SchronWro DO ZAMKNIĘCIA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 29, 2010 21:26 Re: SchronWro fot. 88 Od września schron przy ul. Ślazowej!!!

One zniknęly dopiero tydzień temu i są malutkie i drobne (dużo mniejesze niz by to wskazywał ich wiek+3,5m), po prostu kociaki jeszcze , jeden ma pasy brązowe, drugi bardzo ciemne brązowe)
To drugi z przodu:

Obrazek Obrazek

I jeszcze raz pierwszy z boku:
Obrazek

Jeżeli ktoś je porwał, to na pewno nie zabrała ich dobra osoba i dlatego watpię, aby trafiły w dobre ręce .
Tu o nich:
viewtopic.php?f=1&t=115369&start=45 ( str.4)

Gdyby ktoś zobaczył takie u kogoś lub u weta to BARDZO PROSZĘ O INFORMACJE-
bardzo się martwimy o nie (jeszcze zniknął z nimi czarny, mniejszy).

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 30, 2010 9:12 Re: SchronWro fot. str. 83 poszukujemy wolontariuszy i DT!

Kruszyna pisze:760/10 trzymiesięczna kotka ze złamaną miednicą :cry:

Obrazek


Może udało by się znaleźć tymczas dla tej kici? :(
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 30, 2010 10:47 Re: SchronWro fot. 88 Od września schron przy ul. Ślazowej!!!

Leśna jakby się ją dało przenieść do mniejszej klatki - jak na złamaną miednicę to ona ma za dużo wolnej przestrzeni do ruszania się.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 30, 2010 14:17 Re: SchronWro fot. 88 Od września schron przy ul. Ślazowej!!!

W tym tygodniu zwierzaki będą już w całkiem nowym miejscu :ok:
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 30, 2010 14:27 Re: SchronWro fot. 88 Od września schron przy ul. Ślazowej!!!

Kruszyna pisze:W tym tygodniu zwierzaki będą już w całkiem nowym miejscu :ok:



Ciekawe czy gdzieś w mediach pojawi się informacja na ten temat?
Byłoby dobrze bo inaczej ludzie będa się odbijać od drzwi...
w następny weeekend już wszyscy będą na nowym miejscu?

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 30, 2010 14:39 Re: SchronWro fot. 88 Od września schron przy ul. Ślazowej!!!

Na stroni już by mozna było zmienić adres (a może już zmienili, zaraz zerknę :D )
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 30, 2010 14:39 Re: SchronWro fot. 88 Od września schron przy ul. Ślazowej!!!

Gibutkowa pisze:Na stroni już by mozna było zmienić adres (a może już zmienili, zaraz zerknę :D )


Jest info http://www.psy.info.pl/schronisko_wroclaw/ :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 30, 2010 15:35 Re: SchronWro fot. 88 Od września schron przy ul. Ślazowej!!!

Poradźcie coś, bo nie bardzo wiem, jak się do tego zabrać:

od kilku dni pod sąsiednią bramą w moim bloku całymi dniami przesiaduje mały, czarny piesek z brązowymi łapkami i brodą. Siedzi i tępo wgapia się w bramę. Od czasu do czasu gdzieś pobiegnie i wraca znowu. Nie wygląda źle - sierść ma gładką i lśniącą, nie jest agresywny, podchodzi do ludzi. Sypnęłam mu trochę psiej karmy, zjadł wszystko na raz. W okolicy i w necie zero ogłoszeń o zaginięciu podobnego psiaka. Nie ma obroży, nikt z sąsiadów się do niego nie przyznaje.

Łapać i zawieźć do schroniska?
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 30, 2010 15:47 Re: SchronWro fot. 88 Od września schron przy ul. Ślazowej!!!

Chyba tak.... :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 30, 2010 19:56 Re: SchronWro fot. 88 Od września schron przy ul. Ślazowej!!!

Kruszyna pisze:Poradźcie coś, bo nie bardzo wiem, jak się do tego zabrać:

od kilku dni pod sąsiednią bramą w moim bloku całymi dniami przesiaduje mały, czarny piesek z brązowymi łapkami i brodą. Siedzi i tępo wgapia się w bramę. Od czasu do czasu gdzieś pobiegnie i wraca znowu. Nie wygląda źle - sierść ma gładką i lśniącą, nie jest agresywny, podchodzi do ludzi. Sypnęłam mu trochę psiej karmy, zjadł wszystko na raz. W okolicy i w necie zero ogłoszeń o zaginięciu podobnego psiaka. Nie ma obroży, nikt z sąsiadów się do niego nie przyznaje.

Łapać i zawieźć do schroniska?


Może popytaj ludzi z tej sąsiedniej klatki, czy znają pieska i jego "opiekunów".

Może wyjechał na dłużej lub krócej, a piesek czeka.

Albo go ktoś tam przywiózł, zostawił i pojechał...
To wtedy chyba do schroniska.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 31, 2010 0:03 Re: SchronWro fot. str. 83 poszukujemy wolontariuszy i DT!

_leśna_ pisze:A kto Ci będzie patrzył na napisy kiedy w klatce siedzi "rasowy" pers




On sika bo sika, czy ma os z nerkami..wybaczcie,ze nie mam czasu "przeczesywac"
Ja adoptowałam wtedy co Saszke RUDZIELCA..pragnienie mojego meza...Nie dosc ,ze homo-nie wiadomo(gwałci koty wysterylizowane, bo innych ni ma) to jeszcze szczy od 4 miesiecy na łózko, gdzie stoja kosze kociastych i na łoze dzieci....Wczoraj nalał na telewizor i obsikał znaczaco okno, i wszystko pod nim :evil: Ma teraz od 2 miesiecy niewydolnosc nerek ,ale najprawdopodobniej jest gdzies w srodku jadro....malusie..i ten gówniarz znaczy teren....Mial oczyszczane gruczoły okołoodbydnicze...itp.No i wyszło zapalenie nerek i takie inne problemy....Chyba traci wzrok...juz rozmawiałam z okulista bo kilka dni wczesniej kolejny raz znienacka skoczył w góre i podrapał naszego syna..ma szrame na policzku...Rudek wyglada jakby slepł..bo atakuje smieszne przedmoty jak kapec ,poduszke z warknieciem...jestesmy w szoku...Na poczatku myslelismy,ze to zabawa jakas, ale teraz :( synek zbierał zabawki a ten go uderzył...ale...synek podszedl cicho bez kapci i kartofla spod rudusia wyjac chciał...a kartofelki młode to najlepsza zabawka ostatnio moich kotów...sa wszedzie....i myszki , kulki odpadaja.... :wink:

Co bedzie z persidłem?bo psinkny jest...szczyl jeden....


Najlepszym graczem w kartofla jest Wasz Saszka i Kizia...Peja kulasek co jakis czas jak mis Fazzi zalapie..Mój maz obiecal nagrac jak Wasze wrocławskie adoptusie wariuja i wiary nie mozna dac jak te łobuzy robia demolke w domu..
Antonio zaczał robic spore problemy...wyzdrowiał urósł i zaczyna przejmowac kontrole w domu..dostał juz kilka scierek....ale zadziora jest jak ...no wiecie co....Jedynym kotem który sie Antkowi nie podporzadkowuje jest......białaczkowy, głuchy Milus....do niego Antek nie fika...I do Kiziuni (mamki maluszków jakie nie zyja) nie fika...a i slepego maltretowanego Temida nie rusza..kazdego innego zaczepia złosliwiec...


Ja dzisiaj byłam w Warszawie wiele godzin i tak sobie powiem,ze transport kota z Wrocławia do Warszawy to non stop jeżdża pociagi...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto sie 31, 2010 1:04 Re: SchronWro fot. 88 Od września schron przy ul. Ślazowej!!!

Cholera jasna, a był DT dla persa, to go podebrali, a DT juz zajęty :evil: No nic, zobaczymy.

Co do psiaka, to sie zorientuj, Kruszyna, czy tam po prostu nie ma suki z cieczką- sierpień, okres cieczkowy w pełni, może to zakochany kundel dał drapaka z domu.....
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 31, 2010 2:42 Re: SchronWro fot. 88 Od września schron przy ul. Ślazowej!!!

Gibutkowa pisze:Leśna jakby się ją dało przenieść do mniejszej klatki - jak na złamaną miednicę to ona ma za dużo wolnej przestrzeni do ruszania się.



Jeżeli ta śliczna malutka ze złamaną miednicą może być w małej klatce( czyli nawet w kontenerku) to DT dla niej pewnie szybko się znajdzie?


Kruszyna pisze:760/10 trzymiesięczna kotka ze złamaną miednicą :cry:

Obrazek
Ostatnio edytowano Wto sie 31, 2010 3:44 przez ossett, łącznie edytowano 1 raz

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 31, 2010 3:18 Re: SchronWro fot. str. 83 poszukujemy wolontariuszy i DT!

ossett pisze:
Thorkatt pisze:Ja rozumiem jeszcze ,że komuś sę kotka okociła, bo sie "nie spodziewał", ale są typowe rozmnażaczki. Jedna pani ma nawet już przenośny kojec z materiału. Musi mieć szylkretke, bo często ma rude maluchy. Widzę ją od ponad 7 lat w tym samym miejscu. Bez wzgledu na pogodę mróz czy upał :( I na placu często kocięta są 4-5 tygodniowe :(
Bywaja i takie historie, że właściciele daja sie pobawić dzieciom ( dziewczynki ok 10 letnie) zwierzątkiem i uciekają. Tak trafiła potem do nas na tymczas Pirania, do sąsiadów Kitka, do innych pies Skiper i jeszcze kilka przypadków.


Ta pani z kojcem była i dzisiaj. Syjam po ojcu 200zł, dwa 7 tygodniowe, jeden o takim wzorze futerka jak te dwoje dzieci dzikiej matki, które zniknęły nagle bez śladu w niedzielę lub poniedziałek(ale starsze ok4 m)po 30zł i których szukam.
Ona chyba musi mieć dużo różnych kotów.
Dopiero dzisiaj mi przyszło do głowy, że kociaki o oryginalnym wzorze futerka mogą potem być żródłem dochodu..

Ta pani nie rozmnaża, ale zbiera lub skupuje te kotki. Nie jest z Wrocławia. Dojeżdża. Nie samochodem. Może ona nie zdaje sobie sprawy,ze robi coś złego, a nawet może jej się wydaje,ze ratuje te kotki. Podobno im mniejsze dziecko tym mniejszego kotka mu się kupuje,żeby łatwiej mu było się bawić. Niektórzy podejrzewają, że kotki są tam też kupowane do "zabawy" dla psów.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 31, 2010 3:37 Re: SchronWro fot. 88 Od września schron przy ul. Ślazowej!!!

Jak ktoś ma już jednego kota z chorymi nerkami (i żadnych innych) to stosunkowo łatwo by mu było zaopiekować się tym kotkiem.

Kruszyna pisze:Barak 29.08.2010

540/10 kocur z chorymi nerkami

Obrazek

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości