Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Wielbłądzio pisze:Wstałam. Licho - kropelki, Totusia - surolan do uszu. Posprzątałam kuwety.
I tak w kółko...
*anika* pisze:Wielbłądzio pisze:Wstałam. Licho - kropelki, Totusia - surolan do uszu. Posprzątałam kuwety.
I tak w kółko...
że sprzątasz kuwety, a później znów wstajesz? wiem, złośliwa jestem, ale to nie nowość
Wielbłądzio pisze:Tej piosenki akurat nie lubię, ale zobaczcie tylko, jak on tu wyglądaMój typ, mój ideał męskiej urody
![]()
http://www.youtube.com/watch?v=PECk9A-07Pw
Słodkich snów (o np. jak wyżej)
Wielbłądzio pisze: Niestety, coraz bardziej obawiam się, że Totunia niewabem mnie wsypie. Bo wiecie, ja mam oficjalnie w domu 8 rezydentów + 1 tymczaskę Tulię![]()
![]()
Z Duńką nie ma większego problemu, bo i tak prawie od zawsze na odgłos otwieranych drzwi wejściowych ekspresowo schrzania w najdalszy kąt pod sufitem w kuchni. Z Pękośką też na razie nie ma, bo ona dla odmiany natychmiast ewakuuje się do kufra kanapy. Tulec jest 'legalny'. Pozostaje zatem jeszcze jedna 'nielegalna' - Totka. Prawdę mówiąc, miałam szczerą nadzieję, że ona też na ten odgłos będzie spieprzać, a tu tymczasem... Totunia, kiedy słyszy, że ktoś idzie, biegnie do drzwi razem z oboma burasami i PlusiemKurka wodna, a mój ojciec umie liczyć do trzech i raczej nie ma szans nie zauważyć, kiedy zamiast dwóch burych lecą do niego trzy
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości