGA
Sabina prosiła bym was ostrzegła przed chamowatym pracownikiem stacji benzynowej który znalazł czarnego kociaka.Nie prosił tylko żądał że Sabina ma zabrać kociaka a jak ona tłumaczyła że mamy przepełnione domy to ją wyzwał.Więc uwaga na niego tel. 502-738-...
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie wrz 05, 2010 16:17 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6 zagłosuj w ankiecie

MAM 5 MIN DLA SIEBIE, UFFFFFFFF........tak pan był bardzo żądający, niemiły, tłumaczyłam, nawet mówiłam że mam chrzest i zjazd rodzinny i że niewiele mogę, i ze jest niedziela rano. dokładnie powiedział, :"to wasze stowarzyszenie o kant dupy rozbić", żądał podania numerów do kogoś kto weźmie tego kota. było mi ogromnie przykro. po takich tel. odechciewa sie wszystkiego.

marleana pamiętaj ze w spisie do vivy podałam ze jesteś domem max dla 12 kotów, wiec każdy pozostały kot nie moze być finansowany z fundacji.

PODAJCIE MI SZYBKO SPIS WASZYCH TYMCZASÓW NA MIESIĄC WRZESIEŃ- BO MUSZE ROZLICZYĆ TĘ LISTĘ Z VIVĄ I PORÓWNAĆ Z UMOWAMI ADOPCYJNYMI KTÓRE WYSTAWIŁYŚCIE.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie wrz 05, 2010 18:07 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6 zagłosuj w ankiecie

Moje tymczasy:
1) Stoczniowa Pysia (gronkowiec)
2) Głen ze stena Line (grzybica-w tym tyg jedziemy na szczepionkę i przegląd)
3) Luis z Moreny (grzybica-w tym tyg jedziemy na szczepionkę i przegląd zauważyłam tez mały katar )
4) Selena z Moreny (grzybica-w tym tyg jedziemy na szczepionkę i przegląd)
5) Fibi z Obłuża (grzybica-w tym tyg jedziemy na przegląd)

To czy szczepionki będą potrzebne oceni wet.Trójka z nich niedługo będzie się nadawać do zabiegów sterylizacji i kastracji.
Bardzo proszę wszystkich o pomoc w ogłaszaniu moich tymczasów 23 października wyjeżdżam z córką na kolejną operację do Zakopanego TŻ nie chce zostać z taką ilością kotów zwłaszcza że pracuje od rana do wieczora.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie wrz 05, 2010 18:12 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6 zagłosuj w ankiecie

dziś spotkałem dwa koty niezwykłej urody, oba niestety mają trzepawkę (dreszcze) i bardzo zaropiałe oczy (btw. większość kotów które spotykam w mojej okolicy jest chora). O ile zdołałem podpatrzeć to z nosa im nie leci.

Trikolorka jest w gorszym stanie, widziałem ją wcześniej jakieś 5 razy, przychodziła pod mój dom ale zbój którego dostałem od Sabiny nie toleruje innych stworzeń więc już "u mnie" nie bywa. Spotkałem ją dziś na oruni dolnej jak szedłem rano na zajęcia.

Nie mogę jej wziąć na podleczenie bo kocur którego leczę nie jest doszczepiony jak trzeba, najwcześniej mógłbym ją wziąć za miesiąc, a kotka potrzebuje pomocy teraz. Wiem że jesteście zawaleni ale na tę kotkę mógł by się skusić jakiś koneser trikolorek, spotkałem jednego u Sabiny ale nie mam namiarów. Jest naprawdę wyjątkowo ładna, jej towarzysz rudo-biały kocurek też.

Koty na oko są młode, mniej niż rok. Dają do siebie podejść, pewnie są dokarmiane. Wcześniej myślałem że jest czyjaś bo wyglądała na bardzo zadbaną ale najwidoczniej jest bezdomna. Nie wyobrażam sobie żeby ktoś wypuścił z domu kota w takim stanie.

W skrócie -- spróbuję wybadać gdzie teraz bywa i ją oswoić, tak żebym mógł ją złapać jeśli znajdzie się ktoś chętny na DT/DS. Jeśli jutro i pojutrze spotkam ją w tym samym miejscu co dziś to będę podawał pół tabletki unidoksu dziennie.

ssb

 
Posty: 540
Od: Czw cze 24, 2010 13:45

Post » Nie wrz 05, 2010 23:07 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6 zagłosuj w ankiecie

UWAGA, DOSTAŁAM DZIŚ DONOS DO BIURA:

"Witam.

To co usłyszałem od jednej z Waszych wolontariuszek, opuściło mi szczękę do ziemi.Jej numer znalazłem w ogłoszeniu w internecie dotyczącym adopcji jakiegoś kota.

Sprawa wyglądała tak, iż dzwoniłem by dowiedzieć się o kontakt z kimś kto zabrałby zabłąkanego, ok. 4 miesięcznego malucha. Pani, młoda osoba, zaproponowała mi pozbycie się (czyt. wyrzucenie na ulicę) kotka, ponieważ tam będzie mu lepiej, bo one mają już i tak za dużo kotów.

To jakiś obłęd. Czytając o Was wszędzie płaczecie o dofinansowania i pomoc. Po co Wam to? Mając takich wolontariuszy???

niePOZDRAWIAM.



Ps. Nr do tej "wolontariuszki" 506664750"

BYŁ TO DONOS NA MNIE OD PRZEMIŁEGO PANA ZE ZE STACJI BENZYNOWEJ, RÓWNIEŻ ODPISAŁAM:

Rozmawiał Pan z założycielką PKDT czyli ze mną.

"Tłumaczyłam Panu, że nie przyjmujemy kotów, tylko wyadoptowujemy te które już mamy od dawna i którym nie udało się znaleźć domów, na naszej stronie internetowej jest wyraźnie napisane, że nie jesteśmy schroniskiem i nie przyjmujemy interwencji. Chciałam Panu podać numer do schroniska, i tłumaczyłam że w schronisku kot nie ma szans na przeżycie, bo zostanie włożony do klatki jako 5 czy 7 i albo umrze na koci katar albo na inną chorobę, że w środowisku naturalnym ma większe szanse, (bo tam ma choć 50 % na przeżycie), zaś w zbiorówce ich nie ma. My kotów obecnie nie zabieramy z ulic, jeżeli są chore- to je leczymy i znów zawozimy na ulicę. Gdzie mamy je niby trzymać? Ja mam w swoim domu obecnie 13 kotów bezdomnych plus 2 moje, 4 u koleżanki (b.chore i nie daję sobie z nimi, 3 u weterynarza na ostrym leczeniu) - czyli 22 życia za które jestem odpowiedzialna. Pytam więc- czemu Pan obarcza innych znalezionym kotem, kiedy można by było go zabrać choćby do piwnicy, zrobić ogłoszenia, wyadoptować. Czym się Pan różni ode mnie? Czyli wychodzi na to, ze ja jestem zła, bo nie chcę sprowadzić do domu 20 któregoś kota a Pan jest ten dobry- bo Pan go sobie położył na torbie i wykonał aż jeden telefon do mnie mówiąc że: naszą całą organizację to "o kant dupy można rozbić". To jest wg Pana zachowanie fair? Czyli ja i moje koleżanki mamy przyjmować wszystkie zgłoszenia, a Państwo jesteście tylko od tego żeby nas emocjonalnie szantażować : " jak nie weźmiesz kota to on umrze"- tak może i umrze, ale nie przeze mnie, tylko przez Pana, bo wyrzucając go na ulicę to Pan się przyczyni do jego śmierci- nie ja. jestem odpowiedzialną opiekuną kotów, i nie mogę sobie pozwolić na masowe wirusówki, mam chore koty, płacę misięcznie ok 1 tys zł za ich leczenie, nie wspominając o karmie, żwirku. takich zgłoszeń jak od Pana dostaję dziennie kilka- czemu ludzie nie chcą rozwiązywać problemów bezdomności sami? jeżeli bym przyjmowała każdą znajdę miała bym już z tysiąc kotów w swoim domu. Jeszcze raz podkreślam ze prowadzimy akcję w mieście, czyli w stoczni i zajmujemy się sterylizacjami miejskich kotów w celu zmniejszenia ich nadpopulacji, to chyba dużo! schronisko też by na 90% nie przyjęło zdrowego wolnobytującego kota, bo nie ma takich przyjęć w statucie. Nie chciał Pan prowadzić dialogu, nie był Pan za miły, tłumaczyłam, ze mam chrzest dzieci i ze mam zjazd rodziny, mąż mi zrobił potworną awanturę, bo zadzwonił Pan na mój prywatny numer w niedzielę rano przy śniadaniu żądając rozwiązania za Pana problemu, czyli podania numeru do osoby która weźmie tego kota. każda z nas ma masę kotów w swoim domu, bezdomność zwierząt nas przerosła, mamy zakaz Fundacji Viva! na zabiranie kolejnych kotów . Ja i moje koleżanki tak jak i Pan mamy takie samo pole do popisu w kwestii ratowania kotów, czyli- tak samo jak i Pan ja jestem osobą prywatną i pomagam kotom zupełnie za darmo, nie mając z tego żadnego uposażenia, robię to w wolnym czasie, rozbijając tym samym życie mojej rodziny. Jakby Pan się czuł jakby Pan za godzinę musiał wyjść z żoną do kościoła na chrzest swoich dzieci a do Pana żony na tel prywatny dzwoniła by jakaś obca osoba? Wie Pan żeby wymagać pomocy, wypadało by się zapoznać z naszą działalnością i z tym co robimy, trzeba by było zajrzeć na naszą stronę i przeczytać kim jesteśmy a nie z góry zakładać że kota Pan umieści u jednej z nas. Poza tym telefon w niedzielę rano, już pomijając fakt chrztu moich bliźniąt był po prostu niestosowny.
Mam nadzieję że jednak nie wyrzucił Pan tego kota na bruk, mogę polecić tanią lecznicę fundacji i pomóc w jego ogłaszaniu, ewentualnie wspomóc karmą.
Sabina Skaza, założyciel PKDT."
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie wrz 05, 2010 23:15 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6 zagłosuj w ankiecie

ssb- żadna z nas póki co nie weźmie kota, bo mamy zakaz vivy! przekroczyłyśmy cienką, czerwona linię, mamy wyzerowane konto, co miesiąc koszty leczenia kotów, hotelowania, wyposażenia w karmę , żwir to ok. 5 tys zł- na koncie jest zazwyczaj niewiele ponad tysiąc. ja w tej chwili odmawiam niestety wszystkim. weź koty do kasprzyków- mają wolne klatki, trzeba je podleczyć i najwyżej wypuścić.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Pon wrz 06, 2010 9:33 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6 zagłosuj w ankiecie

sabina skaza pisze:PODAJCIE MI SZYBKO SPIS WASZYCH TYMCZASÓW NA MIESIĄC WRZESIEŃ


1. Lisek - rudy kocur 4 lata, wykastrowany, znów ma jakieś problemy skórne
2. Kikuju - czarna kotka, 1,5 roku, wykastrowana ma problemy z sikaniem poza kuwety
3. Sopociak - kocurek 5 mies. zdrowy, gotowy do adopcji, tylko trochę dzikawy
4. Biedronek - kocurek 5 mies., zdrowy, gotowy do adopcji - miziak
5. Biedronka - koteczka 5 mies. zdrowa, gotowa do adopcji, tylko lekko nieśmiała i wycofana do ludzi
6., 7., 8. "Przedszkolaki" - kocięta 2,5 mies., zdrowe, gotowe do adopcji, jedna koteczka już oswojona całkiem , dwójka wymaga jeszcze trochę czasu aby zaufać człowiekowi.

Na dzień dzisiejszy mam 8 tymczasów.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon wrz 06, 2010 12:08 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6 zagłosuj w ankiecie

sabina skaza pisze:UWAGA, DOSTAŁAM DZIŚ DONOS DO BIURA:

"Witam.

To co usłyszałem od jednej z Waszych wolontariuszek, opuściło mi szczękę do ziemi.Jej numer znalazłem w ogłoszeniu w internecie dotyczącym adopcji jakiegoś kota.

Sprawa wyglądała tak, iż dzwoniłem by dowiedzieć się o kontakt z kimś kto zabrałby zabłąkanego, ok. 4 miesięcznego malucha. Pani, młoda osoba, zaproponowała mi pozbycie się (czyt. wyrzucenie na ulicę) kotka, ponieważ tam będzie mu lepiej, bo one mają już i tak za dużo kotów.

To jakiś obłęd. Czytając o Was wszędzie płaczecie o dofinansowania i pomoc. Po co Wam to? Mając takich wolontariuszy???

niePOZDRAWIAM.



Ps. Nr do tej "wolontariuszki" 506664750"

BYŁ TO DONOS NA MNIE OD PRZEMIŁEGO PANA ZE ZE STACJI BENZYNOWEJ, RÓWNIEŻ ODPISAŁAM:

Rozmawiał Pan z założycielką PKDT czyli ze mną.

"Tłumaczyłam Panu, że nie przyjmujemy kotów, tylko wyadoptowujemy te które już mamy od dawna i którym nie udało się znaleźć domów, na naszej stronie internetowej jest wyraźnie napisane, że nie jesteśmy schroniskiem i nie przyjmujemy interwencji. Chciałam Panu podać numer do schroniska, i tłumaczyłam że w schronisku kot nie ma szans na przeżycie, bo zostanie włożony do klatki jako 5 czy 7 i albo umrze na koci katar albo na inną chorobę, że w środowisku naturalnym ma większe szanse, (bo tam ma choć 50 % na przeżycie), zaś w zbiorówce ich nie ma. My kotów obecnie nie zabieramy z ulic, jeżeli są chore- to je leczymy i znów zawozimy na ulicę. Gdzie mamy je niby trzymać? Ja mam w swoim domu obecnie 13 kotów bezdomnych plus 2 moje, 4 u koleżanki (b.chore i nie daję sobie z nimi, 3 u weterynarza na ostrym leczeniu) - czyli 22 życia za które jestem odpowiedzialna. Pytam więc- czemu Pan obarcza innych znalezionym kotem, kiedy można by było go zabrać choćby do piwnicy, zrobić ogłoszenia, wyadoptować. Czym się Pan różni ode mnie? Czyli wychodzi na to, ze ja jestem zła, bo nie chcę sprowadzić do domu 20 któregoś kota a Pan jest ten dobry- bo Pan go sobie położył na torbie i wykonał aż jeden telefon do mnie mówiąc że: naszą całą organizację to "o kant dupy można rozbić". To jest wg Pana zachowanie fair? Czyli ja i moje koleżanki mamy przyjmować wszystkie zgłoszenia, a Państwo jesteście tylko od tego żeby nas emocjonalnie szantażować : " jak nie weźmiesz kota to on umrze"- tak może i umrze, ale nie przeze mnie, tylko przez Pana, bo wyrzucając go na ulicę to Pan się przyczyni do jego śmierci- nie ja. jestem odpowiedzialną opiekuną kotów, i nie mogę sobie pozwolić na masowe wirusówki, mam chore koty, płacę misięcznie ok 1 tys zł za ich leczenie, nie wspominając o karmie, żwirku. takich zgłoszeń jak od Pana dostaję dziennie kilka- czemu ludzie nie chcą rozwiązywać problemów bezdomności sami? jeżeli bym przyjmowała każdą znajdę miała bym już z tysiąc kotów w swoim domu. Jeszcze raz podkreślam ze prowadzimy akcję w mieście, czyli w stoczni i zajmujemy się sterylizacjami miejskich kotów w celu zmniejszenia ich nadpopulacji, to chyba dużo! schronisko też by na 90% nie przyjęło zdrowego wolnobytującego kota, bo nie ma takich przyjęć w statucie. Nie chciał Pan prowadzić dialogu, nie był Pan za miły, tłumaczyłam, ze mam chrzest dzieci i ze mam zjazd rodziny, mąż mi zrobił potworną awanturę, bo zadzwonił Pan na mój prywatny numer w niedzielę rano przy śniadaniu żądając rozwiązania za Pana problemu, czyli podania numeru do osoby która weźmie tego kota. każda z nas ma masę kotów w swoim domu, bezdomność zwierząt nas przerosła, mamy zakaz Fundacji Viva! na zabiranie kolejnych kotów . Ja i moje koleżanki tak jak i Pan mamy takie samo pole do popisu w kwestii ratowania kotów, czyli- tak samo jak i Pan ja jestem osobą prywatną i pomagam kotom zupełnie za darmo, nie mając z tego żadnego uposażenia, robię to w wolnym czasie, rozbijając tym samym życie mojej rodziny. Jakby Pan się czuł jakby Pan za godzinę musiał wyjść z żoną do kościoła na chrzest swoich dzieci a do Pana żony na tel prywatny dzwoniła by jakaś obca osoba? Wie Pan żeby wymagać pomocy, wypadało by się zapoznać z naszą działalnością i z tym co robimy, trzeba by było zajrzeć na naszą stronę i przeczytać kim jesteśmy a nie z góry zakładać że kota Pan umieści u jednej z nas. Poza tym telefon w niedzielę rano, już pomijając fakt chrztu moich bliźniąt był po prostu niestosowny.
Mam nadzieję że jednak nie wyrzucił Pan tego kota na bruk, mogę polecić tanią lecznicę fundacji i pomóc w jego ogłaszaniu, ewentualnie wspomóc karmą.
Sabina Skaza, założyciel PKDT."


Ale facet ma tupet.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon wrz 06, 2010 12:14 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6 zagłosuj w ankiecie

Zadzwoniła do mnie karmicielka p.Teresa z Obłuża że na działkę ogrodniczą ktoś wyrzucił żółwia czerwonolicego.Bardzo prosimy o pomoc w znalezieniu żółwiowi domu.
Kontakt : 502-54-80-83
Pani dokarmia w paru miejscach koty i przeżyła ostatnio dramat.Jeden z jej kotów został na 4 dni zamurowany.Kot żyje ale pani Teresa miała podobno wielkie nie przyjemności bo było to na terenie szkoły.Ta pani ma zdrową całą czarną koteczkę do adopcji którą trzyma po kryjomu na działce gdzie zabijają koty.Kicia jest w wieku ok 5-6 miesięcy i pilnie czeka na domek.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon wrz 06, 2010 17:48 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6 zagłosuj w ankiecie

marlena prosze o szczegóły: wiek kota, stan zdrowia, imię kota, kolor, oraz imiona kotów wyadoptowanych w sierpniu. tylko tyi twoja siostra nie zrobiłyscie rozpiski tymczasów do vivy, nie mam też rozpiski od agnieszki marczak- PILNE!!!!!!!!!!!DO JUTRA MUSZE WYSŁAĆ DO FUNDACJI!!!!!!!! "podsumowując: u mnie jest 10 kotów, w domu seniora 9 + 1 dochodzacy od wczoraj, a u mojej siostry 5"- sprecyzuj proszę :wink:

ZEBRANIE 11 WRZEŚNIA W SOBOTĘ, M.IN:

- PORUSZYMY SPRAWY SPORNE W PKDT,
- OMÓWIMY PROGRAM STERYLKOWY,
- PRZEWERTUJEMY ZESZYT ZABIEGÓW OD WETA,
- OMÓWIMY STRATEGIĘ UTRZYMANIA KOTÓW W NASZYCH DOMACH TYMCZASOWYCH, MUSIMY MIEĆ 3 ŹRÓDŁA STAŁEGO DOCHODU, CZYLI ZABEZPIECZENIE NASZYCH KOTÓW W NASZYCH DOMACH. JEŻELI NIE DOSTARCZYMY DO VIVY W NAJBLIŻSZYM CZASIE ŹRÓDEŁ FINANSOWANIA, TO VIVA ZRYWA Z NAMI UMOWĘ (BO NIE MA ŚRODKÓW NA POKRYCIE KOTÓW W NASZYCH DOMACH TYMCZASOWYCH A FUNDACJA NIE MOŻE SPŁACAĆ ZA NAS DŁUGÓW I ZOBOWIĄZAŃ) I WTEDY MUSIMY DZIAŁAĆ SAME JAKO OSOBY PRYWATNE, A CO Z TYM SIĘ WIĄŻE- NIE BĘDZIEMY MOGŁY ZBIERAĆ PIENIĘDZY NA KONTO I UZYWAĆ STATUTU I KRSU FUNDACJI.
ja dziś z agnieszką lendas załatwiłyśmy zbiórki do puszek raz w miesiącu w sklepach zoo karina połączone z agitacją wrzutkową karmy do koszy , rozdawaniem ulotek, malowaniem kocich buziek dzieciom. to by było jedno źródło utrzymania kotów, czekam jeszcze na 2 propozycje. może to byc sprzedaż, bazarki- ale tylko przez konto vivy!!!!!!!!!!! NIKT NIE MOŻE ZBIERAĆ NA NAS PIENIĘDZY UŻYWAJĄC ZWROTU: "ZBIERAMY NA KOTY Z PKDT- F.VIVA" A TYM SAMYM ZBIERAĆ TYCH PIENIĘDZY NA SWOJE KONTO PRYWATNE I ROBIĆ PO BAZARKU WPŁAT- WPŁATY MUSZĄ SIĘ ODBYWAĆ BEZPOŚREDNIO NA KONTO FUNDACJI!!!!!!
PROSZĘ O SUGESTIE- GDZIE JESZCZE MOŻEMY ROBIĆ ZBIÓRKI, BO BEZ PLANU POZYSKANIA FUNDUSZY NA PÓŁ ROKU ZAMYKAMY PKDT. TAKIE DOSTAŁAM WYTYCZNE.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Pon wrz 06, 2010 19:00 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.6 zagłosuj w ankiecie

sabina skaza pisze:PROSZĘ O SUGESTIE- GDZIE JESZCZE MOŻEMY ROBIĆ ZBIÓRKI,


Cegiełki na Allegro

solaris

 
Posty: 3679
Od: Nie lis 21, 2004 23:07

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości