MRUSIA I ARNI W DS U .SHE. - od str. 59 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 28, 2010 21:40 Re: MALUTKA MIZIASTA MRUSIA W SCHRONIE - DT/DS NA CITO! STR.6

Nie chodzi o foty, ale o dotknięcie kota i sprawdzenie, jak zareaguje i na Pana i na jego żonę i na dziecko. Nie bardzo może, bo mieszka w Warszawie... 200 km od Ostródy...
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Sob sie 28, 2010 22:05 Re: MALUTKA MIZIASTA MRUSIA W SCHRONIE - DT/DS NA CITO! STR.6

a jak kot ma zareagować? przecież to malutki kotek jest-jasne że może być początkowo chwila nieufności ale jak go delikatnie przytulą raz i drugi a najlepiej jeszcze spryskają się feliwayem to będzie najszczęśliwszy na świecie.
-chyba nigdy kota w ręku nie mieli wiadomo że na początku potrzeba kilku chwil,aby zdobył zaufanie..
-ciekawe jak by oni zareagowali jakby ich ktos 200xwiększy od nich zaczął tulić.
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Sob sie 28, 2010 22:22 Re: MALUTKA MIZIASTA MRUSIA W SCHRONIE - DT/DS NA CITO! STR.6

smarti pisze:a jak kot ma zareagować? przecież to malutki kotek jest-jasne że może być początkowo chwila nieufności ale jak go delikatnie przytulą raz i drugi a najlepiej jeszcze spryskają się feliwayem to będzie najszczęśliwszy na świecie.
-chyba nigdy kota w ręku nie mieli wiadomo że na początku potrzeba kilku chwil,aby zdobył zaufanie..
-ciekawe jak by oni zareagowali jakby ich ktos 200xwiększy od nich zaczął tulić.

:lol: Masz rację :lol: :lol:

Pan podobno mieszkał kiedyś w towarzystwie kota i nie jest kompletnie zielony. Ale też nie dziwię się obawom. Taka adopcja to wielka odpowiedzialność, bo braliby ciut w ciemno kocinę, która siedzi w schronisku... A jeśli coś nie wypali? Gdzie wtedy Mrusia wróci? Do schroniska?
Lepiej, żeby sobie przemyśleli wszystkie za, przeciw i omówili wszelakie wątpliwości. Jeśli będą się choć trochę wahać, to nie wiem, czy zaryzykuję.

No że nie wspomnę, że jesteśmy na etapie telefonów, a gdzie tu jeszcze ewentualnie wizyta przedadopcyjna i inne bajery :lol:
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Nie sie 29, 2010 9:14 Re: MALUTKA MIZIASTA MRUSIA W SCHRONIE - DT/DS NA CITO! STR.6

musisz im wytłumaczyć, że nawet, gdyby pojechali oglądać kota do jakiegoś domku, to też mógłby być wobec nich nieufny na początku. I że u nich w mieszkaniu też pewnie każdy kot będzie nieufny przez pierwszy dzień lub dwa.
To przecież normalne, bo to zwierzeta terytorialne...
Tak, to ich wahanie też mi się średnio podoba. Malutka musi mieć szybko domek, więc mam nadzieję, że zadzwoni ktoś bardziej zdecydowany.

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 29, 2010 10:35 Re: MALUTKA MIZIASTA MRUSIA W SCHRONIE - DT/DS NA CITO! STR.6

Każde wahanie jest pozytywne jesli domek jest szczery i o nim mówi - tu myślę że to kwestia edukacji i nie widzę w tym nic złego plus powiedzenie, że w umowa adopcyjna gwarantuje im mozliwość oddania kota gdy się wzajemnie nie odnajdą (piszę w duzym skrócie i ufam że mnie dobrze zrozumiecie). Myslę, że jest uczciwe powiedzenie o tym i że taką możliwość (powrót z adopcji) zawsze trzeba brac pod uwagę nawet jeśli domek okazuje się super. Ja po wyadoptowaniu Nusi do domku do mojej kolezanki też się z tym liczyłam.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie sie 29, 2010 12:10 Re: MALUTKA MIZIASTA MRUSIA W SCHRONIE - DT/DS NA CITO! STR.6

Właśnie ludzie zdają sobie sprawę, że kota można z adopcji zwrócić i dlatego tak bardzo się wahają... Bo Mrusia musiałaby wtedy wrócić do schroniska, a tego nie chcą.
Bo wszystko zależy, czy Mrusia będzie wystarczająco łagodna do mieszkania z trzylatkiem. Państwo rozsądni, wiedzą, że i kot musi się nauczyć dziecka i dziecko kota - ale chcieliby z jak najmniejszymi szkodami dla obu stron :roll: Mają swój ideał kota mega łagodnego i takiego szukają, a tu nikt nie zagwarantuje, że tak będzie.

Mają jeszcze pomyśleć, przemyśleć... w rozmowie dzisiaj rano nawet zastanawiali się, czy w razie czego nie przyjechać po Mrusię osobiście, bo wtedy ostatecznie jeszcze mogliby od adopcji odstąpić :roll: Tylko, że nie wiem, czy to coś da - kot siedzący w schronisku, zestresowany obecnością innych zwierząt może się zaprezentować w zgoła odmienny sposób od opisanego w ogłoszeniu...
Kurczę, jakby nie spojrzeć, może być porażka.
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Nie sie 29, 2010 12:13 Re: MALUTKA MIZIASTA MRUSIA W SCHRONIE - DT/DS NA CITO! STR.6

Porazka może być, oczywiście i tego nikt i nic nie wykluczy przed adopcją. jedyne co to możemy im pomóc w znalezieniu dt żeby mieli pewność, ze Mrusia do schronu nie wróci. Wiem, że obiecanie dt to karkołomne działanie, ale na tym forum różne cuda się dzieją.. No i oczywiście wcale nie musi byc potrzebgne. A państwo wiedza jak wprowadzać kota do domu z dzieckiem i vice versa?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie sie 29, 2010 12:22 Re: MALUTKA MIZIASTA MRUSIA W SCHRONIE - DT/DS NA CITO! STR.6

Marzenia11 pisze:Porazka może być, oczywiście i tego nikt i nic nie wykluczy przed adopcją. jedyne co to możemy im pomóc w znalezieniu dt żeby mieli pewność, ze Mrusia do schronu nie wróci. Wiem, że obiecanie dt to karkołomne działanie, ale na tym forum różne cuda się dzieją.. No i oczywiście wcale nie musi byc potrzebgne. A państwo wiedza jak wprowadzać kota do domu z dzieckiem i vice versa?

A masz jakieś sugestie? Chętnie przyjmę na wszelki wypadek wszelkie rady :)
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Nie sie 29, 2010 12:28 Re: MALUTKA MIZIASTA MRUSIA W SCHRONIE - DT/DS NA CITO! STR.6

No właśnie nie mam, ale trzeba poszukać - na pewno gdzieś są. zapytałam, bo może oni maja jakies pomysły - jak nie warto im coś podpowiedzieć. Na razie muszę ogarnąć chatę, ale potem poszperam w wyszukiwarce i podlinkuję jak znajdę. na pewno coś gdzieś jest. Choć faktycznie ważne jest, aby oni podjęli decyzję i dopiero gdy się zdecydują to można wejść z radami i wskazówkami, a nie po radach decyzja. tak chyba będzie lepiej.
ja jak mogę, widzę gdzieś ogłoszenie itp to linkuję Mrusię - tylko tyle mogę pomóc, niestety...

A co się dzieje z Shy'em? Wiesz coś?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie sie 29, 2010 12:45 Re: MALUTKA MIZIASTA MRUSIA W SCHRONIE - DT/DS NA CITO! STR.6

Marzenia11 pisze:No właśnie nie mam, ale trzeba poszukać - na pewno gdzieś są. zapytałam, bo może oni maja jakies pomysły - jak nie warto im coś podpowiedzieć. Na razie muszę ogarnąć chatę, ale potem poszperam w wyszukiwarce i podlinkuję jak znajdę. na pewno coś gdzieś jest. Choć faktycznie ważne jest, aby oni podjęli decyzję i dopiero gdy się zdecydują to można wejść z radami i wskazówkami, a nie po radach decyzja. tak chyba będzie lepiej.
ja jak mogę, widzę gdzieś ogłoszenie itp to linkuję Mrusię - tylko tyle mogę pomóc, niestety...

A co się dzieje z Shy'em? Wiesz coś?

Dzięki :)

Shy dalej w DT... Mówiłam, że tak będzie...
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Nie sie 29, 2010 12:50 Re: MALUTKA MIZIASTA MRUSIA W SCHRONIE - DT/DS NA CITO! STR.6

vega29 pisze:Shy dalej w DT... Mówiłam, że tak będzie...


Dobrze że w dt, a nie w schronie..
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie sie 29, 2010 13:08 Re: MALUTKA MIZIASTA MRUSIA W SCHRONIE - DT/DS NA CITO! STR.6

Marzenia11 pisze:
vega29 pisze:Shy dalej w DT... Mówiłam, że tak będzie...


Dobrze że w dt, a nie w schronie..

Cokolwiek by nie mówić, dziewczyny nie miałyby sumienia go tam odsyłać.
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Nie sie 29, 2010 15:49 Re: MALUTKA MIZIASTA MRUSIA W SCHRONIE - DT/DS NA CITO! STR.6

czy ja dobrze rozumiem że Mrusia ma ok 3 mies.?

jeśli tak to można z niej zrobić mega łagodnego kicia ale właśnie wzięciem do domu i mizianie,mizianiem,mizianiem.... :) :) :)a miziać się nie da na odległośc..

no i b.ważne-kot odda to co mu damy-jeśli mu damy łagodność i miłość od małego-a taka jest Mrusia- to może nie wychować się na totalnego nakolankowca, bo to zwierz niezależny,ale pewne jest że nigdy nas nie skrzywdzi.


mnie się niedługo powinno zwolnić miejsce w DT...myślałam o niej..więc... gdyby państwo wzięli Mrusię i coś poszłoby nie tak to myślę że u mnie mogłoby się zgrać na tyle że Mrusia nie wróciłaby do schronu
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Nie sie 29, 2010 15:58 Re: MALUTKA MIZIASTA MRUSIA W SCHRONIE - DT/DS NA CITO! STR.6

smarti pisze:mnie się niedługo powinno zwolnić miejsce w DT...myślałam o niej..więc... gdyby państwo wzięli Mrusię i coś poszłoby nie tak to myślę że u mnie mogłoby się zgrać na tyle że Mrusia nie wróciłaby do schronu



smarti - genialna informacja!!!!!
No to juz teraz nic tylko adopcja - bądź, jesli Państwo się nie zdecydują - może weźmiesz Mrusię na dt jak się u Ciebie zwolni miejsce? Wtedy łatwiej o ogłoszenia i poznanie koteczki, jaki ma charakter itp. A w transporcie może będę mogła uczestniczyć jakoś bo się wybieram do Olsztyna, a stamtad blisko do ostródy jest. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie sie 29, 2010 18:44 Re: MALUTKA MIZIASTA MRUSIA W SCHRONIE - DT/DS NA CITO! STR.6

Marzenia11, a kiedy Ty do Olsztyna śmigasz? Bo tak czy inaczej mamy mały klops z dojazdem do Warszawy przez jakiś miesiąc najbliższy... Evalla pojechała dzisiaj i doczytałam w którymś poście, że będzie miała ok. 1 m-c przerwy w jazdach...
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, pibon i 19 gości