Misiu FIP ['] Krawatek FIP ['] Snickers FIP ['] ;(((

trzymam mocno kciuki zeby to jednak nie byl FIP i zeby chlopak sie nie poddal. za ciebie, Aniu, tez trzymam

cynamon i wanilia pisze:trzymam mocno kciuki zeby to jednak nie byl FIP i zeby chlopak sie nie poddal. za ciebie, Aniu, tez trzymam

Dzięki

Krawatek po sterydzie jak zwykle głodny i bardziej ruchliwy, a miauczy bardzo podobnie do węgielków, bo aż mi w sercu ściska.

Krawatku

badz zdrowy, koteczku :ok:

Krawatek lepiej Ci koteczku?

Krawatku, zdrowiej szybko :ok:

I jak dzisiaj koteczku?

Dzisiaj porozmawiałam jeszcze z wetką (przy odbiorze bezdomnej Misi po sterylce) i Krawatek ma małe szanse na wykaraskanie się.
Jeżeli nawet teraz uda sie go na lekach jakoś wyprowadzić na prostą, to podobno takie koty żyją do roku czasu. Ciocia Ania powiedziała, że on jest jakiś niewyraźny i jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że FIP się rozwinie.
Nie chcę mysleć o tym...
Fakt, nie ma apetytu, ale ja mu podtykam i jak jednego nie chce to drugie otwieram, dzięki SecretFire :1luvu:

która zadbała o to.
Teraz to praktycznie tylko saszetki Felixa je i mięsko gotowane. Śpi teraz sobie smacznie na moich kolanach. :1luvu:

Dal Ciebie bym boso pod gore szla! A co dopiero dla futer. Dokladke zrobie z tej samej "wiazanki". Moze jeszcze jakies inne. Zobaczymy.
Krawatek ma przezyc. Dosc juz tego odchodzenia. Ktos kiedys mowil, ze Bog chce te ladne dusze miec przy sobie. Ale my tez je potrzebujemy, zeby stac sie lepszymi.
Dobranoc Wam :1luvu:

Krawatku

Kasia86 jestesmy z toba!

Ewschen na popoludniu masz? :-)

Ciekawe jak tam Twoja Mama w pracy po tak dlugim czasie.

ja tez mam nadzieje, ze Krawatkowi uda sie zwalczyc chorobe - trzymam kciuki

Krawatek coś niewyraźny. Niby przyszedł jak wróciłam z pracy ale nic nie tknął, mimo że otworzyłam dwa różne jedzonka w tym Felixa.
Poszedł do swojego leżaczka

które dostał od cioci SecretFire :1luvu:

Ugotuję jeszcze mięsko...może zje.

:cry:

Ja nie chce plakac juz na zas, ale mi sie teraz akurat rozbeczalo. Ten kotek nikomu nic nie zrobil i tak musi cierpiec. Powoli wcale nic juz nie rozumiem.

Pojadł mięska i jeszcze RC kitten, a następnie popił słodką śmietanką z odrobiną soku z aloesu, ale przedtem dałam m steryd Pabi- Dexamethason pół tabletki i może po nim zaczął jeść. :ok:

Pisałaś Aniu że po sterydzie Krawatek zaczął jeść - i to prawda, że kotki po sterydzie zaczynają jeść. Ale pisałaś też że zaczął się ruszać, ożywił się - a to już jest bardzo dobra wiadomość, bo po sterydzie kotki wcale się nie ożywiają, wręcz przeciwnie - są osowiałe. A to znaczy że Krawatek dobrze się poczuł sam z siebie

Misiu FIP ['] Krawatek FIP ['] Snickers FIP ['] ;(((

Kto przegląda forum