Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 30, 2010 23:07 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Mimisia pisze:Trafiłam na ten wątek przypadkiem, przez bannerek...Iza, podziwiam Cię i jednocześnie współczuję. Wzięłaś na siebie ogromny ciężar. Życzę Ci pogody ducha, wytrwałości i życzliwych ludzi wokół. I wygranej w totka, jeżeli grasz! Na dzień dzisiejszy nie mogę wesprzeć kasą, przykro mi.


Tak to dobre słowo" wspołczuje" O dziwo od pewnego czasu , sama zaczynam sobie współczuć i sie siebie pytać" gdzie ja miałam oczy"??? :roll:

Trudno. Stało sie. Czasu sie nie cofnie. Koty, to troche jak dzieci. Jak sie zacznie, to juz koniec i trzeba....ciagnąć dolę lub nie dolę. :roll:

Zle mi czasem. Bardzo zle i bardzo cieżko. :| O pogode Ducha coraz trudniej. Zwłaszcza w mokre deszczowe dni jak dzisiaj. Czy śniezyce, mróż i śnieg po kolana. :|
Jest cieżko. Bardzo cieżko. Czasem tak cieżko ,ze z tej bezsilnosci zaczynam żartować. :roll: :roll: Czasem zaciskam zęby i mimo wszystko ide do przodu....
Wytrwałości ucza mnie koty. Potrafia byc cierpliwe. Czekać. Nie zaleznie od pogody. To trudna sztuka zycia i wtedy zawsze do mnie dociera ze warto!!! :D
Życzliwe mi Osoby są tutaj na tym watku. :1luvu: Bez Nich....byłoby bardzo, bardzo zle.
W totka nie gram. Jestem realistka i raczej twardo stąpam po ziemi.Chociaz marzenia zawsze sa kuszące.... :roll:

No i cóz wiecej? Wpadaj do nas cześciej. Dobre i ciepłe myśli zawsze bardzo potrzebne. :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon sie 30, 2010 23:12 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Kochani dostałam Bardzo Dobre wieści od Jasminy. :lol: Podobno Whiskas do nas idzie.... :1luvu: Wspaniale!!! :1luvu: fanty na Bazarek też wkrótce dojda. :1luvu: No i jeszcze cos.Jasminie bardzo podoba się "łódż" . :lol: Pisze ze się rozwijam.... :oops:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon sie 30, 2010 23:20 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Dziewczyny ja wiem ze juz śpicie. Ale mówię Wam Dobranoc :wink: i ide godzinkę pomalować.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sie 31, 2010 7:38 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

IZA dla Ciebie.

Ciepło miękkie,
przytula się z wdziękiem
do mnie
- bezinteresownie.
Czuję
jak pulsuje
miłość w kocich
żyłach
i choć własnymi drogami chodzi
wiem, że byłam,
jestem i będę
- kociego świata – pępkiem
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Wto sie 31, 2010 7:45 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Myszka dzisiaj już po ostatnim zastrzyku ( 6 szt) Wet. powiedział że teraz wszystko zależy od organizmu czy poradzi sobie z tym guzem , bo niestety jest to guz :cry: możemy operować ,ale nie mamy pewności czy nie będzie przerzutów do środka.Może z tym guzem żyć jeszcze parę lat ,a może (...) :(
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Wto sie 31, 2010 8:22 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Witam porannie z kubasem kawy i wstrętnym deszczem za oknami.

Serum, bądź dobrej mysli. Na Felusia usłyszałam wyrok 3 lata temu a na Szarusia rok temu. Jak na razie - żyją choć ze zdrowiem " w kratkę" a wet zawsze musi być na podorędziu. Ale są, ciągle są z nami.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Wto sie 31, 2010 9:56 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Karmienie wczoraj było koszmarne. W drodze na Teczę , tak sie rozpadało ze wróciłam przemoczona do suchej nitki. :| Kiedy zobaczyłam skad wyszła Fifi , serce mi się podniosło do gardła. :| Poszłam i zrobiłam aferę Bezdomnemu, który własnie wykładał nalewkę na stól. :evil: Zapytałam go kiedy przyjeżdza Gospodarz, bo mam z Nim do pogadania. Ze nie pozwolę na to, ze koty siedza po krzakach, zmokniete, przerazone w kałuzach deszczu i błocie, a on sobie zajał nie swoja altankę i wyperniczył je wszystkie na zewnatrz.
Oczywiscie zaczał się tłumaczyc ,ze ma pozwolenie itd pod warunkiem ze nie zrobi meliny.
Zapytałam dlaczego strych jest zamkniety? :roll: Koty wchodziły po drabinie na strych i miały tam ciepło i bezpiecznie. Jest zamknięty, bo.....w pokoju była kupa. :roll: Kupa ?Pytam i co z tego. To altanka Gospodarza. Jego koty i mają prawo zrobić kupę. Pytam gdzie Pana altanka? Przecież mieszkał Pan gdzie indziej.A on mi na to ze....to długa historia. Stara spiewka w takich sytuacjach. Mam dosć i jestem zdesperowana. :| Jedyne schronienie kotów, zniszczyły dziki. Koty siedza po krzakach, zmoknięte, zmarznięte i przerazone. Nie wiedza czemu nie moga wejsć do altanki, skoro wchodzily tam przez kilka lat. :roll:
Tak mnie wczoraj trafiło, ze mu powiedziałam ze jesli koty nie będą miały wycietego wejscia z pomieszczenia gdzie jest wstawione jedzenie, do kuchni, gdzie mogą po drabinie wejsć na góre ,to on tutaj też mieszkać nie bedzie, bo sie o to postaram.
To on mnie pyta czy ludzie sie nie licza?Owszem tylko trzeba mieć serce. A nie przyjść tak po prostu. Zajać sobie i widzieć tylko własny tyłek a koty wypierniczyc do lasu. :evil:
Nie wiem co robic. :roll: Po prostu nie wiem.Ten facet działa mi na nerwy.Wiecznie jest wypity i nie kontaktowy. :evil: Nie mam gdzie zabrac kotów, bo z drugiej strony Tęczy sa inne koty, które muszę zabrac jesienia. Wszystkich nie dam rady.To koty Gospodarza. Fifi zabrać muszę, bo to nie jego kotka. Ale jest tam kilka jego.Nie mam telefonu zeby zadzwonic i mu powiedzieć jak wyglada sytuacja. :| Przyjezdza sporadycznie chyba raz w tygodniu.Nie rozumiem dlaczego mam sobie dokladać dodatkowych problemów, których mam i tak juz pod dostatkiem i nie wiem jak je rozwiazac..... :roll:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sie 31, 2010 10:02 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

serum pisze:IZA dla Ciebie.

Ciepło miękkie,
przytula się z wdziękiem
do mnie
- bezinteresownie.
Czuję
jak pulsuje
miłość w kocich
żyłach
i choć własnymi drogami chodzi
wiem, że byłam,
jestem i będę
- kociego świata – pępkiem


Jest Piękny!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: Aż serce ścisnęło....Dziękuję Ci... :1luvu:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sie 31, 2010 10:06 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

serum pisze:Myszka dzisiaj już po ostatnim zastrzyku ( 6 szt) Wet. powiedział że teraz wszystko zależy od organizmu czy poradzi sobie z tym guzem , bo niestety jest to guz :cry: możemy operować ,ale nie mamy pewności czy nie będzie przerzutów do środka.Może z tym guzem żyć jeszcze parę lat ,a może (...) :(


Guzka radziłabym nie ruszać.Znam kilka przypadków, w tym swoje. Weci z reguły zalecaja nie ruszac. Ryzyko przerzutów jest zbyt duze. Kiedy sie to ruszy....cieżko moze być. :|

Moje kotki żyły z guzkami kilka lat.Normalnie funkcjonowały, jadły, miały spory apetyt. Oczywiście guzki rosły....Na koncu było bardzo cieżko i trzeba było juz pomóc.... :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sie 31, 2010 10:11 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Doła jakiegoś chyba znowu dostaję. :| Moze od tej pogody? :| Moze od tego co widzę? :| Pytam wczoraj Bezdomnego od maluszków, czy kociak sie znalazł? Nie, nie znalazł sie, ale coś mu smierdzi pod orzechem.....No i taka rozmowa. :roll: Pytam czy patrzał pod tym drzewem, czy ciałko leży? A nie, nie patrzal ale on ostatnio jakiś taki ...dziwny był.Kolejna Osoba, z która cieżko kontakt złapać. :roll: A koty....cóż karmię codzienie.Szkoda. Dwa malce, którym los najwyrazniej nie sprzyja..... :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sie 31, 2010 10:14 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

I jeszcze sie przeziebilam. :| Kaszle i mam dreszcze. :| Wczoraj tak sobie pomyslałam, ze jesienia to moze jakos wytrzymam ,ale jak przyjdzie zima....to chyba padnę jak nic. :roll: Chyba mnie starość ogarnia. :roll: Marznę wiecej, przeziębiam sie czesciej...nawet nie chce mysleć, co będzie za kilka miesiecy..... :roll:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sie 31, 2010 10:24 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Poproszę o kciuki dla mojego syna .......o 15-stej zaczyna się operacja :|
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Wto sie 31, 2010 10:27 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Iza to może ja Ci wyśle strój narciarski (spodnie i kurtka) po mojej córce ??? co prawda różowy ,ale co tam :lol: będziesz wyglądać jak landrynka :wink: ale za to jaki cieplutki .Bo tylko tyle w tej sytuacji mogę zrobić ....żebyś nie marzła....sama jestem zmarzluch i już w tej chwili marzną mi dłonie przy komputerze .
Ostatnio edytowano Wto sie 31, 2010 10:28 przez serum, łącznie edytowano 1 raz
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Wto sie 31, 2010 10:28 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

MOCNE KCIUKI ode mnie. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sie 31, 2010 10:29 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

serum pisze:Iza to może ja Ci wyśle strój narciarski (spodnie i kurtka) po mojej córce ??? co prawda różowy ,ale co tam :lol: będziesz wyglądać jak landrynka :wink: ale za to jaki cieplutki .


A myślisz ze będzie chciała oddać? :roll: Bardzo lubie różowy kolor. :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości