Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 30, 2010 8:25 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Onyx kiepsko... nie chce dziewczyna jeść... chyba trzeba będzie strzykawką... :(
siedzi smutna, ale jak się ją weźmie na ręce to przytula się całą sobą... tylko potwornie gubi futro... chyba stres...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 30, 2010 9:08 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

mały Amorek (mnie się skojarzył z Gizmo, bo taki gremlinkowaty trochę chłopak) jest śliczny, tylko taki biedniutki. zastanawiałyśmy się czy on nie ma jakiegoś urazu neuro? miałyśmy z Ruru wrażenie, że nie kontroluje siusiania... :? kiedy go postawiłyśmy na podłodze po jakimś czasie nasiusiał pod siebie - nie podniósł doopki ani ogonka... :roll: ale on i te dwa maluchy co były z nim w klatce (już za TM :( ) to chyba nie rodzeństwo... tamte były wycenione na 8 tyg., a Amorek na 12 tyg. larwy much w sierści miał jeden z tych maluchów...
Obrazek Obrazek Obrazek
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 30, 2010 16:35 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Biedny kotek :(
śliczny jest ,czy on ma jakąś szansę ?
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 30, 2010 18:18 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Myślę, że Amorkowi dobrze by było też wątek założyć. Bez domu na pewno nie ma szans na wyzdrowienie (o ile takie w ogóle istnieją....)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 30, 2010 20:42 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

bardzo ładnie wygląda Lola (202)
została wypuszczona i chodzi sobie wolno po kociarni
i przestała chorować 8O, jest śliczna i bardzo miła:
Obrazek
dużo lepiej też wygląda Zohar- już nie jest z niej taki suchar:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 30, 2010 21:13 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Witam wszystkich.

Jestem szczęśliwym właścicielem (a raczej sługą biorąc pod uwagę jej władczy charakter ;) ) kotki Jordan (miała numer 124), która trafiła do mnie ze schroniska pod koniec grudnia 2009 r. Chciałem podziękować wszystkim za schroniskową opiekę nad kotką i zameldować, że pół roku zajęło jej jako takie oswojenie się, zaklimatyzowanie i ustabilizowanie pracy chorego jak się okazało żołądka ale teraz kotka ma się już bardzo dobrze (co pokazują zdjęcia) i komenderuje całym domem.
Wyczytałem na forum że miała ciężki charakter i biła inne koty no i nie zmieniło jej się - syczy jak szalona jak jej się coś nie podoba, walczy jeśli tylko ktoś chce ją przenieść wbrew jej woli, potrafi zsikać piżamę na łóżku tylko dlatego że jej właściciel nie podzielił się kurczakiem z obiadu ale też i mizia się już teraz bezustannie gdy mizia się ją na jej warunkach i przychodzi spać do łóżka pilnując swoich właścicieli. No i bezustannie poluje na wyimaginowanych wrogów - lubi się bawić jak szalona;)
W życiu nie zamieniłbym tego charakternego kota na innego :)

Fotka:Jordan odpoczywa
Obrazek
I jeszcze 2 inne fotki:
http://www.toya.net.pl/~cyrillus/new/kot2.jpg (Jordan artystycznie)
http://www.toya.net.pl/~cyrillus/new/kot1.jpg (Jordan władcza)

A może ktoś wie (choć to już bardzo dawno było bo chyba luty/marzec 2009) gdzie znaleziono Jordan? Wyczytałem, że kręciła się z Balbinką koło jakichś zakładów przemysłowych. Bardzo jestem ciekaw których, może ktoś coś wie? Strasznie mnie nurtuje jej życie przedschroniskowe... Jest jakaś szansa żeby się czegoś dowiedzieć?

Wielebny

 
Posty: 2
Od: Sob sie 28, 2010 23:14

Post » Pon sie 30, 2010 21:18 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Pamiętam Jordan :D ale pisiokot się ucieszy ;)

Witamy na forum :D

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon sie 30, 2010 21:20 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

wow jaka wypasiona Jordanka, to sie jej trafilo :)
Wielebny dzieki za wiesci.

Balbinka trafila z Jordanka i byly brane za siostry ( czy tak bylo w rezultacie to nie wiem)
Balbina mieszka Poznaniu i nienawidzi innych kotow.
Cos wiec maja podobnego ;)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 30, 2010 21:25 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Jaka piękna kotka! i jaka zrelaksowana gdy włada:)
Wielebny pisze:potrafi zsikać piżamę na łóżku tylko dlatego że jej właściciel nie podzielił się kurczakiem z obiadu
jeżeli możesz zrób Jordan badanie ogólne moczu i badanie krwi, żeby sprawdzić nerki, pęcherz, układ moczowy. Weterynarz doradzi co i jak.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 30, 2010 21:32 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

O, ja Cię kręcę, Jordan 8O
ależ wspaniałe wieści :D

łał ! :1luvu:

tak sobie kiedyś myślałam o niej, zastanawiałam się jak sobie w domu z tym małpiszonem ktoś daje radę, i szczerze mówiąc raczej snułam czarne wizje :roll: a tu proszę - trafił swój na swego :D. Oj, udało Ci się małpeczko !
Nie wiem niestety skąd kotunie przywieziono. Pamiętam tylko tyle, że ktoś je dokarmiał przy jakimś zakładzie, i zimą obie z Balbiną trafiły do schroniska. Były dość zadbane, odkarmione, miały ładne futerka. Teraz niestety, po tak długim czasie już nikt w schronisku nie będzie pamiętał skąd dokładnie kicie się wzięły.


edit: badanie moczu oczywiście zawsze warto zrobić, ale znając Jordan jestem pewna, że to chodziło o kurczaka tak jak Wielebny pisze :D
Sama mam takiego typka, który ostentacyjnie sika, gdy Duża za wolno szykuje obiad. Badania moczu i inne oczywiście ma książkowe :wink:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 30, 2010 21:43 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

dite pisze:Jaka piękna kotka! i jaka zrelaksowana gdy włada:)
jeżeli możesz zrób Jordan badanie ogólne moczu i badanie krwi, żeby sprawdzić nerki, pęcherz, układ moczowy. Weterynarz doradzi co i jak.


A w schronisku coś było z drogami moczowymi nie tak? Bo w domu żadnych sensacji tu nie było, miała za to problem z żołądkiem i jelitami (do tej pory jest na bardzo wybiórczej diecie), wiele tygodni wymiotowała, miała zatwardzenia, od stycznia do kwietnia kilka razy w każdym tygodniu lądowałem z nią u weterynarza, ale teraz się wszystko uspokoiło, kuracja zadziałała, a że kot sika jedynie a) na pościel rozłożoną na jednym konkretnym łóżku b) tylko na pościel rozłożoną na płasko ale grubą tak że można się w nią zagrzebać c) traktuje tą pościel niczym żwirek tzn niby zakopuje (podejrzałem) > weterynarz stwierdził, że jest wredny i tyle.

Kot był tyle razy badany, kłuty a nawet czasem lewatywowany od stycznia do kwietnia, że weterynarz uznał, żeby mu odpuścić zwłaszcza że teraz już nic złego się nie dzieje, ale może przy okazji szczepień za jakiś czas rzeczywiście warto badania zrobić. Choć uwierzcie mi - to złośliwość. Ten kot ma jej nieograniczone wprost pokłady, ale powoli go rozgryzam. Już się nie dziwię, że przychodzi na mizianie a po chwili dostaję pazurem tak że się 2 tygodnie goi.

Widać było po niej, że tragicznie znosiła pobyt w schronisku, cieszę się niezmiernie, że ją właśnie wzięliśmy.

@pisiokot: cóż, trudno, pozostaje mi snuć wybujałe historie dotyczące jej szalonej przeszłości ;)

Wielebny

 
Posty: 2
Od: Sob sie 28, 2010 23:14

Post » Wto sie 31, 2010 7:08 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

ojej! Jordan! ależ panna wygląda! nonono! :ok:
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 31, 2010 13:08 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

te cudne kropeczki na nosku
a charakterek Puciolinkowy :1luvu: :1luvu:
oj, żeby Puciolina taki fajny domek znalazła :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 31, 2010 19:45 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Zapraszam na zakupy viewtopic.php?f=20&t=116467
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 31, 2010 20:40 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Taki Kot zaginął ok. miesiąc temu w Łodzi
Kuba ma 10 lat jest kastratem
zaginął okolice Zdrowia, tam był pozostawiony na wakacje
- ale może uciekł by wrócić do domu- więc może być w zupełnie innym miejscu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ania0312, Google [Bot], Google Adsense [Bot], kasiek1510 i 1240 gości