Kizia Leśniczanka: po sześciu latach traci dom :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 30, 2010 18:33 Re: Kizia Leśniczanka, niesamowity weekend z niesamowitym kotem

Zapowiada się interesujący wątek :D będę podczytywać :ok:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon sie 30, 2010 18:41 Re: Kizia Leśniczanka, niesamowity weekend z niesamowitym kotem

podsumuję to troszkę
kotki są bardzo inteligentne :)
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 30, 2010 19:28 Re: Kizia Leśniczanka, niesamowity weekend z niesamowitym kotem

Wawe pisze:No i powiedzcie: czyż to nie genialny kot? :lol: :wink:

Owszem - w domowych warunkach odnajdzie się bez problemu :piwa:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon sie 30, 2010 19:42 Re: Kizia Leśniczanka, niesamowity weekend z niesamowitym kotem

Czekam na ciąg dalszy ...... :D :D
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw wrz 02, 2010 13:09 Re: Kizia Leśniczanka, niesamowity weekend z niesamowitym kotem

Na razie nie będę gadać. :wink: Na razie pokażę Wam Kizię. :D

Taka jestem

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Tak gadam

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Tak wywalam brzuszek

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Tak się owijam wokół nóg

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Tak czatuję na jaszczurki

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Tak jem

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Tak się myję

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Tak zasypiam

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Taki jestem leśny kot

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Wawe

 
Posty: 9486
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw wrz 02, 2010 13:27 Re: Kizia Leśniczanka, niesamowity weekend z niesamowitym kotem

Edytka1984 pisze:podsumuję to troszkę
kotki są bardzo inteligentne :)


A wiesz Edytko, że masz rację. Generalnie kotki są inteligentniejsze od kocurków. I nie wynika to z jakiegoś kociego feminizmu :wink: ale z faktu, że to właśnie one muszą znajdować bezpieczne miejsce na urodzenie i wychowanie dzieci, zabezpieczać maluchom jedzenie i starać się o ich przetrwanie. Ot, zaprogramowana w genach potrzeba myślenia. :)

Wawe

 
Posty: 9486
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw wrz 02, 2010 13:31 Re: Kizia Leśniczanka, foty leśnej koty str.2

Wiem sama mam dwie kotki i obie sa bardzo inteligentne i grzeczne (czasem) :ryk:
Kizia jest bardzo ładna :) więc będzie mieć pociechę z 4 kotka w domku :mrgreen:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 03, 2010 12:21 Re: Kizia Leśniczanka, foty leśnej koty str.2

Hmmm, obiektywnie przyznam, że Kizia nie należy do kocich piękności. Małe oczka, długie tylne łapy (co powoduje, że tył kota jest wyższy od przodu), mikry ogonek nie pretendują jej do wyboru na Miss Kotek :wink: Ale za to na łeb bije inne koty jeżeli chodzi o charakter. :D Przymilność, grzeczność, posłuszeństwo, delikatność powodują, że kota mocno zapisuje się w sercu i pamięci.

Ale ad rem: uprzejmie proszę o mocne trzymanie kciuków w niedzielne popołudnie. Za operację logistyczną p.t.: "Transport Kizi Leśniczanki z Głuszy do Wielkiego Miasta". :wink:
Niestety nie ma co dłużej czekać. Kota coraz bardziej wygląda mi na ciężarną. :? A poza tym wymacałam na jej brzuszku duży guz. :( Muszę więc jak najszybciej dostarczyć ją do weta, aby przypadkiem pewnego ranka nie obudzić się ze stadkiem małych kociąt i żeby sprawdził co to za guzik i przy okazji wyciął.

Wawe

 
Posty: 9486
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt wrz 03, 2010 12:28 Re: Kizia Leśniczanka, foty leśnej koty str.2

Wawe-kciuki z mojej strony już są dla Kizi i dla Jej zdrówka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Oby wszystko przebiegło wedle Twojej myśli i oby Kizia była zdrowa, dobrze, że postanowiłaś nie czekać dłużej tylko Jej pomóc ,kotka będzie Ci dozgonnie wdzięczna zapewne :)
Obie się trzymajcie a Kizi niech będzie dzielna u wetka,bo to mądra dziewuszka :kotek:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 03, 2010 17:01 Re: Kizia Leśniczanka, foty leśnej koty str.2

Wawe - jestem myślami z Wami w niedzielne popołudnie :ok: :kotek:

Trzymaj się Kiziu - trafiłaś w tej głuszy na cudownych ludzi, więc innej opcji nie widzę, jak długie i szczęśliwe życie przy boku człowieka :D :kotek: :1luvu:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie wrz 05, 2010 18:46 Re: Kizia Leśniczanka, foty leśnej koty str.2

Na razie w skrócie: Kizia już zainstalowana w mojej łazience. :wink: Podróż minęła bezboleśnie - trochę płaczu było tylko na początku i pod koniec. Resztę drogi przespała. :D

Reakcje moich kotów do przewidzenia: grubiutka i dobroduszna Leni od razu chciała się zaprzyjaźniać, ale została ofukana, strachliwy Irysek pełza pod drzwiami łazienki na brzuszku, ale szyja z ciekawości wyciąga się jej jak żyrafa, Lilka chodzi naładowana jak spirytus i zastanawia się: "Kogo tutaj zabić?" :twisted:

Na środę-czwartek mam umówioną sterylkę aborcyjną. Najwyższa pora, bo brzuszek coraz grubszy.

Szersza relacja jutro.

ps. a jak ja dzisiaj wezmę prysznic? :strach: :wink:

Wawe

 
Posty: 9486
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie wrz 05, 2010 18:55 Re: Kizia Leśniczanka w Wielkim Mieście

Prysznic z Kizią tzn w Jej towarzystwie ;)
fajnie że podróż minęła ok więc kciuki trzymać trzeba za sterylkę Kizieńki
głaski dla Kizi już nie Leśnicacznki ale Mieszczanki :piwa:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 06, 2010 10:08 Re: Kizia Leśniczanka w Wielkim Mieście

Ha! W swoich spekulacjach n.t. relacji kocich nie wzięłam pod uwagę faktu, że Kizia nie zna innych kotów i tym samym boi się ich. :? Szylkretki bardzo mocno chcą się zaprzyjaźniać, a ona furczy, udając Bardzo Groźnego Kota. :wink:

Nadal nie wiem czy to kot wiejski czy podrzucony przez kogoś. Raczej skłaniam się do pierwszego założenia, bo kota nie zna chrupek, nie wie co znaczy bawić się, za to świetnie łapie myszy. Ale skąd u wiejskiego kota wzięłaby się taka proludzkość? Widać to szczególnie teraz, gdy siedzi zamknięta w łazience, bez żadnych bodźców zewnętrznych. Gdy tylko wchodzę do środka, to kot zaczyna tańczyć koło nóg, mruczeć, wzięty na ręce wtula się całym ciałkiem, udeptuje ramię prawie zasypiając na nim.

A propos łapania myszy. :lol: Wczorajsze przedpołunie w Głuszy. Przyjeżdżają do nas goście. Kizia początkowo dotrzymuje nam towarzystwa, ale potem rusza na sąsiednie działki. Mija 45 minut, no może godzina, a tutaj Kizia wraca dzierżąc coś w pysiu. Mysz. Obok myszy z pysia zwisają źdźbła trawy. Kota ostentacyjnie rzuca zdobycz na środku naszej działki i patrzy na nas dumnie miaucząc: "No zobaczcie jaka jestem dobra, łowna kotka". Oczywiście wszyscy chwalimy, choć przyznam że ja niezbyt szczerze. :wink: Przyznam, że również nie przyglądam się konsumpcji byłej myszy. :twisted:

Wawe

 
Posty: 9486
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon wrz 06, 2010 10:32 Re: Kizia Leśniczanka w Wielkim Mieście

z tymi myszami dam dobrą radę-uważaj
moja kotka już zjadła zatrutą myszkę, a może inaczej dziobła ją tylko i skończyło to się śmiertelnie :(
możliwe że to dlatego iż młodziutka bardzo była-nie udało jej się uratować :crying: weterynarz za późno zadziałał wciskając kity że kotka najadła się trawy i dlatego wymiotuje - i niestety straciłam już przez gryzonia kotinka jednego
więc mogę powiedzieć :
myszy bywają zatrute - jak już widzę kotka z myszą to od razu ją wywalam
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 06, 2010 11:31 Re: Kizia Leśniczanka w Wielkim Mieście

Na szczęście w Głuszy raczej mała szansa na zatrute myszy. To miejsce faktycznie w środku lasów i pól a myszy zdecydowanie polne. A u mnie w domu (w typowym, miejskim blokowisku) to już sobie Kizia myszy nie połowi.

Przy okazji - Edytko, Kizia i ja bardzo dziękujemy za odwiedziny w naszym wątku. :D

Wawe

 
Posty: 9486
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, lucjan123 i 67 gości