jak kot z psem: Panny Mazurzanki i szczęśliwa Sara

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt wrz 03, 2010 16:49 jak kot z psem: Panny Mazurzanki i szczęśliwa Sara

Kolezanka ma psa ze schroniska, sunię, bardzo dobrze ułożoną. Dokaca się dwoma trzymiesięcznymi koteczkami ode mnie. Jak przeprowadzić dokocenie bez strat w psach, ludziach, kotach i sprzęcie? Jak oswajac psa z kociakami? Jak nie popełnić błędu?

Rady ostrzezenia i sugesite mile widziane, bo ja odnosnie kotów cośtam wiem, ale odnośnie psów niewiele :roll:
Ostatnio edytowano Nie paź 03, 2010 19:56 przez Poker71, łącznie edytowano 5 razy

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pt wrz 03, 2010 17:02 Re: Jak kot z psem- proszę o rady

Poker71 pisze:Kolezanka ma psa ze schroniska, sunię, bardzo dobrze ułożoną. Dokaca się dwoma trzymiesięcznymi koteczkami ode mnie. Jak przeprowadzić dokocenie bez strat w psach, ludziach, kotach i sprzęcie? Jak oswajac psa z kociakami? Jak nie popełnić błędu?

Rady ostrzezenia i sugesite mile widziane, bo ja odnosnie kotów cośtam wiem, ale odnośnie psów niewiele :roll:


Te kociątka - to Anna i Kreska? SUPER :lol:

Na początku niezbędna jest kontrola nad zwierzakami. Jeżeli jest to pies typu "kocham wszystko, co żyje", to będzie na początku biedny, bo dziewczyny nie dadzą sobie w kaszę dmuchać i będą solidarnie prychać na psiko. Wtedy pies będzie potrzebował wsparcia i świadomości, że nadal jest kochany i ma swoje miejsce i w domu, i w sercu. Jeżeli natomiast odniesie się wrogo do maluchów, wtedy trzeba będzie bardzo pilnować. Trochę czasu minie zanim pies uzna, że kocięta są członkami stada i należy im się przyjaźń i obrona. Na początku warto strzec psiej miski jak niepodległości i podczas karmienia nie wpuszczać kotów nawet do tego samego pokoju. Koty z kolei można karmić na stole, parapecie - gdzieś, gdzie pies nie ma dostępu. To tak na szybko. Gdyby były problemy, to rozwiążemy na bieżąco.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt wrz 03, 2010 17:04 Re: Jak kot z psem- proszę o rady

Przycupnę i poczytam ważny temat!
A jak już będzie sporo mądrych rad, to skompiluję z tego artykuł na www.zwierzak-w-domu.info
:!:
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pt wrz 03, 2010 17:42 Re: Jak kot z psem- proszę o rady

psiny nie znam osobiscie, zaprosiłam koleżankę na forum, już się objawiła na wątku mazurskim :ok: wiec dałam też namiar na ten wątek pewnie będzie pisać na bieżąco i opisze charakter Sary.


zgodnie z moją twardą zasadą AnnaDymna została wyposażona w wyświechtany drapak w którym sypiała i podusię na której sie wylegiwała, zawsze koty daję do nowego domu ze "starymi" zapachami, jak dotąd rewelacyjnie zdaje egzamin ta metoda.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pt wrz 03, 2010 17:51 Re: Jak kot z psem- proszę o rady

vega013 pisze:Na początku niezbędna jest kontrola nad zwierzakami. Jeżeli jest to pies typu "kocham wszystko, co żyje", to będzie na początku biedny, bo dziewczyny nie dadzą sobie w kaszę dmuchać i będą solidarnie prychać na psiko.


Dziewczyny zasadniczo nie są bardzo wojownicze. Kreska trochę tak, ale ona była wojownicza tylko do ludzi (od dwóch dni nie odnosimy nowych ran, syczy jeszcze i warczy ale bez efektów specjalnych), natomiast mimo początkowego wkurzenia Gryzeldy, żadna nie dążyła do konfrontacji. Jak było podniesienie łapy do po prostu odchodziły, nie dążyły z nią do kontaktu ale też nie chciały jej pacyfikować.

Wydaje mi się korzystne że przez mazurską jamniczkę miały jakiś kontakt z psem i nie jest to dla nich zupełne novum.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pt wrz 03, 2010 18:27 Re: Jak kot z psem- proszę o rady

Cześć, to ja Koleżanka Pokerka od Kreski i Anny Dymnej :D
Dzięki za załozenie tego wątku, bo jestem PRZERAŻONA :|

Sara, moja suczka ze schroniska przygarnięta 2 lata temu wcale tak cudownie ułożona nie jest. To niunia z ADHD.....
No i duża :? Taka ciut mniejsza od dobermana. I ciut od dobermana, oczywiście, ładniejsza. I zupełnie nie jest agresywna, ale koty na podwórku lubi pogonić. Jednak chyba dlatego, że jak coś ucieka, to trza pogonić :)
Siedzi teraz pod drzwiami mojej sypialni, gdzie asymiluje się z nowym wnętrzem Anna Dymna. Ania siedzi pod szafką nocną wysokości jakichś 5 centymetrów. Jak ona stamtąd wylizie? Ja bym się zaklinowała.

Kiedy mogę psu pokazać kota na wyciągnięcie ręki?
Kiedy kotu mogę pokazać psa, żeby jeszcze bardziej jej nie stresować? W końcu w ostatnim tygodniu trzy razy zmieniała miejsce pobytu..... Od Mazur, przez Wawę, potem mieszkanko Pokera na Pomorzu i teraz wreszcie po moje skromne progi....
Kiedy mogę w obecności psa zacząć miziać kotkę, żeby z tej zazdrości nie wynikła jakaś dożywotnia nienawiść?
Dżazaz!

Mruffka

mruffka

 
Posty: 194
Od: Pt wrz 03, 2010 17:01

Post » Pt wrz 03, 2010 18:34 Re: Jak kot z psem- proszę o rady

jak będziesz podawać kota do wąchania psu to doopką kocią, żeby nie ryzykowac, że kot postanowi pacnąc psa w nos, a pies mu tę łape odgryźć :wink: moj pies nie akceptował kotów dopóki były maleńkie (mam je od ich pierwszych dni niestety), ale jak podrosły to dały mu takie łupnia, że teraz biedny reks schodzi z drogi kocurowi coby nie dostać z liścia za sam fakt istnienia :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pt wrz 03, 2010 18:42 Re: Jak kot z psem- proszę o rady

Jak mówiłam przez telefon, ja bym zaczęła od zapachów, czyli dac Sarze powąchać poduszkę kici i jednoczesnie głaskac i dac smakołyk. Okazanie to chyba za 2 dni najszybciej?

Specjalistki, wypowiadać się! Wsparcie merytoryczne potrzebne!

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pt wrz 03, 2010 18:44 Re: Jak kot z psem- proszę o rady

vega013 pisze:Jeżeli natomiast odniesie się wrogo do maluchów, wtedy trzeba będzie bardzo pilnować. Trochę czasu minie zanim pies uzna, że kocięta są członkami stada i należy im się przyjaźń i obrona. Na początku warto strzec psiej miski jak niepodległości i podczas karmienia nie wpuszczać kotów nawet do tego samego pokoju. Koty z kolei można karmić na stole, parapecie - gdzieś, gdzie pies nie ma dostępu.


Vega, a kiedy i jak przeprowadzać pierwsze zaznajomienie? Czy może najpierw Sarę zapoznać z Henryczkiem który jest przyjaznie nastawiony do wszystkiego (nawet do weta mimo mierzenia temperatury), i który chyba nawet nie umie syczec? Moze to jest jakas metoda? Mieszkam niedaleko, w razie co mogę pojechac z wizytą, tylko pytanie czy to dobry pomysł?

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pt wrz 03, 2010 19:46 Re: Jak kot z psem- proszę o rady

Audiencja u Ani skończona :lol:
Śpi już w budce od drapaka (jakoś udało jej się wydostać spod szafki) i nawet.... uwaga, uwaga... włączyła natychmiast motorek, jak (po pół godzinie przebywania w pomieszczeniu jak gdyby nigdy nic) wsunęłam rękę do budki w celu pomiziania :1luvu:
Potem nawet odwarzyła się wyjść z budki pod łóżko, ale na chwilkę. Czmychnęła zaraz z powrotem.
Na razie na ręce nie wziełam. Przy następnej audiencji juz nie będę mogła się powstrzymać :wink:
Sara nadal waruje pod drzwiami. Jest bardzo niespokojna, przymilna i dokładnie wie, że czeka ją wielka zmiana w życiu. Tylko skąd ona to wie?

mruffka

 
Posty: 194
Od: Pt wrz 03, 2010 17:01

Post » Pt wrz 03, 2010 20:15 Re: Jak kot z psem- proszę o rady

mruffka pisze:Audiencja u Ani skończona :lol:
Śpi już w budce od drapaka (jakoś udało jej się wydostać spod szafki) i nawet.... uwaga, uwaga... włączyła natychmiast motorek, jak (po pół godzinie przebywania w pomieszczeniu jak gdyby nigdy nic) wsunęłam rękę do budki w celu pomiziania :1luvu:
Potem nawet odwarzyła się wyjść z budki pod łóżko, ale na chwilkę. Czmychnęła zaraz z powrotem.


:ok: :ok: :ok: doobrze będzie :)

jak Sara będzie strasznie przeżywac to te obroże uspokajające co mówiłam są też w wersji dla psów. Widziałam działanie na jednej kotce i przezyłam szok jakie to skuteczne! Kota z wścieklicy zrobiła się mamką dla kociaków, wcześniej wszystkie by najchętniej wymordowała skrytobójczo.

Ale nie wydaje mi się żeby była potrzeba- jesli Sara nie warczy pod tymi drzwiami, jesli się na Ciebie nie obraża, to wygląda że nie będzie źle :)

Kreska odważa sie już lezeć na fotelu pół metra od kanapy na której jest ludź.

A to głaskanie w drapaku działa na obydwie, Kreska jedyny raz mruczała jak właśnie w drapaku ją głaskałam. Kolana będę mieć do rehabilitacji bo podłoga twarda, TZ jęczy ze go już plecy bolą od tych wygibasów, ale cóż...

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pt wrz 03, 2010 20:16 Re: Jak kot z psem- proszę o rady

vega013 pisze:To tak na szybko. Gdyby były problemy, to rozwiążemy na bieżąco.


Vega, na Ciem najbardziej liczę :ok:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pt wrz 03, 2010 21:03 Re: Jak kot z psem- proszę o rady

:D Lubię takie tematy!

U mnie ciagle sa psy i koty, nowe psy, nowe koty, byly psie tymczasy, teraz bywaja kocie tymczasy.... więc według mnie tak:

Przede wszystkim SPOKÓJ. Nerwy się udzielają psu.
Przenosić zapachy w obie strony.
Dać obojgu czas na ochłonięcie. Suka z czasem się zmęczy warowaniem pod drzwiami, nerwy opadną, nie będzie tak spięta i sprawy pójdą łatwiej.
Chwalić psa za grzeczne zachowanie, kot musi mu się dobrze kojarzyć.
Pies musi umieć jakieś komendy - jeśli damy mu SIAD, to bedzie siedział a nie ganiał za kotem - kot będzie spokojniejszy - wszyscy beda spokojniejsi :wink:
Nie przeciągać granic wytrzymałości kota i psa. Lepiej krócej, a pozytywnie, tak żeby było miło.
Ja robiłam tak, ze zanosiłam kotkowi jedzonko i szłam razem z pieskiem, piesek ładnie patrzył jak kotek je i dostawał za to z kotka miseczki działkę (kotek wtedy jest bogiem!) a kotek mial okazję miło skojarzyć obecność psa.
Żarcie jest dobre na wszystko :mrgreen: mojego pierwszego psa i pierwszego kota pogodziłam surową wątróbką - rzucalam na podlogę raz kotu raz psu. Były tak przejęte, ze nie zauważyły że watróbka upada coraz blizej... :twisted:

Powodzenia :1luvu: i gratuluję nowych czlonków rodzinki :D

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt wrz 03, 2010 21:51 Re: Jak kot z psem- proszę o rady

Dzięki za porady i słówka wsparcia. Nie wytrzymałam: ja mam chyba też ADHD.... Zrobiłam już pierwszą konfrontację z kotem na rękach oczywiście....

Sara dostała spazmów (ze strachu i z zazdrości chyba?) i prawie fruwała, żeby tylko dotknąć i powąchać kota.
Ania była spokojna (traktorek był niezmącony prawie) do czasu, kiedy Sara wtarabaniła się jednak w pobliże i dotknęła pyskiem jej doopki. Wtedy były syki jak na filmie "kobieta wąż" i pazury (dokładnie wszystkie sztuki) wbite zostały w mój kark i szyję :?
Momentalnie jednak, kiedy pies został w bezpiecznej odległości spacyfikowany, traktorek powrócił niezmącony. Anka chyba nie ma zakończeń nerwowych, hihihi.

Ring zakończył się po kilkunastu minutach. Następny jutro rano :)

Teraz idę spać. Z traktorkiem w pokoju. Sara na wygnaniu, niestety. Żal mi jej, toć to też sierota z bidula....

O obroży pogadamy w niedzielę, wtedy będzie już wiadomo, na jakim etapie są nerwy obu czworonożnych dam.
A potem przywiozę Kreskę i zabawa zacznie się na nowo. Amen.

mruffka

 
Posty: 194
Od: Pt wrz 03, 2010 17:01

Post » Pt wrz 03, 2010 21:57 Re: Jak kot z psem- proszę o rady

mruffka pisze:Wtedy były syki jak na filmie "kobieta wąż" i pazury (dokładnie wszystkie sztuki) wbite zostały w mój kark i szyję :?


sama chciałaś :mrgreen: bylo odczekac chwile kobieto z adhd :mrgreen: grunt że nie w psa, Ty się wyliżesz a pies się nie zraził :mrgreen:

ale rozumiem że agresji dzikiej nie bylo?

jakby co dzwon 24h

PS. pamietaj o pozytywnym przenoszeniu zapachów (z nagrodą zeby kojarzylo się dobrze), pomysł z jedzonkiem też jest niezły. obroże wdrożyc trzeba wtedy jak ewidentnie jest zle, czyli wystąpi agresja lub wycofanie się psicy w stopniu zakrawającym na nerwice lub depresję. Jesli nic z tego nie nastapi, to sprawy nalezy pozostawić na wolnym biegu.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], kota_brytyjka, KotLeo i 85 gości